Styczniowe mamy z Warszawy

[Linoone]

Tu rozmawiamy o szpitalach, lekarzach, porodówkach i umawiamy się na spotkania

 

[alla31]

Jestem .

 

[Linoone]

Ja, tak jak wspominałam planuję Żelazną. Rodziłam tam rok temu i bardzo miło wspominam. Jeśli poród w ogóle można miło wspominać [emoji14]
Planu B na razie nie mam, jestem optymistycznie nastawiona, że nazwisko lekarza załatwi mi miejsce na porodówce

 

[alla31]

Mam koleżanki,które w ciemno jechały na Żelazna i były przyjmowane ..tam jest loteria .

 

[ziel-ona]

Ja też chyba pojadę tam i zobaczymy. A szkoły rodzenia? Planujecie, jeśli tak, to gdzie?

 

[Linoone]

Ja też chyba pojadę tam i zobaczymy. A szkoły rodzenia? Planujecie, jeśli tak, to gdzie?

Ja chodziłam rok temu właśnie na Żelazną, było ok, polecam. Teraz sobie odpuszczam. Ale nie można było zwiedzać szpitala niestety..

 

[alla31]

Ja nie planuje ,bo już przy trzecim to tak nie ma chyba sensu ,ale w pierwszej ciąży chodziłam , pamiętam że sporo się dowiedziałam .

Dziewczyny jak będziecie miały jakieś potwierdzone info o szpitalach np, jakie są sale do porodu , czy jest wanna itp,jak jest z zzo , to proszę piszcie. Wiele Warszawskich szpitali przeszło nie dawno remont i sporo się podobno po zmieniało .

 

[ziel-ona]

Dziewczyny na co zwracać uwagę wybierając szpital? Do tej pory patrzyłam na odległość, czy nie ma wystroju z PRLu i to nacinanie bez potrzeby.

 

[sweetdream09]

Ja odbylam szkole rodzenia dwa lata temu i teraz tez sobie odpuszczam. Doczytalam, ze moja Pani doktor od 2017 nie pracuje juz na Solcu a byla tam zastepca ordynatora Jak bede miala jakies informacje o szpitalach to dam znac. Moje dwie sasiadki beda rodzic lada chwila, jedna w sierpniu, druga pod koniec pazdziernika. Zrobie wywiad.

 

[sweetdream09]

Ja zwracam uwagę na to czy szpital ma oddział dla noworodków, jakie opinie ma personel oraz czy bez problemu dają znieczulenie. Tym razem chyba chciałabym znieczulenie, jeszcze rozważam. Podczas poprzedniego porodu miałam bóle krzyżowe i było to straszne a ogólnie jestem odporna na ból. W szpitalu, w którym rodziłam miałam wspaniałe położne zarówno podczas porodu jak i podczas pobytu. Panie były bardzo pomocne, można było prosić je milion razy by pokazały jak przystawiać dziecko lub spytać o każdy drobiazg a one zawsze służyły pomocą.
Odnośnie nacinania krocza, chciałabym tym razem tego uniknąć, jeśli będzie taka możliwość. To tak z grubsza