Styczniowe mamy 2025 👶👶

[julcia7777]

Na którego macie termin dziewczyny które jeszcze nie urodziły?

7 lutego, ale mam starzejące się łożysko i pójdę do szpitala chyba w 38 tygodniu. Ktoś też tak miał? Ale stres

 

[madzia915]

Hej, ja miałam wczoraj wizytę i wszystko ok na ten moment. Lekarka nic mi nie mówiła o ktg kiedy wy miałyście?
Syn dziś już wyzdrowiał po gorączce od nocy nie ma śladu. Jakoś ciężko mi wierzyć, że to mogła być grypa.
Mam jeszcze pytanie czy któraś z Was była u psychiatry po skierowanie na cesarskie cięcie? Tak mi wczoraj doradziła moja lekarka. Miałam pierwszą cesarkę i boję się porodu, po tym in vitro po stracie, nie chce do tego podchodzić.

 

[Bysiek]

Hej, ja miałam wczoraj wizytę i wszystko ok na ten moment. Lekarka nic mi nie mówiła o ktg kiedy wy miałyście?
Syn dziś już wyzdrowiał po gorączce od nocy nie ma śladu. Jakoś ciężko mi wierzyć, że to mogła być grypa.
Mam jeszcze pytanie czy któraś z Was była u psychiatry po skierowanie na cesarskie cięcie? Tak mi wczoraj doradziła moja lekarka. Miałam pierwszą cesarkę i boję się porodu, po tym in vitro po stracie, nie chce do tego podchodzić.

Ktg generalnie robi się od 38 tygodnia. Ja miałam zalecone wcześniej z powodu wady serca u dziecka słyszałam, że psychiatra może dać takie skierowanie, ale nie znam takich przypadków osobiście

 

[madzia915]

Ktg generalnie robi się od 38 tygodnia. Ja miałam zalecone wcześniej z powodu wady serca u dziecka słyszałam, że psychiatra może dać takie skierowanie, ale nie znam takich przypadków osobiście

Rozumiem, oj to jeszcze mam trochę czasu
Wizytę u psychiatry mam umówioną na poniedziałek to zobaczę co powie

 

[Bysiek]

Rozumiem, oj to jeszcze mam trochę czasu
Wizytę u psychiatry mam umówioną na poniedziałek to zobaczę co powie

Ale to tez chyba zalezy. Tutaj ktoras dziewczyna pisala, ze u niej w przychodni standardowo robi sie wczesniej ktg. Myślę, że powinien takie wypisac bez problemu. Znam przypadek, że ginekolog wypisał takie bo bał się, że się zablokuje dziewczyna w trakcie porodu

 

[MagdaDwo]

Ale to tez chyba zalezy. Tutaj ktoras dziewczyna pisala, ze u niej w przychodni standardowo robi sie wczesniej ktg. Myślę, że powinien takie wypisac bez problemu. Znam przypadek, że ginekolog wypisał takie bo bał się, że się zablokuje dziewczyna w trakcie porodu

Ja miałam pierwsze ktg ok 33 tyg ale z moją położna można się ze wszystkim dogadać i poprostu robi mi ktg tuż przed wizytą u gin żebym nie musiała 2 razy przyjeżdżać

Rozumiem, oj to jeszcze mam trochę czasu
Wizytę u psychiatry mam umówioną na poniedziałek to zobaczę co powie

Daj znać czy się udało

 

[MagdaaaLena]

Czytam sobie dziewczyny w wolnej chwili wasze wiadomości i garstka Was została do rozpakowania ja nie mogę uwierzyć i nie wiem jak to zleciało a moja malutka prawie miesiąc ma a wrażenie jakby to było kilka dni temu. Leci ten czas... Wspominam sobie początki ciąży i początki na forum a teraz w zasadzie i forum się kończy. Sporo dziewczyn już nic nie pisze... 3mam za Was dziewczyny kciuki i życzę powodzenia no i dalej będę zaglądać i czekać na jakieś info która następna

 

[MagdaDwo]

Czytam sobie dziewczyny w wolnej chwili wasze wiadomości i garstka Was została do rozpakowania ja nie mogę uwierzyć i nie wiem jak to zleciało a moja malutka prawie miesiąc ma a wrażenie jakby to było kilka dni temu. Leci ten czas... Wspominam sobie początki ciąży i początki na forum a teraz w zasadzie i forum się kończy. Sporo dziewczyn już nic nie pisze... 3mam za Was dziewczyny kciuki i życzę powodzenia no i dalej będę zaglądać i czekać na jakieś info która następna

Tym bardziej miło że tu zaglądasz ta końcówka to jednak najtrudniejszy czas i najbardziej się dłuży i stresuje człowieka.
A już tak baaaardzo bym chciała być po

 

[MagdaaaLena]

Tym bardziej miło że tu zaglądasz ta końcówka to jednak najtrudniejszy czas i najbardziej się dłuży i stresuje człowieka.
A już tak baaaardzo bym chciała być po

Pamiętam jak ja zazdrościłam tym dziewczynom które były już po a teraz moja dzidzia to już kluseczka się robi końcówka ciężka wiem o tym i dodatkowy stres związany z porodem. Ja się na dzo bałam aż po kątach w domu po cichu płakałam. Cieszę się że mam to za sobą i teraz myślę o Was żebyście miały już to za sobą zleci szybciutko ... Złapałam się na tym że z sentymentem zaczęłam wracać do ciąży choć już niby bym nie chciała tego przechodzić

 

[Bysiek]

Chyba wszystkie czujemy to samo. Mi zostały równe 2 tygodnie. Mąż chodzi jak na szpilkach, dzieć jakiś bardzo ruchliwy ja jakas zdenerwowana i płakać mi się chce. Też bym już chciała mieć to za sobą choć wiem, że cięższe zadanie czeka mnie po porodzie ale może trochę ten strach odpuści