Rozwiązanie
No chyba naprawdę trzeba czymś innym się zająć niż myśleć tylko o dziecku i się stresować oby pomogło.No niestety, znam to.
Wierz Mi musisz odpuścić, to ci się uda.
Z pierwszym synem zaszlam w ciążę przed ślubem, najlepsze jest to, że odpuscilam bo do ślubu został tylko miesiąc, znalazłam test w domu; stwierdziłam aa jak jest to sobie zrobię co mi tam zależy, dosłownie mnie sparalizowal widok dwóch kresek
W drugiej zanim brałam femibion tez mualam parcie na ciążę 7 miesięcy próbowaliśmy bez testów i tabletek i nic. Kupiłam femibion i testy i zaczęliśmy znowu, w miedzy czasie dowiedzieliśmy się ze bliska nam osoba ma raka, stwierdziliśmy odpuszczamy no i niestety dzień przed pogrzebem okazało się że są dwie kreski.
Nie miałam w głowie zakodowane, że ja musze już mieć dwie kreski, że ja pragnę dziecka. No i się udawało w najmniej oczekiwanym momencie.
jasani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2017
- Postów
- 8 120
Ale tutaj nie ma na razie mowy o utrzymaniu ciąży tylko czy pomógł w zajściu.
reklama
Ewii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Kwiecień 2017
- Postów
- 1 428
Co prawda brałam luteinę (duphaston to jej odpowiednik) i biorąc go PO owulacji (jeżeli weźmiesz przed to ją zahamujesz) wspomaga poziom progesteronu który jest niezbędny do implantacji i utrzymania ciąży. Zapłodnienie komórki jajowej to dopiero początek, najważniejsze jest żeby zarodek się zaimplantował w macicy oraz rozwijał i w tym ma pomóc ten lek (jak również w wyregulowaniu cyklu)
Odpowiedź brzmi TAK, o ile nie wystąpią u Was problemy z owulacją, poziomem innych hormonów lub nasieniem
Ps. zaszłam po 3 cyklach z luteiną, wcześniej ponad 2 lata bezskutecznych starań
reklama
