reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

studentka z dzieckiem a alimenty od rodziców

catedra

Fanka BB :)
Dołączył(a)
27 Październik 2008
Postów
1 839
Witam

Bardzo proszę o pomoc. Jestem studentką studiów dziennych mam 22 lata. Mam 10cio miesięczną córkę. Jestem samotną mamą, panną. W przeciągu całego trybu studiów jedynie raz zdarzyło mi się "poslizgnąć". Mój ojciec który płacił na mnie śmieszne alimenty jak urodziłam dziecko wniósł sprawę o ustanie obowiązku alimentacyjnego względem mnie. Sąd przychylił się do jego wniosku i zostałam pozbawiona alimentów. Mieszkam w akademiku, zostało mi 1,5 roku studiów. Nie pracuję ponieważ studia dzienne na kierunku inżynieryjnym pochłaniają mi sporo czasu. Czy sąd miał do tego prawo? na rozprawie sędzia dopuścił się rażących uchybień. Z góry zakładał wyrok ponieważ ANI RAZU nie byłam zapytana o moją sytuację, o moje wydatki itp. Liczyły się jedynie wydatki ojca "bezrobotnego" który wydaje na opiekunkę na swojego synka 1000 zł miesięcznie! a jak sędzia zapytał dlaczego Pan nie opiekuje się dzieckiem to odpowiedział, że on teraz magistra robi i nie ma czasu...

jednym słowem farsa...

czy mogę ponownie złożyć wniosek o alimenty mimo, że mi je odebrano?

dziękuję z góry za odpowiedź
 
reklama
Jakieś 3 miesiące temu więc już szans na apelację nie mam... początkowo chciałam odpuścić ale moja sytuacja jest coraz cięższa...

czy sąd miał prawo odebrać mi alimenty? sędzia tłumaczył to rzekomymi zasadami pożycia społecznego lub coś w tym rodzaju...

nie wiem czy jest sens walczyć :(
 
Faktem jest, ze posiadając dziecko wchodzimy w dorosłość i powinniśmy wziąć odpowiedzialnosć za siebie, stąd pewnie taka argumentacja. Faktem też jest, że uczy się Pani dzienni i powinna Pani otrzymywać alimenty.

Myślę, że wiele zależy od możliwosci zarobkowych Pani ojca i jego usprawiedliwionych wydatków.

W Pani sytuacji nie ma jednoznacznego rozstrzygnięcia.
 
Do góry