Gin podsumowując: Ciąża to stan fizjologiczny, nie choroba. I dzwonią do mnie te spanikowane dentystki i pytają czy można to tamto... każdy ma przecież swoją specjalność po to żeby wiedzieć co mozna a czego nie.... Jak ciąża przebiega prawidłowo (prwidlowo!) to mozna nawet góry przenosić. lepiej wyrwać ząb niż później walczyć z jakimiś problemami z powodu braku jego usunięcia (z kontekstu, miał na myśli zakażenie, farmaceutyki itp.)
generalnie spoko luz
Swoja droga kończę druga dobę po usunięciu i w zasadzie zwracam uwagę głównie na temperaturę posiłku lub napoju i ewentualnie lekko na konsystencję (wykluczam orzeszki, twarde surowe warzywa i owoce) w miarę rozsądku wiadomo oraz staram sie gryźć druga stroną. Nie mam żadnego bólu, to co odczuwam to chłód, pustkę... Trochę mozna porównać to do połogu ;/ słabe porównanie wiem ale tak mi się nasuwa (krew, oczyszczanie, uważanie, niby ból lecz nie ból, brak, pustka)
co do usuwania u chirurga: nie mam za dużo pojęcia o temacie, bo nigdy mnie nie dotyczył, jednak cos tam swoje myślę i wiem tyle. Moje wyrywanie było super ekstra maksymalnie fantastycznym doznaniem (brak ironii) w porównaniu z tym co przeszła znajoma kilka miesięcy temu. Co prawda ona juz nie była w ciaży, może z miesiąc po. Wybrała się do kliniki stomatologicznej (prywatnej popularnej w stolicy) przeżyła RTG, 4 h na fotelu z buźka otwartą, niesamowitym bólem w trakcie i po (ketonal), wydała 600 zł, wspomina to jako horror. Ktoś powie miała pecha. Ok. Za to druga też chyba na loterii nie wygra. Nie wiem w którym tygodniu, ale w 8 miesiącu zabrali ją do szpitala gdzie jednocześnie mogli działać na zębach i w razie co odebrac poród, wiadomo nieszczęścia chodzą parami urodziła przedwczenie, dzieciaczek w inkubatorku... No i jak tu sie nie stresować... Oczywiście może sa to skrajne przypadki i tylko natrafiłam na pechowców, jednak jak czytałam inne fora, ósemki mozna wyrywać nie tylko chirurgicznie i jak sa "normalnie" to szybciej sie goją, nie ma szwów mniej możliwości komplikacji...
W moim wypadku nie bylo czasu na rozważania tego typu i dobrze
całuję rączki pani dentystki
dziękuję za uwagę, poświęcony czas i powodzenia