reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staranie o ciążę

Olivka111

Początkująca w BB
Dołączył(a)
9 Listopad 2017
Postów
18
Witam staramy się z mężem o dzidzię już 7 miesiecy dziś byłam u ginekologa i zapisał mi inofolic i duphaston czy kto używał i pomogło na zajście w ciążę ?
 
reklama
Co prawda brałam luteinę (duphaston to jej odpowiednik) i biorąc go PO owulacji (jeżeli weźmiesz przed to ją zahamujesz) wspomaga poziom progesteronu który jest niezbędny do implantacji i utrzymania ciąży. Zapłodnienie komórki jajowej to dopiero początek, najważniejsze jest żeby zarodek się zaimplantował w macicy oraz rozwijał i w tym ma pomóc ten lek (jak również w wyregulowaniu cyklu)
Odpowiedź brzmi TAK, o ile nie wystąpią u Was problemy z owulacją, poziomem innych hormonów lub nasieniem
Ps. zaszłam po 3 cyklach z luteiną, wcześniej ponad 2 lata bezskutecznych starań
Ta odpowiedź chyba nie do mnie. Powtarzam jeszcze raz, duphaston to lek, który nie pomaga zajść w ciążę. On ma zupełnie inne zadanie. Owszem pomaga ją utrzymać, ale nie zwiększa szans na poczęcie.
 
reklama
Dziewczynki takie pytanko od 1 dc zaczelam brać olej z wiesiołka, cykle 28-29 nigdy nie potrafiłam zaobserwować u siebie śluzu typu białko jajka (stad ten wiesiołek) 8 dc mega duzo śluzu (białko jajka) z domieszka krwi, dla potwierdzenia test owu pozytywny ale 9dc test owu kreska prawie nie widoczna to samo dnia 10 a 11 znow dwie krechy. Co o tym myslicie, zwariowac mozna
 
@Olivka111 A czy lekarz zlecił jakieś badania? Duphaston to jak pisze @Ewii - może pomóc utrzymać ciąże, ale jeśli weźmiesz go za szybko, to zablokujesz owulację. Czy byłaś kiedykolwiek na monitoringu, aby sprawdzić czy do owulacji wogóle dochodzi?
 
@Olivka111 A czy lekarz zlecił jakieś badania? Duphaston to jak pisze @Ewii - może pomóc utrzymać ciąże, ale jeśli weźmiesz go za szybko, to zablokujesz owulację. Czy byłaś kiedykolwiek na monitoringu, aby sprawdzić czy do owulacji wogóle dochodzi?
Nie no mówiła że jestem po owulacji jak byłam wczoraj. A dała mi to żeby wyregulować miesiączkę bo czasami mam 29 dni a czasami 35. No a inofolic by mógł jakoś pomóc ?
 
my staraliśmy się 6 lat. Po 6latach zdecydowaliśmy się na klinike leczenia niepłodności (zarówno u mnie jak i u męża było wszystko dobrze). Umówiliśmy sie na wizytę na 28.12.2017 a 14.12.2018 roku zobaczyłam dwie kreski na teście. I wiem, że to była tylko i wyłącznie kwestia mojej głowy! Pierwsze trzy lata, to było uda sie to spoko, nie to nie, później był rok monitorowania, kolejny rok odpuściliśmy lekarzy i chcieliśmy żeby sie udało bez niczyjej ingerencji. W momencie jak dostałam w rękę zaświadczenie do kliniki ze skierowaniem na in vitro to załamałam się bo to zrobiło sie tak realne. A po umówieniu sie do krakowskiej kliniki wymyśliłam sobie, że tam jest lekarz cudotwórca i sie uda bez problemu.
okazało się, że samo umówienie sie pomogło :D
teraz jestem w 23 tygodniu ciąży i w sierpniu ma pojawić sie nasz synek.
 
my staraliśmy się 6 lat. Po 6latach zdecydowaliśmy się na klinike leczenia niepłodności (zarówno u mnie jak i u męża było wszystko dobrze). Umówiliśmy sie na wizytę na 28.12.2017 a 14.12.2018 roku zobaczyłam dwie kreski na teście. I wiem, że to była tylko i wyłącznie kwestia mojej głowy! Pierwsze trzy lata, to było uda sie to spoko, nie to nie, później był rok monitorowania, kolejny rok odpuściliśmy lekarzy i chcieliśmy żeby sie udało bez niczyjej ingerencji. W momencie jak dostałam w rękę zaświadczenie do kliniki ze skierowaniem na in vitro to załamałam się bo to zrobiło sie tak realne. A po umówieniu sie do krakowskiej kliniki wymyśliłam sobie, że tam jest lekarz cudotwórca i sie uda bez problemu.
okazało się, że samo umówienie sie pomogło :D
teraz jestem w 23 tygodniu ciąży i w sierpniu ma pojawić sie nasz synek.
Super gratulacje
 
reklama
Super gratulacje


dziękuję, wiem ze ciężko jest odpuścić ale w momencie gdy wszystko jest dobrze zarówno z Twojej jak i partnera strony to psychika bierze górę. I zająć się czymś innym niz robieniem dzidziusia to dobry pomysł. Mimo ze to najgorsza rada to chyba najskuteczniejsza
 
Rozwiązanie
Do góry