Styczeń 2015

[jezyk]

Femme- to mnie trochę pocieszylas bo myslalam, że coś ze mną nie tak.

A komu kibicujesz? Bo my Niemcom

 

[McPearl]

Dziewczyny, dużo ciepłych myśli...mnie na szczęście problem alkoholowy w najbliższej rodzinie nie dotyczy. Zawsze gdzieś dalej, lecz niestety nie jest mi obcy.
Mnie to czasami męczy jakiś lekki ból brzucha, ale niemocny. Właśnie skończyłam czytać "Położna 3550 cudów narodzin." Pochłonęłam ją w 1,5 dnia. Trochę czuję niedosyt ale warto było przeczytać. Chciałabym trafić na taką położną, jaką jest autorka książki.

 

[Megami]

U nas też mecz oczywiście. Kibicujemy Niemcom.

Ja wlewam w siebie litry płynów i na chwilę jest lepiej, ale zaraz ból głowy wraca :/

McPearl, o chyba też poszukam tej książki. Poluję też na I.Chołuj

 

[jezyk]

Megami- mnie w tej ciąży złapał taki mocny z dwa razy, ale ratowalam się wtedy apapem. Woda nie pomagała

 

[kasiekz]

Ja Francji


Też mam ochotę na ciacho. Jutro planuję tartę z truskawkami lub kruche z malinami. Co pierwsze kupie to takie zrobię

 

[femme fatal]

Jezyk obie drużyny w sumie są mi obojętne, ale jednak wolę Niemców ;-) oni tak się przykładają do wszystkiego widać ze są zorganizowani i potrafią grać wiec niech sobie wygrają

kurcze znowu zapomniałam książki oddać do biblioteki będzie kara :-/ juz tydzień zapominam

 

[jezyk]

A w z pucharem kogo dziewczynki widzicie? Ja bym chciała Holandię

 

[femme fatal]

Zdecydowanie Holandia :-) ewentualnie Brazylia

Ale Nina kolegę dorwala słucham co oni gadają to mi szczeka opada, on z dwa lata starszy i jakieś quizy sobie robią itp w końcu coś innego niż zabawa w koty kucyki czy inne wampiry

 

[jezyk]

Starszy kolega czegoś nauczy
A Nina to raczej z tych dzieci towarzyskich co to sami pierwsi nawiązują kontakty czy ciężko jej z obcymi dziećmi?

 

[Elutka12]

Temat alkoholizmu to rzeczywiście ciężki i często spotykany temat nie zazdroszczę...

Co do ciast to mąż upiekł dzisiaj jabłecznik włoski i chyba zaraz się zacznę nim opychać

moje małe na szczęście już dzisiaj lepie, wysoka gorączka już nas opuściła mam nadzieję na dobre...taka pogoda a my w domu siedzimy...