Styczniówki 2021

[gość _199]

Daj spokój. Dasz radę!!
Ja już rozmyślam nad rodzeństwem dla swojego malucha a dopiero jestem miesiąc po CC. Ten ból się szybko zapomina.
Choć wiem jak bolało, jak wstawałam np. do łazienki. Bo jak Mały zakwilił to się od razu podrywałam i jakoś nie zwracałam w ogóle uwagi, że coś boli.

Jest już lepiej, zablokowalam się w głowie i wmowilam sobie że nie dam rady. W końcu wstałam i śmigam, tak naprawdę z minuty na minutę. O 19 jeszcze byłam nieżywa, o 20.30 chodziłam ciągle po sali przez godzinę.

Ile ważył Twój maluszek?

3660

Przełożyli mi wywoływanie na jutro bo się boją jakby trzeba było cc zrobić, A ja na zastrzykach przeciwzakrzepowych..

I jak tam sytuacja?

 

[Justynanana]

Jest już lepiej, zablokowalam się w głowie i wmowilam sobie że nie dam rady. W końcu wstałam i śmigam, tak naprawdę z minuty na minutę. O 19 jeszcze byłam nieżywa, o 20.30 chodziłam ciągle po sali przez godzinę.

3660


I jak tam sytuacja?

Cały dzień na baloniku i poza nieregularnymi skurczami co jakiś czas 0 postępu.. szczerze miałam nadzieję, że wypadnie skoro zakładali mi go na już 2-3cm rozwarcia. No trudno.. Jutro oxy.

 

[Kati473]

Dziewczyny, jestem już 6 dni po terminie,głowka już zeszła od poniedziałku na dół, ale szyjka długa, zamknięta. Córka się bardzo wierci wieczorami,czytałam niby ze przed porodem ma się wyciszyc, nic na to nie wskazuje,czy któras z was też tak miała ze dziecko było takie aktywne wieczorami bo już się boje że w niedziele czeka mnie wywoływanie.

 

[Lenuszka]

Dziewczyny, jestem już 6 dni po terminie,głowka już zeszła od poniedziałku na dół, ale szyjka długa, zamknięta. Córka się bardzo wierci wieczorami,czytałam niby ze przed porodem ma się wyciszyc, nic na to nie wskazuje,czy któras z was też tak miała ze dziecko było takie aktywne wieczorami bo już się boje że w niedziele czeka mnie wywoływanie.

U mnie tragedia, caly dzien cisza a od 21 nawet do 23 szal macicy, nastepnie dzisiaj od 4 do 7 rano tez[emoji25][emoji25]

 

[JustynaUK]

Dziewczyny, jestem już 6 dni po terminie,głowka już zeszła od poniedziałku na dół, ale szyjka długa, zamknięta. Córka się bardzo wierci wieczorami,czytałam niby ze przed porodem ma się wyciszyc, nic na to nie wskazuje,czy któras z was też tak miała ze dziecko było takie aktywne wieczorami bo już się boje że w niedziele czeka mnie wywoływanie.

Ja mam termin na sobotę, mały rusza się jak zawsze, nie zauważyłam żadnych zmian. Co do szyjki to nie ma to większego znaczenia, że jest długa i zamknięta, bo moga złapać Cię skurcze i zaraz będzie krótka i otwarta moja 7 tygodni temu miała 2cm (4 tygodnie wcześniej 3.8cm), a jakoś nic nie zapowiada porodu- zero skurczy, boli brzucha, pleców czy innych tam objawów. Czuję się jak w 2 trymestrze, tylko brzuch duży. Juz się mentalnie nastawiam na wywoływanie :/

 

[Grabarzenka]

Ja mam termin na sobotę, mały rusza się jak zawsze, nie zauważyłam żadnych zmian. Co do szyjki to nie ma to większego znaczenia, że jest długa i zamknięta, bo moga złapać Cię skurcze i zaraz będzie krótka i otwarta moja 7 tygodni temu miała 2cm (4 tygodnie wcześniej 3.8cm), a jakoś nic nie zapowiada porodu- zero skurczy, boli brzucha, pleców czy innych tam objawów. Czuję się jak w 2 trymestrze, tylko brzuch duży. Juz się mentalnie nastawiam na wywoływanie :/

Ja też termin na sobotę. U mnie z kolei w drugą stronę - skurcze i bóle męczą już od 3 tygodni a nadal nic się nie dzieje.. też pewnie będą wywoływać więc gdybym mogła wybierać to jedna wolałabym tryb "bez bóli" haha
Co do ruchów to młoda cały czas rusza się tak samo.. czasem nawet więcej niż normalnie więc chyba nie ma zasady...

 

[Justynanana]

Ja też termin na sobotę. U mnie z kolei w drugą stronę - skurcze i bóle męczą już od 3 tygodni a nadal nic się nie dzieje.. też pewnie będą wywoływać więc gdybym mogła wybierać to jedna wolałabym tryb "bez bóli" haha
Co do ruchów to młoda cały czas rusza się tak samo.. czasem nawet więcej niż normalnie więc chyba nie ma zasady...

Mnie bole i skurcze też męczyły już od miesiąca, A termin minął i nic nie ruszyło.
Balon też szału nie zrobił. Praktycznie takie samo rozwarcie jak przed.. mam nadzieję, że chociaż coś się skrocilo. A teraz mi podłączyli oxy i mam nadzieję, że w końcu coś się zacznie konkretnego

 

[Justynanana]

No i udało się dziś urodzić jakoś oczywiście mieliśmy znów sporo szczęścia co do położnej Ola waży 3150g urodzona w 40tc+3

 

[gość _199]

No i udało się dziś urodzić jakoś oczywiście mieliśmy znów sporo szczęścia co do położnej Ola waży 3150g urodzona w 40tc+3

Gratuluję

 

[Mikstura]

Dziewczyny, my już po cc, Malutka 2960 i 52 cm Cc takie sobie, córka była zaplątana w pępowinę, nie mogli jej wyciągnąć, oszczędzę wam szczegółów