reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Suchość pochwy

I

Iwona123

Gość
Witam,
Mam pytanie do kobiet po porodzie, może za bardzo intymne ale nie mogę sobie poradzić z moją obsesją, bo staje się patologiczna już. Nie pytam o doznania seksualne zaraz po porodzie, chodzi mi o to co się stanie z moim ciałem potem, w sytuacji kiedy nie było cesarki. Czy kiedykoliwek pochwa wraca do normy sprzed ciąży, chodzi mi o wielkość? Musi się przecież strasznie rozciągnąć jeśli nie rozszarpać. Czy kobieta wewnątrz nie jest później choć trochę "sflaczała" a jak tak to jak bardzo? Przepraszam za takie wyrażenia ale to mnie gnębi straszliwie. Proszę o szczerość jeśli nawet to zbyt intymne.
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam

Iwona
 
reklama
Nie masz się czym martwić, wszystko po porodzie pozszywają i będzie jak "nowe".
Powaznie po jakims czasie nie bedziesz pamietala, ze rodzilas........
 
Dla mnie naprzykład pierwszy stosunek po ciąży (nastapił po zakończeniu połogu jakieś 6 - 8 tygodni po urodzeniu) był stresem.
Nie w sensie że bolało, ale był strach przed bólem a byłam taka "ciasna" ze aż. Ale na spokojnie wszystko wróciło do normy, jeszcze przez jakiś dłuższy czas, początki (czyli wprowadzenie członka do pochwy było kłopotliwe) ale teraz juz jest oki. Miałam wrażenie ze pochwa jakby była suchsza ale to chyba tylko wrażenie bo nie zawsze tak jest.

Jak czytałam gdzieś to dale wielu kobiet seks po porodzie jest lepszy niż przed, także nie ma sie co martwić :)
 
Ja przy pierwszym stosunku po porodzie czułam się jak dziewica... ciasno, niepewnie. Mój mąż też stwierdził że "jakos" było mu ciaśniej... ale wszystko wróciło do normy
 
Ja rodzilam juz dwa razy i wlaśnie zaczelam znów się kochac z mężem (po tym drugim porodzie). Podobnie jak po pierwszym mialam wrażenie jest bardziej ciasno. "Zapalka w tunelu" (ktoś kiedyś użyl takiego określenia) to bzdura. Nawet kpo kolejnych porodach wszystko wraca do normy i normalnie się kurczy.
Te które boja się kolejnych porodów pocieszam - ja po tym drugim szybciej doszlam do siebie, szybciej mialam ochote na seks i szybciej wszystko (wewnatrz i na zewnątrz) wrócilo do normy.
Goraco polecam... :laugh:
 
Ja też miałam takie obawy,ale moja matka która rodziła trzy razy powiedziała, że wszystko wraca do normy. Nie powiem ulżyło mi.
 
Potwierdzam wszystko wraca do normy, owszem pierwsze stosunki po połogu może nie bolesne ale tak właśnie wąsko się czułam i suchość pochwy, ale to przez karmienie piersią. Po drugim porodzie też szybciej doszłam do siebie bo nie było czasu na rozczulanie, ale też poród miałam bardzo szybki (54 minuty) mimo nacięcia od razu chodziłam i siedziałam.
 
Myślę, że niektórzy to zbyt dużo myślą albo czasu mają pod dostatkiem...
Powiem tylko, że po każdym kolejnym porodzie szybciej dochodziłam do siebie i na prawdę nie było różnicy w rozmiarach i doznaniach.
A jeśli to jeszcze cię nie przekonuje to zadam ci takie może trochę obrzydliwe pytanie - Jak się załatwiasz, to otwór zostaje już taki duży na zawsze, czy jednak ci się zamyka????;-)
To, że wszystko wraca do normy nazywa się fizjologią po prostu - tak działa nasz organizm - jest jak komputer.
To tyle na ten temat;-)
 
Ja sie tym nie przejmowałam ,póki nie usłyszałam od chłopaka ,ze on chciałby ,żebym miała cesarkę, bo on może potem mało czuć. Było mi przykro, zresztą jest do dzis i mam do niego żal za to. A jak coś mu nie będzie pasować to niech idzie w piz..., bo ja mam zamiar rodzić naturalnie, skoro nie ma p/wskazań. Taki mężczyzna to dla mnie nie mężczyzna. Kończę ten temat, bo juz sie wkurzam. Najgorzej jak sie natrafi na takiego durnia jak ja. ;-/
 
reklama
Potwierdzam wszystko wraca do normy, owszem pierwsze stosunki po połogu może nie bolesne ale tak właśnie wąsko się czułam i suchość pochwy, ale to przez karmienie piersią. Po drugim porodzie też szybciej doszłam do siebie bo nie było czasu na rozczulanie, ale też poród miałam bardzo szybki (54 minuty) mimo nacięcia od razu chodziłam i siedziałam.
u mnie tak samo było, drugi poród był szybki 55 minut (pierwszy 3 godziny) i jak mnie tylko przewieźli z porodówki, to od razu siadałam i chodziłam... wszystko się szybko zagoiło, więc po 5 tygodniach od porodu spróbowaliśmy czy już możemy, miałam lekki stres, ale okazało się, że nic nie bolało, zapytałam się mojego jak było, a on że tak samo dobrze jak przed 1 i 2 porodem
 
Do góry