Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mam to samo .. mam poluzowane jak tylko sie da a i tak po calym dniu boli jak diabli .. ja musze sie za czyms rozejrzec bo nie podolam tak dlugoDziewczyny a jak u Was z biustonoszami? Niestety te, które nosiłam powodują, że boli jeszcze bardziej, zwłaszcza po zdjęciu. Zastanawiam się nad kupieniem takiego miękkiego bez fiszbin i usztywniaczy, ale czy to czas na kupienie większego rozmiaru? Sama nie wiem
moj to juz sie smieje ze sie zrobilam nietykalna
mnie to nawet piersi za bardzo nie bolą, a Wy już o zmianie biustonosza myslicie. Do tej pory nie wiem co to mdłości, ani razu nie zwymiotowałam. Nawet nie mam zachcianek...jedyne co zauważyłam, to że szybko się męczę. Poza tym nie czuje się jakbym była w ciąży. Czy któraś też tak ma bo coraz bardziej się stresuję, że ze mną coś nie tak 
Mam to samo.U mnie nie ma opcji zdjęcia biustonosza.Spie w biustonoszu, bo po zdjeciu ogromny bol.Sa dwa rozwiazania.Albo kupić rozmiar większy albo kupić taki specjalny dla kobiet w ciazy.One są miękkie beż fiszbin.Przymienrzalam.Ogromna ulga i był dobry rozmiar, które noszę obecnie.Inne biustonosze nie dla kobiet w ciazy, były dobre tylko o rozmiar większe.Dziewczyny a jak u Was z biustonoszami? Niestety te, które nosiłam powodują, że boli jeszcze bardziej, zwłaszcza po zdjęciu. Zastanawiam się nad kupieniem takiego miękkiego bez fiszbin i usztywniaczy, ale czy to czas na kupienie większego rozmiaru? Sama nie wiem
Mnie również piersi bolą ale nie aż tak jak dziewczyny piszą. Po całym dniu jak zdejmę to rzeczywiście jest takie dziwno śmieszne uczucie ale to zaraz mija i jest okej. Moje sa po prostu nabrzmiałe i sterczące jakbym sobie sztuczne zrobiłaTak czytam Wasze wpisy i zaczynam się zastanawiać, jak to jest że każda z nas tak różnie znosi ciążę
a nudności różnie ale jakoś bardzo nie uprzykrzają mi życia 
gdzieś czytałam że wrażliwość na ten hormon zależy od zdrowotności wątroby, może nasze są mocniejsze 
JaHej dziewczyny
Jeśli chodzi o moje piersi są nabrzmiałe i takie większe (jak to jedna z was napisała że wyglądają jakby sobie zrobiła - też ostatnio miałam takie przemyślenia) mój mąż powiedział że aż tak mi nie urosły i na USG piersi, wykonujący badanie powiedział że gruczoły jeszcze nie urosły więc powiedział że jeszcze piersi urosną
Ja z reguły mam małe piersi a teraz mam wrażenie że mam balony - ale przez to mam wrażenie że jestem jakby szczuplejsza optycznie na brzuchu
Ja noszę miękkie staniki na codzień więc nie mam narazie takiego problemu żeby coś mnie uwierało wręcz zauważyłam że nareszcie ładnie leżą
Zachcianek jako tako nie mam raczej określiłabym to jako tolerancję co mogę jeść - strasznie zmieniły mi się smaki i zmieniają mi się gusta z dnia na dzień - już uznałam że nie bd robiła większych zakupów bo potem będę wywalała jedzenie
Zaczęłam powoli stresować się badaniami prenatalnymi i tym co wyjdzie i co dalej
Jest może wśród was ktoś kto będzie rodziła po 35tym roku życia ?
Udanego dnia
mam 37, czyli jak wszystko pójdzie dobrze urodzę w wieku 38. I to będzie moje pierwsze dziecko. Też się stresuje czy wszystko będzie dobrze i czy dziecko urodzi się zdrowe. Pocieszam się że są kobiety, ktore rodzą później i dzieci są okazami zdrowia. Kuzynka mojego męża urodziła w wieku 39 i 42 i dzieci są wspaniałe. My robiliśmy badania kariotypu i wyszły nam prawidłowe, wiem że to nie wyklucza chorób, ale tak sama siebie pocieszam, że może zmniejsza ryzyko...Ja ogólnie jestem panikara w tej ciąży, więc wierz mi, że w głowie mam milion myśli, że coś może pójść nie tak, dlatego łapie się każdej okazji, aby samą siebie przekonać, że musi być dobrze
Ja mam teraz 35Ja
jeśli poród będzie w styczniu to urodzę w wieku 36 
ciało po ciąży jednak dziewczyny które rodzą mając 20 parę lat - tak do 30tki , no lepiej to znoszą bo sama widzę po sobie jak mam zarwaną noc to jestem nie do życia a kiedyś po imprezie chodziłam do pracy 
chociaż otaczam się raczej aktywnymi kobietami i widzę że po ciąży jeśli działa się sumiennie dziewczyny wracają do formy - staram się tak sobie tłumaczyć 
Ja , w przyszłym roku 39 . Druga ciąża ( córka lat 17)Hej dziewczyny
Jeśli chodzi o moje piersi są nabrzmiałe i takie większe (jak to jedna z was napisała że wyglądają jakby sobie zrobiła - też ostatnio miałam takie przemyślenia) mój mąż powiedział że aż tak mi nie urosły i na USG piersi, wykonujący badanie powiedział że gruczoły jeszcze nie urosły więc powiedział że jeszcze piersi urosną
Ja z reguły mam małe piersi a teraz mam wrażenie że mam balony - ale przez to mam wrażenie że jestem jakby szczuplejsza optycznie na brzuchu
Ja noszę miękkie staniki na codzień więc nie mam narazie takiego problemu żeby coś mnie uwierało wręcz zauważyłam że nareszcie ładnie leżą
Zachcianek jako tako nie mam raczej określiłabym to jako tolerancję co mogę jeść - strasznie zmieniły mi się smaki i zmieniają mi się gusta z dnia na dzień - już uznałam że nie bd robiła większych zakupów bo potem będę wywalała jedzenie
Zaczęłam powoli stresować się badaniami prenatalnymi i tym co wyjdzie i co dalej
Jest może wśród was ktoś kto będzie rodziła po 35tym roku życia ?
Udanego dnia
Pierwsza ciąża w wieku 20 lat , pierwszy trymestr nie byłem wstanie wstać z łóżka miałam takie mdłości. Teraz 38 lat i mam wrażenie że łatwiej przechodzę ciążę . Myślę że nie ma reguły . Ważne żeby dbać o siebieJa mam teraz 35
Też znam wiele mam , koleżanka urodziła pierwsze dziecko też jakoś mając 36 lat bo późno poznała miłość swojego życia
Ja mam wiele obaw - nieprzespane noce
Ja badań kariotypu nie robiłam - cieszę się że u ciebie wyniki sa prawidłowe
