reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania z mięśniakiem macicy

Rose_87

Fanka BB :)
Dołączył(a)
15 Październik 2018
Postów
219
Nie znalazłam nigdzie takiego tematu dlatego postanowiłam że założę bo strasznie się martwię. Otóż o dziecko staramy się z mężem prawie 4 lata. Mąż ma słabe nasienie (obecnie jest 1,5 miesiąca po zabiegu na ŻPN) U mnie jest mięśniak i jak się okazało na ostatnim usg że urósł do 5,5cm :-( :( do tego uciska lewy jajowód który przez to stał się praktycznie niedrożny. Owulacji do końca też pewna nie jestem bo nie ''czuję'' tak jak kiedyś. Na wizycie brak owulacji, wcześniej była ale nie wiem jak często są. Miałam monitoringi, byłam na clo, owulacje były piękne niestety ciąży brak.Teraz bardzo się martwię tym że ten mięśniak rośnie. Lekarz dał mi wybór: Podchodzimy do iui z mięśniakiem (próbujemy raz) bądź poddaje się operacji usunięcia mięśniaka ( w razie powikłań mogę stracić macicę) jestem bardzo przerażona tą opcją ale chyba bd musiała to zrobić bo wątpię w powodzenie inseminacji w takim przypadku. Czy są wśród Was kobietki które przeszły ten zabieg? Bądź borykają się z takim problemem? Bardzo proszę o pomoc i Wasze rady na ten temat. Pozdrawiam :)
 
reklama
Ja nie mam doświadczeń z mięśniakami ale mojej koleżance udało sie zajść naturalnie w ciążę z nimi. Jednak trwało to też kilka lat. Było ryzyko porodu przedwczesnego bo mięśniak rósł razem z dzidzią i mógł coś uciskać. Ostatni mięsiąc ciąży przeleżała w szpitalu, ale bobas urodził się zdrowy. Ja na Twoim miejscu chyba poddałabym się operacji.
 
moja koleżanka już w ciąży dowiedziała sie, że ma mięśniaki. Na szczęscie wszystko przebiegło prawidłowo, donosiła ciążę, teraz ma super fajną córkę. Była pod stałym okiem ginekologa, bardzo często musiała chodzić na wizyty, ale miała dobrego gina, dobrze ją prowadził
 
Mi gin.powiedziala ze mam miesniaka i nadzerke mala.miesniak jest w taki miejscu ze powiedziala ze lepiej nie ruszac go.zapytalam czy to moze byc problem by zajsc w ciaze i powiedziala ze nie...mam juz jedno dziecko a o drugie sie staram dwa lata.i tez nie wiem czy to owu lub jej brak,czy miesniak czy nadzerka...
 
Mam kilka miesniaków ale jeden jest niestety w bardzo nie korzystnym miejscu przy staraniu się o dziecko, bo grozi poronieniem, dlatego zdecydowalam sie go usunąć, termin zabiegu za miesiąc, mam obawy jak to wszystko ko sie uda.
 
Ja wiem dziewczyny że z mięśniakiem można zajść w ciążę, donosić i urodzić zdrowe dziecko ale nie o to pytałam bo to lekarze mi też mówili. Chciałam wiedzieć coś na temat zabiegu jak wygląda i jak się do niego przygotować. Czy któraś już przez to przeszła bo strasznie się boję że będą jakieś komplikacje i strace macice :sad: nigdy nie byłam w ciąży, nigdy nie widziałam dwóch kreseczek na teście a nawet owulacyjne wychodziły mi blado (kiedyś je robiłam), może gdybym miała chociaż jedno dziecko to łatwiej by mi było podjąć decyzję, sama nie wiem... Pierwszy gin mi powiedział że mięśniak może ale nie musi utrudniać zajścia w ciążę (wtedy mięśniak miał 3,35cm) no i powiedział że nie mam owulacji bo nie pęcherzyk nie pęka (miałam monitoringi i clo) po tym owulacje były a mimo to dalej nic. Zmieniłam lekarza ten mi zlecił kilka badań w tym b. proga 7dpo i po tym wyniku oraz monicie stwierdził że owulka była na pewno. Na ostatniej wizycie jednak okazało się że nie byłon owulacji a lekarz powiedział że czasem cykle bezowulacyjne się zdarzają no ok, wiem o tym ale nadal nie wiem jak do końca jest u mnie z tymi owulacjami :confused: Ostatnio już nie odczuwam jakichkolwiek znaków od jajników ze śluzem też jest rożnie. poza tym już dawno się tak nie obserwuje jak na początku starań. U nas też te nasienie kiepskie było ale były czasy że było całkiem ok i znam kobiety które w ciążę zaszły z gorszymi wynikami ich mężów. Nie wiem już nic...
 
A nie mozesz inseminacji sprobowac zanim zaryzykujesz operacje?ja bym wszystkie opcje wykorzystala zanim operacja by byla bo to nie wiadomo nigdy.slyszalas o ziolach ojca sroki?duzo dziewczyn je pije na owulacje,ja tez sprobuje bo moze pomoga,czytalam ze laski czuly doslownie jak zaczely jajniki pracowac...nie zaszkodzi sprobowac.
 
Ja tez mam mięśniaka przy ujściu szyjki macicy 37mm- rośnie do zewnątrz, nie powinien utrudniać zajścia w ciąże a jednak dzidzi nie ma od półtora roku. Lekarz zalecił usunięcie natomiast według mojej opinii niewiem czy to ma sens. Tak jak pisze @Loli05 spróbuj wszystkiego co możliwe a ostatecznie operacja. Są już w Polsce leki które zmniejszają mięśniaki - są to leki które podaje się pacjentom aby przygotować ich do operacji. Są dość drogie bo około 700zl miesięcznie a kuracja trwa 3 miesiące. Może podpytaj o to lekarza- zawsze jakas alternatywa
 
moja koleżanka miała badanie macicy za pomocą kamerki, też wiele przygód wcześniej. Teraz jest w ciązy i mają synka 4 lata, podczas badania usunęli jej jakiegoś polipa, który przeszkadzał, może u Ciebie też tak można?ona sobie chwali ten zabieg/badanie, podobno robią je tylko dojrzałym kobietom z powodu nowotworów.
 
reklama
Tak wiem o lekach Esmya ale mój lekarz powiedział że szkoda kasy na to bo nie mam pewności że lek zadziała poza tym tylko trochę może zmniejszyć mięśniaka więc wolałabym właśnie podejść do iui i spróbować z mięśniakiem tak jak napisała Loli zawsze to jakaś szansa ale dziękuję wszystkim za odpowiedź :tak:
 
Do góry