Styczniówki 2010 !!

[golanda]

smiac sie...innego wyjscia nie ma:-)
Ja tez....ogladam i zyje. I niektore z tych pan to powiedzmy sobie szczerze przesadzaja...Jak ta z koszulka,mogla sobie szlafrok ubrac albo swoja pizame przyniesc....
Jak na razie to tylko jedno mnie wkurzylo : podejscie poloznych i przymus karmienia piersia.Do cholery to wybor kazdej kobiety,osobista decyzja i zadna baba wyciskajaca mi mleko z piersi na sile nie miala by swoich zebow chybaNie rozumiem zupelnie tego nacisku na karmienie piersia..Czy matka ktora karmi butelka kocha swoje dziecko mniej????????
Ech ..ide sie uspokoic przy prasowaniu;-)hihi

Kobitki ja obladalam tylko czesciowo bo te programy i tak sa strasznie wyrezyserowane wiec nie wierze w te wszystkie historie tylko mam polewke

A jesli chodzi o karmienie piersia, to dzis mialam w szkole rodzenia o laktacji i odnioslam wrazenie od tej pani ktora byla z poradni laktacyjnej ze owszem niby nie kazdy musi, ale najlepiej zeby kazdy karmil piersia i to najlepiej co najmniej 6mies a najlepiej to 2 lata!
No sobie chyba jaja robią!!!Jak wytrzymam 3 mies to bede z siebie dumna!
Mowili ze jak sie karmi piersia to dziecko nie bedzie mialo metabolicznych problemow w przyszlosci i mniej pruchnicy i takie tam, a moim zdaniem to bujda na resorach, znam wykarmionych butelka i takich z cyca i nie ma zadnych uwarunkowan, no moze co najwyzej jest mniejsze ryzyko prochnicy czy cos ale mysle ze wminimalnym stopniu.
Babka mowia tez ze to bujda ze ktos ma pokarm tlusty lub chudy bo podobno jak sie zrobi badanie pokarmu kobiety ktora pije tylko wode i kobiety ktora je wszystko, to podobno te sklady beda prawie identyczne.

Dziewczynki ja jestem po usg:-)
Wszystko jest ok, choć termin u mnie przesunął się z 02.01.2010 na 28.12.2009..........
Mały waży 1,8 kg:-) i bezwstydnie wywalił jajeczka.....łapał się rączkami za stópki, czym zasłaniał buźkę......Uśmiałam się do łez....

Gratuluje kawal chlopa!
Jak tak pociagniesz do 40tyg to bedzie duuuuuza dzidzia)Oby nie wiecej niz 4.

cześć
z dobrych wieści:
jestem po kontroli u gin. - mały zdrowy, chłopak na 100000000% , ułożony główką w dół (z czego moja ginka sięi bardzo cieszy), moja choroba mu nie zaszkodziła:-)waży ok 950g (26tydz) i ma odpowiednią ilosć wód płodowych. Szyjka mój kaszel przetrwała, choć lekko się skróciła... Ale nie jest źle:-)

hehe ale też jest różnica, między mzetką - 31 tydz. ciąży, a mną 27 tydz. ciąży ;-)4 tygodnie dla naszych maleństw to jednak sporo ;-)Pocieszam się tym że ginka powiedziała że z małym jest wszystko w porządku, w normie

Ivi ja mysle ze Twoja dzidzia jak na ten tydz tez jest spora! Super ze wszystko dobrze!

Witam wieczornie , ja mam nareszcie leprzy chumor.Nie ma jak jesinne spacery w pogodny dzien Nicol jeszcze nie spij , ale juz nie dlugo.
Zmierzylam sie w koncu w brzuszki i mam 88 cm .
.

Dormark ja tez mam 88

 

[kacha_wawa]

Hej Dziołszki:-)
Wpadam się tylko przywitać i powiedzieć, że u nas wszystko ok. Po prostu włączył mi się totalny syndrom wicia gniazda i na wszystko mi czasu brakuje
Udanej nocki Wam życzę :-)

 

[kruszynka0988]

Ja też tylko wpadłam sie przywitac wieczornie byłam dzis u małego Gracjanka i jestem pod wrazeniem ze ja tez mam takie male w brzusiu jutro opisze jak było dobranoc

 

[dormark]

Witam naporannej kawie , chumorek nie naleprzy bo nie wyspana. Nicol budzila sie z 4 razy placzac.Rano tez obudzila marudna , garaczki nie ma , ale nie wiem czy pujdzie dzisiaj do schpil grupe , zobacze do 14 mam czas , teraz kawka i dobudzanie siebie ,zycze milego dnia .

