reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starsze rodzeństwo naszych październikowych dzieciaczków

SylwiaZG

Fanka BB :)
Dołączył(a)
20 Grudzień 2007
Postów
2 061
Miasto
Zielona Góra
Trochę nas tu jest podwójnych mam i więcej. Niech to będzie miejsce rozmów o tym jak przygotowujemy nasze dzieci na powiększenie rodziny, jak reagują i co wydarzy się po porodzie...

Moja Ola za kilka dni skończy dwa lata. Tuli się do brzuszka, głaszcze, mówi, że tam jest jej mała siostra Alicja, która nie chodzi i nie siedzi, a pływa i kopie mamę w brzuszek. Mówi, że będzie się z nią bawić na macie. Jak spotykamy malutkie dzieci rozmawiamy tez o Alicji, że będzie podobna, że nie będzie umiała mówić, więc na początku może płakać, żeby "powiedzieć" co chce, że będzie piła mleczko tylko, bo nie ma ząbków itp. Wydaje mi się, że Oleńka sporo rozumie, jednak nie zdaje sobie sprawy do końca co nasz niedługo czeka.
Chyba niedługo zrobimy razem pranie maleńkich ciuszków.
I skorzystamy też z miłego zwyczaju, że Ola dostanie coś od siostry.

A poza tym od września Olka idzie do przedszkola. Jeszcze w sierpniu czekają nas zajęcia adaptacyjne. I tu się jeszcze biję z myślami, bo chciałam ją dawać na 5 góra 6 godzin przez okres macierzyńskiego, ale dyrektor przedszkola odradzał - mówi, że wbrew pozorom dzieci lepiej odnajdują się korzystając z całego programu - ze wszystkich zajęć, posiłków, śpiąc - że wtedy rytm jest lepszy. No i nie wiem... dodam, że teraz mała jest bardzo ze mną związana, mimo, że towarzyska i lubiąca dzieci. I będzie też jedną z najmłodszych. To niepubliczne przedszkole, w którym są tylko 2 grupy, więc będzie z 3 i 4-latkami, a jak patrzę na Olę i 4-latka to po prostu przepaść... ktoś był w podobnej sytuacji?? Jak pomóc małej w miarę gładko przejść przez adaptację przedszkolną? Wysyłać na całe 8 godzin? Jak przygotować do narodzin siostry??

Zapraszam do dyskusji!
 
reklama
Również jestem,a raczej będe podwójną mamą tyle że moja córcia ma 5lat,jest typową jedynaczką i miałam obawy ale bardzo miło mnie zaskoczyła czeka na rodzeństwo oczywiście liczy na siostre i nawet mówi że będzie sie dzielić zabawkami :-D głaszcze brzuszek przytula się i mówi do niego dość często dostaje kopniaka ze srodka hehe obiecuje pomagać przy dzidziusiu i juz nie może sie doczekać moglam troszkę później jej powiedzieć nie dłużyło by się jej tak strasznie.
Jesli chodzi o przedszkole to cóz również poszła dość wczesnie miala 3latka początek był super mimo że była baaardzo związana zemną,ale później jak pojawiła sie babcia to zaczeły się schody bo wiedziała że ma wyjscie awaryjne i musze przyznac że do dzisiaj jest nieraz kłopot bo ona woli z mamą zostać a pracując systemem zmianowym miałam 2-3dni wolne w tyg zapisana jest na 8h a zostaje różnie czasem 5-6 a czasem 8 chociaz chyba raz się tak zdazyło ze faktycznie była 8 myśle że jesli to nie jest dla Ciebie jakims obciążeniem finansowym to zapisz ją na 8 a w trakcie wyjdzie ile faktycznie będzie mysle ze będzie mozna to zmienić w każdym momencie bynajmniej u nas tak jest i równiez mi proponowano pomniejszoną liczbe godzin jej pobytu ale doszłam do wniosku że nie ma sensu zwłaszcza teraz jak ma byc drugie dziecko i nie zawsze będe mogła ją zabrać wczesniej.
Sylwia i przedewszystkim nie martw sie na zapas ja też się bardzo balam a wcale nie jest to takie straszne nie powiem wychodziłam rano z przedszkola płacząc ale im mniej to okazywałam tym było lepiej i dla mnie i dla niej.
Powodzenia Dziewczyny
 
Mój syn też jest pozytywnie nastawiony do rodzeństwa. Całuje mój brzuch, sprawdza jak kopie, wypytuje o różne rzeczy, czasem chce wkładać do brzucha grzechotki i inne rzeczy dla dzidziusia, w sklepach wypatruje dzidziusiowe rzeczy i chce kupować ("kupił" już grzechotkę i skarpetki). Od września też idzie do przedszkola i mam nadzieję, że chętnie będzie chodził. Jak zaczną się choroby to chyba z tego przedszkola na jakiś czas zrezygnujemy, żeby nie przynosił zarazków do domu.
 
