Droga Mamo,
nie wiem ile Maluch ma lat, ale w okresie zimowym dość często pojawiają się u dzieci na skórze nóżek i rączek takie suche, czerwone, łuszczące i czasem swędzące zmiany i nazywane są wypryskiem zimowym lub wypryskiem pieniążkowatym (jeśli są suche i sączące, pokryte strupami). Oba rodzaje wyprysku są BARDZO częste u dzieci. Wyprysk zimowy wymaga jedynie natłuszczania, tłustymi preparatami, np. LIPIKAR , BALNEUM, OILATUM, LEKOBAZA, CLOBAZA lub fajny krem, CETAPHIL KREM LIPOAKTYWNY (natłuszcza, szybko sie wchłania i po kilku minutach go nie czuć już na skórze, więc dzieci go lubią). Maści sterydowe (robione w aptece lub gotowe, typu ELOCOM, ELOSONE, MOMEDERM, ADVANTAN HYDROCORTISON) nie mają sensu i zwykle nie są konieczne, bo to nie jest choroba, tylko pewien objaw niedojrzałości skóry. Z kolei wyprysk pieniążkowaty może być powodowany również przez nasiloną suchość skóry, częściej występuje u dzieci chorych na atopowe zapalenie skóry, a poza tym może się wiązać z chorymi migdałkami, zatokami, próchnicą zębów - dlatego czasem objawy pojawiają sie po infekcji. W tym wypadku stosujemy czasem maści ze sterydami lub antybiotykiem oraz intensywne nawilżanie skóry.
Jeśli zmiany skórne pokryte są żółto-pomarańczowym strupem i jest ich coraz więcej (w ciągu paru dni), to może to byc liszajec zakaźny - wówczas konieczne jest leczenie specjalną maścią z antybiotykiem, 2 x dziennie przez 7-10 dni (Mupirox / Bactroban lub Fucidin / Fusacid), ale o tym musiałby zdecydować lekarz, najlepiej dermatolog.
Pozdrawiam!