Styczniówki 2010 !!

[Gosia_k23]

Cześć dziewczyny ;-)
Od rana na tvp2 gadali o becikowym i właściwie mówiła babka że jak się nie ma wpisu w książeczce od 10 tygodnia to ginekolog może wypisać zaświadczenie że uczęszczała od tego tygodnia w sumie tak to zrozumiałam bo nie chciała mówić w prost tylko mówiła o 1dniu po 10 tygodniu że ginekolog nie musi się sztywno trzymać tego terminu;-) a panie z zagranicy mogą mieć takie zaświadczenia od siebie z kraju i też wszystko będzie ok tylko wpisy muszą być na zaświadczeniu z trzech trymestrów i tyle nie mówili że nawet książeczkę ciążową trzeba mieć tylko mówili o tym samym zaświadczeniu jakby co można dzwonić chyba do końca programu i się pytać o swoją sytuację(022)5070288

Karoli mężem

Emilcia nie denerwuj się będzie dobrze oby męzowi przeszło do powrotu do domku

 

[don_pedro]

Dzien dobry:-)
W koncu wczoraj przywiezli meble do pokoju Okruszka.Dzis moze poskrecamy bo wczoraj mezunio padniety jak kon po westernie byl.W koncu moge zaczac prac rzeczy malucha bo bedzie gdzie chowac.
Milego dnia zycze wszystkim:-)

 

[Kaja_10]

Witam porannie :-)
Wczoraj o tym becikowym któraś wkleiłą też link, że to dotyczy mamy, które po 1 listopada są przed 10 tygodniem. Jeśli będą problemy Ministerstwo będzie intereweniować. Myślę, że nie będzie bo każdy lekarz spokojnie nam to podpisze jakby już trzeba było ;-)
agbar - zazdroszczę mebelków, u nas malowanie zaplanowane na pierwszy tydzień grudnia
Karoli - też słyszałam o filmie, miłęgo chlipania, tylko spokojnie, za wiele nie płacz bo maleństwo nie pokapuje czemu mamusia taka smutna

agbar - gratluję trójeczki na suwaczku, coraz więcej z was ją ma, Gosia jutro... ale fajnie ;-)

U mnie też słonecznie, pięknie - odrazu lepiej
Miłego dnia!

 

[ivi]

jeeee! byłam na kontroli u lekarza! i......... jestem zdrowa

 

[Nadarienne]

Witam!
Mnie coś zaczyna brać jakieś przeziębienie, wczoraj cały dzień kaszlałam, a dzisiaj zachrypłam :< Zwykle to faszerowałam się różnymi prochami bez recepty i łaziłam aż przeszło, ale odkąd jestem w ciąży to panikuję trochę, bo na wszystkim napisali, żeby konsultować z lekarzem. A do przychodni dostać się wtedy, kiedy coś dolega, a nie "za kilka dni" to wiadomo jak jest. Na szczęście mój przytomny mężuś zamówił na dziś lekarza do domku zanim zdążyłam się zwlec z łóżka, więc mam nadzieję zatłuc infekcję zanim się na dobre rozłożę.
Jeszcze akurat na dzisiaj miałam kilka rzeczy do załatwienia i musiałam na ostatnią chwilę wszystko odwoływać, czego nie cierpię. Mam nadzieję, że chociaż moi studenci będą zadowoleni, że zajęć dzisiaj nie ma.
Ech, czy to kaszlanie nie dokucza za bardzo maluszkowi? Mam wrażenie, że wszystko mi w brzuchu podskakuje... ;/

 

[Kaja_10]

jeeee! byłam na kontroli u lekarza! i......... jestem zdrowa

Bravo! i masz być zdrowa do stycznia ;-)

 

[ivi]

Nadarienne - ja już od prawie 3 tygodni walczę z chorobą. Najpierw grypa z nadkażeniem bakteryjnym (wysoka gorączka, katar itd)a potem zapalenie oskrzeli z potwornym kaszlem (aż się dusiłam i wymiotowałam :--().Także baaaardzo na siebie uważaj!!! ja musiałam brać antybiotyki (dwa, bo pierwszy nie pomógł)
Kaszel zaszkodzić nie powinien, ale jak kaszlesz, pochylaj się lekko do przodu i od dołu podtrzymuj brzuszek. Dobrze że lekarz Cię zbada i mam nadzieje że nie będzie potrzeba niczego radykalnego. NIE WOLNO Ci brać żadnych gripeksów, polopiryny itd. Są bardzo groźne dla maluszka.
Jeśli miałabyś temperaturę powyżej 38stC to wolno Ci wziąć czysty paracetamol, ale nie więcej niż 500mg czyli jedną tabletkę apapu. I pędem do lekarza.