No właśnie te choroby... ja mam w planie szczepienie pw. ospie i pneumokoki, za kilka dni idziemy na bilans 2-latka, więc przy okazji czymś się zaszczepimy.
A póki co doszła nam jeszcze jedna rozrywka - rehabilitacja przez przykurcze od chodzenia na palcach. I inwestycja w butki ortopedyczne.

No i mała jeszcze wędruje w nocy - dzisiaj i tak długo wytrzymała w swoim łóżeczku, bo o 5.20 przytuptała. A jak u Was z nocnym spaniem i samodzielnym zasypianiem było, to nauka tego ostatniego jeszcze przed nami.
Za to mała odpieluchowana już (oprócz nocy) i pięknie mówi:)
 
Ale zazdroszczę waszym dzieciaczkom takich brzuszkowych wspomnień. Ja z dzieciństwa (miałam 2 lata jak zostałam starszą siostrą) to pamiętam tylko jak przynieśli brata ze szpitala i babcia mi pokazywała gdzie ma raczki, nóżki i ogonek ;-), a gdzie był przez te 9 m-cy, to nie wiem ;-), może rzeczywiście go przyniósł bocian ;-).

Sylwia, doświadczenie u mnie żadne, ale myślę, że 8 h to dobry pomysł. Mała będzie w grupie, z dzieciakami dogada się szybciej niż myślisz, no i przedszkolanki maja pewnie więcej pomysłów jak zając małą przez ten czas, niż ty z Alicją przy cycku ;-). A przy okazji to też jakiś ustalony cykl dnia dla malucha- trening przed szkołą.
 
Sylwia 2x szczepiłam syna jakimiś szczepionkami, żeby podniosła mu się odporność. W tym roku nie wiem czy będę szczepić.
Jeśli mogę wiedzieć to co Ola ma ze stópkami? Byłaś u ortopedy z nią? Mój smyk też coś ma nie tak ze stópkami tylko nie wiem czy to płaskostopie czy po prostu jakoś stopy krzywo układa, bo wewnętrzna strona podeszwy jest trochę bardziej wytarta.
Co do spania we własnym łóżeczku to u nas nie ma problemu. Nigdy nie spał syn z nami. Wie, że to jest jego a to nasze łóżeczko.
 
Ola chodzi na palcach i u niej to norma, ale potrafi stawiać całe stopy, z tym, że muszę jej o tym przypominać, co robię ze 100 razy dziennie. Jesteśmy po konsultacjach z neurologiem i ortopedą, mimo, że pediatra nie widziała powodów do niepokoju, twierdząc, że 'taka jej uroda', ale uparłam się i dobrze. Wyszły przykurcze, w jednej nóżce wyraźny, zdaniem ortopedy nabyte, właśnie do tego chodzenia przez ponad rok, że tak się nauczyła i tak jej wygodniej, podobno dlatego, że nabyte będa do wyeliminowania teraz ćwiczeniami w około 3 miesiące, teraz w niczym nie przeszkadzają, ale to ważne na przyszłość. Mała ma tez płaskostopie i koślawe kolanka, ale to zdaniem ortopedy w wieku 2 lat jeszcze fizjologiczne i na razie z tym nie będziemy nic robić. No i buty zalecone, typu MEMO.
 
Sylwia ja zauważyłam, że mój syn jak chodzi to tak człapie właśnie na całych stopach. Teraz już jest lepiej, bo ciągle zwracamy mu uwagę, żeby chodził pięta-palce. Do ortopedy trzeba skierowanie od pediatry? Jak byłam na bilansie 2 latka to pediatra widziała stopy, ale nic nie powiedziała o ćwiczeniach.
 
Hej dziewczyny-ja też będę podwójną mamą-Kamilka skończy 22 sierpnia 4 latka.W zeszłym roku poszła do przedszkola -ale niewiele pochodziła -ciągłe choroby-tak niestety jest w tym pierwszym roku.Potem miała usunięty trzeci migdał-i dopiero maj , czerwiec chodziła cały czas i się fajnie odnalazła w przedszkolu.Zobaczymy jak będzie w tym roku-liczę że lepiej:-)
A co do rodzeństwa to też jest bardzo pozytywnie nastawiona-Już cały czas czeka na Gabrynię :-D
Wszystkim opowiada że na jesień będzie miała siostrzyczkę.


 
Ostatnia edycja:
reklama
I do ortopedy i do neurologa potrzebne skierowanie. Na szczęście przynajmniej u nas nie czeka się długo na wizytę - tydzień, góra dwa i to głównie dlatego, że przyjmują raz czy 2 razy w tygodniu.
Moja pediatra, a właściwie olkowa też nic nie mówi, więc o wszystko pytam sama, na szczęście nigdy nie robi problemu ze skierowaniami, ale i tak szukam nowej, już dla dwójki. I najchętniej faceta bez fartucha z gabinetem pełnym zabawek:)

joli77 - witaj! Napisz coś więcej o sobie i córeczkach, widzę, że od niedawna nas odwiedzasz:)
 
Do góry