reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Styczeń 2014 :)

gratulacje michalina :) super
oj dziewczyny wspolczuje mocno tych mdlosci i innych niefajnosci.
u mnie spokoj i cisza poza piersiami napietymi.
aaa zalozmy ten watek zusowy.ja pomocy potrzebuje,bo zawsze bylam oficjalnie krus-menka,a teraz przechodze na czas ciazy do zusu i nie wiem jak sie w tym temacie ustawic,bo nie mam zadnego absolutnie doswiadczenia!
 
reklama
Michalina gratulacje. super maluszek :)))

fiuufiuu jestes na własnej działalnosci?
Mój maz jest na zusie na własnej działalności i co nieco wiem ( najwiecej jak ten zus co miesiąc płaci przelewami, płaci i płacze )
 
Ostatnia edycja:
nie, nie jestem na własnej działalnosci. generalnie zalezy mi na tym,zeby mnie tesc oficjalnie zatrudnił-jako pracownika.choc nie mówieę nie działalności.ważne,żeby mi się to opłacało. Innna sprawa, że dosłownie za 1,5 roku mam gdzieś zus i wracam do krus.
 
nie opłaci ci sie to :( chyba że Ci teść zasponsoruje składki Zusowskie ;-). Bo przy nich krus to drobne
mąz zatrudniał kiedyś dziewczynę na 1/2 etatu bez uprzywilejowania typu grupa inwalidzka i zrezygnował bo bywały miesiące ze musiał wiecej zapłacić zusu za nią niż ona mu w tym czasie zarobiła
 
Ostatnia edycja:
no oczywiscie,ze zasponsoruje. o to wlasnie chodzi. na krusie nie dostanę nic. poza tym ani ja ani jasio nie pracujemy nigdzie na etacie,bo nie wierzymy w emerytury panstwowe. a pracujac na zlecenia raz gorzej raz lepiej jest.a ja po urodzeniu przez pierwsze kilka miesiecy ni ebęde w stanie wrocic do zlecen, w zwiazku z czym zostanie nam tynk ze sciany jesc. takze wiecie. jakos trzeba wymyślać.
 
i tu sie różnimy anisem, bo ja uważam,że to nie krusowcy okradaja zusowów, tylko zusowcy dają sobie robic koło pióra godząc się na płacenie 60%swojej pensji w różnych odciągach instytucji. (posrednio godząc sie na polityke rządu i nie wyjdąc na ulicę,bo maja kredyty na 40lat,a wiadomo kredyt łączy bardziej niż małżenstwo)
Dlatego uważam,ze w obecnej sytuacji instytucje państwowe istnieją (dla mnie) tylko po to aby wyssać z nich soki do ostatniej kropli i wyrzucić na śmietnik. Tak jak te instytucje traktuja większośc ludzi niestety.
 
reklama
Tu nie chodzi ogolnie o ZUS tylko konkretnie o ubezpieczenie chorobowe. Ubezpieczenie chorobowe placi pracodawca jak pracujesz na etat. Jak masz zlecenie i zdaje sie, ze zarabiasz miesiecznie chociaz place minimalna, mozesz zadeklarowac zleceniodawcy, ze zyczysz sobie, by odprowadzal od Twojej pensji dobrowolna skladke chorobowa. Ona nie jest jakos strasznie wygorowana. Po 3 miesiacach regularnego placenia skladki uzyskuje sie prawo np.do zasilku chorobowego, ktory w ciazy wynosi 100%. Czyli po ludzku mowiac, mozna isc na zwolnienie. I jesli sie urodzi w trakcie trwania umowy-zlecenia, ZUS bedzie normalnie wtedy placil macierzynski. Wyciagnie srednia Twoich zarobkow z 12 miesiecy i tyle bedzie placil miesiecznie.

ja jestem teraz w kijowej sytuacji. Mialam umowe zlecenia, ktorej juz nie mam. A jestem w ciazy, wiec kto mnie teraz do roboty przyjmie? Na bezrobotna jak sie zglosze, przez pierwsze 3 miesiace mi nie przysluguje zasilek nawet. Potem przez 3 miesiace jakis drobny bedzie przyslugiwal, jak mi do tego czasu roboty nie znajda. I na tym koniec. Dalej chowaj dzieciaka bez dochodow. Mam wrazenie, ze to panstwo jest slabo zorganizowane pod wzgledem polityki rodzinnej. Duzo ludzi pracuje na umowy zlecenia. Taka umowe mozna zerwac z dnia na dzien bez konsekwencji tak naprawde. Nie trzeba sie patyczkowac z ciezarna. Zaszlas w ciaze? Do widzenia. Albo po prostu nie przedluza sie takiej umowy, no bo po co, skoro pracowniczka za chwile zniknie na wiele miesiecy. I co taka kobieta ma robic?
 
Do góry