W razie lekkiego przeziębienia można:
- pić wapno (lepiej bez wit. C jeśli bierzesz jakieś zestawy witamin dla kobiet w ciąży)
- na wydzielinę z zatok/katar - ziołowe tabletki SINUPRET
- na ból gardła - tantum verde
- świetny jest starty kiszony ogórek z 1 ząbkiem czosnku '(czosnku też nie wolno za dużo!)

Na złagodzenie kaszlu polecam:
-kubek gorącego mleka z dużą łyżką miodu (świetnie nawilża gardło i uspokaja kaszel)
- herbatkę z majeranku (łyżeczka majeranku zalana wrzątkiem, zaparzyć parę minut, przecedzić i pić. Smakuje prawie jak rumianek)
- inhalacje z ziół (2 torebki mięty, 2 torebki szałwi, 2 torebki rumianku) - zaparzyć i inhalować się co najmniej 15 min 3-4 razy dziennie
- kompresy na klatkę piersiową i gardło z maści rozgrzewającej
- syrop z cebuli

Generalnie jak czujesz się przeziębiona to zakop się głęboko w kołdrę z kompresem na klatce piersiowej, czole i stopach, wypij herbatkę z lipy i wypoć się porządnie kilka razy. Dziecku to nie zaszkodzi a może unikniesz leków z apteki...


przepraszam że się tak rozpisałam

 

[ddorotka]

Witam!
Mnie coś zaczyna brać jakieś przeziębienie, wczoraj cały dzień kaszlałam, a dzisiaj zachrypłam :< Zwykle to faszerowałam się różnymi prochami bez recepty i łaziłam aż przeszło, ale odkąd jestem w ciąży to panikuję trochę, bo na wszystkim napisali, żeby konsultować z lekarzem. A do przychodni dostać się wtedy, kiedy coś dolega, a nie "za kilka dni" to wiadomo jak jest. Na szczęście mój przytomny mężuś zamówił na dziś lekarza do domku zanim zdążyłam się zwlec z łóżka, więc mam nadzieję zatłuc infekcję zanim się na dobre rozłożę.
Jeszcze akurat na dzisiaj miałam kilka rzeczy do załatwienia i musiałam na ostatnią chwilę wszystko odwoływać, czego nie cierpię. Mam nadzieję, że chociaż moi studenci będą zadowoleni, że zajęć dzisiaj nie ma.
Ech, czy to kaszlanie nie dokucza za bardzo maluszkowi? Mam wrażenie, że wszystko mi w brzuchu podskakuje... ;/

Witam!
Widzę, że nie tylko ja jestem przeziębiona. Ja narazie zaczęłam się leczyc domowymi sposobami. Powiem szczerze, że jakies dwa miesiące tamu też byłam chora i pomogła charbatka z miodem i cytryną, mleko z czosnkiem i masłem a na kaszel syrop z cebuli. Mam nadzieję, że tym razem też pomoże.
Pozdrawiam wszystkie mamusie i życzę miłego dnia

 

[kruszynka0988]

agbar77 gratuluje mebelków dla dzidzi, ja na razie mam zakupione łóżeczko i komode którą już zajęliśmy hehe

ivi świetnie że już jesteś zdrowa tak trzymaj

Nadarienne uważaj na siebie kochana zwalcz to paskudztwo i dobrze, że mężuś ma głowe na karku

Ja dziś cała połamana w nocy moje maleństwo urządziło sobie imprezę w brzuszku szalała całą noc myślałam, że nie wyrobie zresztą od kilku dni jest tak strasznie aktywna i nie wiem czy się cieszyć czy płakać...
Po południu idę przyzwyczaić się do małego bąbelka, popatrzeć i po dotykać bo normalnie już się nie mogę doczekać mojej babuchy.

Życzę wszystkim mamusiom miłego dnia

 

[ivi]

Ja dziś cała połamana w nocy moje maleństwo urządziło sobie imprezę w brzuszku szalała całą noc myślałam, że nie wyrobie zresztą od kilku dni jest tak strasznie aktywna i nie wiem czy się cieszyć czy płakać...

hehe ja miałam tak samo wieczorem :-)pierwszy raz przez małego zasnąć nie mogłam, no ale wymyślił sobie że wywierci mi dziurę w brzuchu i żadna pozycja do spania nie przeszkadzała mu w tym

dziś mam wizytę kontrolną u ginki.. mam nadzieje że zrobi mi USG żeby sprawdzić czy moje chorowanie i antybiotyki mu nie zaszkodziły.. :-)