Styczniówki 2010 !!

[Pasibrzuch]

Sylwia, będzie dobrze, mały dostanie Twoje mleczko i na pewno od razu lepiej się poczuje :-)

A ja dostałam wczoraj zakaz ruszania się z łóżka po tym, jak mi ciśnienie skoczyło do 160. I M nie zrozumiał, że mi się podniosło, jak zaczął na gitarze grać na najwyższych dźwiękach (po prostu irytują mnie tak wysokie dźwięki). Ale nie ma tego złego - kolacyjka do łóżka i gary pomyte ;-)

Dzisiaj pobudka o 7.00, obejrzałam sobie na National Geographic o ciążach bliźniaczych, a teraz pewnie będę snuła się po domu czekając na WIZYTĘ :-)

 

[don_pedro]

śnieg pada, jest taaak ładnie i myślę co tu porobić dzisiaj, zaraz na pewno zapodam sobie dr housa chociaż 1 odcinek a potem nie wiem, coś do posprzątania znajde szybko się zmęczę i usiądę znowu na dupie

U nas tez sobie proszy,mam plan na dzis zeby poprasowac co nieco,obiadek naszykowac,podlogi odkurzyc i umyc ale pan maz kategorycznie zabronil....Niech no tylko wyjdzie;-)
W ogole on od wczoraj nerwowy taki hihi..az bidus biegunki dostal i brzuch go rozbolal...Musi dzis pojechac pare rzeczy zalatwic i juz wymogl na mnie przysiege,ze sie bede co pol godziny meldowac...Szaleje chlopina;-):-)

 

[Kaja_10]

Dorciaa - bardzo mi się podoba Twój pomysł aby rodzić 13, byłoby mi raźniej ja mam już tak zaplanowane CC. Więc kochana uwijaj sie tam. Obie mamy z OM ten sam termin więc.... idealnie ;-) Co do pokarmu po CC to nie ma związku rodzaj porodu - naczytalam się o tym. Trzeba pobudzac laktacje, przystawiać dzieckoi na ile pierwsza doba może być trudna to nikt w szpitalu nie będzie czekał aż się pojawi nawał bo to u każdej inaczej bywa. Ja mam już ustalone, że jeśli nie będzie przeszkod - nie planuje - to 16 jesteśmy w domku
Wkleiłam sms od roxeen - kurcze żal mi się jej zrobiło. Miałą skaczące ciśnienie, ma stwierdzoną te gestoze, na co czekają z badaniem oczu, powinni ją dawno pociąć ona już chyba ma spokojnie skończony 39 tc.
Myśle, że dziś też morka urodzi i zapewne Tysiolek jest po
agbar - na ciebie też czas i widać, że moze więcej tych oznak masz teraz, wiem, że chciałaś do piątku czekać ale może dasz się skusić na dzis ;-)

 

[don_pedro]

Wkleiłam sms od roxeen - kurcze żal mi się jej zrobiło. Miałą skaczące ciśnienie, ma stwierdzoną te gestoze, na co czekają z badaniem oczu, powinni ją dawno pociąć ona już chyba ma spokojnie skończony 39 tc.
Myśle, że dziś też morka urodzi i zapewne Tysiolek jest po
agbar - na ciebie też czas i widać, że moze więcej tych oznak masz teraz, wiem, że chciałaś do piątku czekać ale może dasz się skusić na dzis ;-)

Tez mi zal Roksany....Biedna nalezy sie tam,czas jej sie dluzy,nerwy zzeraja....
Moj maz wpisal sobie w terminarz na jutro : POROD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! buahhahaha nie moge mu tego zrobicwiec jakos sie wstrzymam do jutra:-)
A tak powaznie to czekanie jest dobijajace.....:-)

 

[Pasibrzuch]

Wczoraj stwierdziłam, że data 10.01.2010 byłaby fajna, ale nie wiem, czy moje dziecko dojdzie do tego samego wniosku

 

[Kaja_10]

agbar - to nie możesz zwieźć męża
Pasibrzuch - piekna data poza tym, że jest to niedziela i ponoć leniwce się rodzą w ten dzień oczywiście żartuję sobie bo to takie tam przesądy ludowe

 

[Dażka]

Kaja, przekaż Roxeen serdeczne pozdrowienia i życz szybkiego i szczęśliwego rozwiązania.
Ja się chyba do roboty wezmę...... ale........pewności nie mam ;-) bo jeszcze się o nic nie potykam

Pozdrawiam.

 

[czechow]

cześć wszystkim

odnośnie nawału bo nie wiem - będę chyba po tej cesarce i jak to wtedy jest z pokarmem? jest od razu? a nawał? trzymają w szpitalu dopóki się nie pojawi

A czy z cesarką będą czekać aż zacznie się akcja porodowa czy będą kroić na "sucho"? Jeśli będą kroić bez akcji to możesz mieć mniej mleka niż gdyby akcja się zaczęła (ja dostałam oksytocynę od specjalistki z poradni laktacyjnej która pomagała mi w produkcji mleka). Nawał może pojawić się nawet 2 tygodnie po urodzeniu - to zależy od twojego organizmu i małego "odkurzacza" ;-)

Nawał nie predysponuje do zostawienia mamy w szpitalu na dłuższy czas - procedura wypisu nie zmienia się w stosunku do normalnych porodów.

 

[Kaja_10]

A czy z cesarką będą czekać aż zacznie się akcja porodowa czy będą kroić na "sucho"? Jeśli będą kroić bez akcji to możesz mieć mniej mleka niż gdyby akcja się zaczęła (ja dostałam oksytocynę od specjalistki z poradni laktacyjnej która pomagała mi w produkcji mleka). Nawał może pojawić się nawet 2 tygodnie po urodzeniu - to zależy od twojego organizmu i małego "odkurzacza" ;-)

Nawał nie predysponuje do zostawienia mamy w szpitalu na dłuższy czas - procedura wypisu nie zmienia się w stosunku do normalnych porodów.

czechow - moj homeopata powiedział, że gdybym miała naprawdę problem (mimo leku homeo i przystawiania) - bedę krojona na sucho - to mam wreczyć cos w fartuch położnej aby dała mi chlapnąc troszkę oksytocyny to mi pomoże.
Powiem szczerze, że jakoś mi to umknęło ale teraz jak piszesz to mnie zastanawia - w jakiej formie ona ci to dała i jak przyjmowałaś?

 

[dormark]

Witam porannie .
Dumny tata-gratulacje dla mamusi i tatusia.
Pasibrzuch-ja tez mam straszne bole spojenia juz chodzic nie moge , ale jak juz rozchodze to jest lepiej .
U nas tez zimno , ze nie chce sie nic .Pije kawke i grzeje sie pod kocykiem paczek zjedzony na sniadanko i juz chuorek leprzy .Co do dzieci urodzonych w niedziele , to nie moge potwierdzic , ze leniwce moja Nicol jest zu niedzieli a energi ma za trzech .
Przyjemnego czwartku odezwe sie pozniej.