 

[Lariss]

Witajcie!! Jeszcze tylko dziś i weekend!!

Wstałam, wykąpałam się, zaraz się ubiorę, zjem śniadanko, wyjdę z pieskiem i pojadę na uczelnie, a po drodze do lidla :-)

Mój tato miał wczoraj wrócić i nie wrócił :-( Także martwię się trochę... :-( Kuźwa jakbym mało zmartwień miała... Najlepiej dołożyć jeszcze... Rozmówię się z nim jak wróci!!

Znowu mnie coś łapie chyba, bo gardło boli, a dokładniej lewy migdał
Ale myśl o zakupach wszystkie dolegliwości łagodzi, a zakup ubranek wyleczy!!

Miłego dnia Styczniówki!!
Trzymam kciuki za wszystkie badania, wizyty i uśmiech na Waszych buźkach!! :-):*

 

[Paulinaa]

Witam Was kobietki poranną porą.:-)Słoneczko się gdzieś próbuje przebić ale czy będzie ładna pogoda.. ciężko trafić Heh. Zaraz śniadanko szykowanie i znów praca a mam lenia, że szok jak mogłam spać dłużej to mi się nie chciało a teraz to bym najchętniej jeszcze pospała Na samą myśl kolejnego nudnego i dłużącego się dnia deprecha mi się załącza Wrrrr..

Powiem Wam, że przez tą historię Emilci z plamieniem miałam normalnie koszmary dzisiaj w nocy jak zazwyczaj nie mam z tym problemów. Aż się przestraszyłam. Bo Co się przekręciłam na bok to jakieś chore wizje I pospane..Nie było nawet się do kogo przytulic jak się zrywałam. Eeehhh mam nadzieję że dzisiejsza noc będzie spokojna

Życzę Wam kochane Miłego oraz słonecznego Dnia bez nudy i smutku :*

 

[ivi]

witam po śniadanku..

golanda co do pani z poradni laktacyjnej to dziwne żeby osoba która poświęciła mnóstwo czasu na szkolenia z tego zakresu, promowała karmienie butelką ;-)
Też będę rodzić w szpitalu w którym jest w ogóle zakaz używania mieszanek i butelek (czyli można by powiedzieć, "kobiety są zmuszane do karmienia piersią" )ale mi osobiście baaaardzo to odopowiada

ja w brzuszku mam 101cm... a od początku ciaży przytyłam już prawie 13 kg... wczoraj weszłam na wagę u położnej i prawie się popłakałamAle moja ginka stwierdziła że wagę mam bardzo dobrą to ja już zgłupiałam i .. przestaję się przejmować jedynie odrobinę słodkie ogranicze;-)

 

[Kaja_10]

Witam się i ja ;-)
Milego dnia i zmykam do pracy :-)

 

[Karoli4]

I ja tez sie witam porannie:-)
Dziewczyny, super, ze po wizytach wszystko ok
Zycze Wam wszystkim milego dnia:-)

 

[Klara M]

Witajcie!
Też wpadam pożyczyć miłego dnia.
e_milcia dobrze, że tylko na strachu się skończyło!!!!!!!
Mzetka ale masz dużego faceta w brzuszku Ja dowiem się za 2 tyg ile to moje dziecię waży, mam nadzieję!

Nadarienne mam nadzieję, że nie trzeba będzie żadnego antybiotyku!!!

A co do wczorajszych rozmów w toku to ja też jestem zdania, jak Kaja 10 i kilka innych dziewczyn, że lepiej znać swoje prawa! I tylko się cieszyć, że nie miało się takich przeżyć, a celu w zmyślaniu takich historii nie widzę...wiele widziałam i słyszałam też od koleżanek i wierzę że mogły te kobitki mieć pecha, ale zawsze inaczej się historię ocenia z boku niż jak się jest jej głównym bohaterem..- nie zawsze człowiek taki pyskaty jak coś dotyczy jego i nie zawsze z nerwów jest w stanie zareagować!!

A wiecie co, tak z innej beczki - spałam dziś w kojcu dla ciężarnych fajny i można potem do karmienia wykorzystać

Miłego dnia,
zaraz zmykam na śniadanko!