reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Suchy męczący kaszel- prośba o pomoc

Magdzik20

Fanka BB :)
Dołączył(a)
8 Marzec 2010
Postów
1 461
Miasto
Warszawa
Witam może zacznę od początku poszukuję porady w kwestii zdrowia mojego smyka otóż Kacper urodził w 34 tyg. poza małymi odchyleniami wszytsko było ok gdy miał 15 msc trafiliśmy do szpitala z powodu nawracających infekcji górnych dróg oddechowych ( kaszel utrzymywał się ok. 6 msc był dwukrotnie leczony antybiotykami ale nic nie pomogło w karcie szpitalnej mamy napisane:
przewlekły nieżyt nos i zatok
zespół przewlekłego ściekania wydzieliny po tylnej ścianie gardła
alergia pokarmowa
AZS
Refluks żołądkowo- przełykowy
przepuklina pachwinowa
Po wyjściu ze szpitala udaliśmy się do alergologa która stwierdziła że syn ma astmę przyjmował pulmicort i berodual wydawało by się że było lepiej ale po konsultacji z alergologami ze szpitala powiedzieli że o astmie nie ma mowy i kazali odstawić leki do tego był gasec na refluks przez 6 tyg. wszystkie objawy znikneły dziecko zdrowe niestety teraz mamy powtórkę z rozrywki od ponad 3 tyg katar suchy szczekający kaszel po którym często występują wymioty byłam u 3 pediatrów dziecko okaz zdrowia płuca oskrzela gardło czyste temp. brak a do tego nastrój wyśmienity w ogóle nie widać po nim że jest chory alergolog stwierdziła że jest przeziębiony i kazała przetrzymać parę dni w domu niestety to i tak nic nie pomogło
od czasu choroby młody brał już kropelki L52, zyrtec, clemastinium, inhalację z soli hipertonicznej, fizjologicznej, berodualu + teraz ma włączony pulmicort do tego flegamina i tran nic nie pomaga wczoraj myślałam że będę leciała z nim do szpitala takiego ataku kaszlu dostał, lekarz powiedział że jak za trzy dni nie przejdzie to da antybiotyk tylko nie wiem czy jest sens pakować w niego antybiotyk skoro nawet nie wiadomo co mu jest?? i teraz prośba do was co mam zrobić do jakiego lekarza się udać i gdzie szukać pomocy?? nie mam już siły patrzeć jak synek się męczy a nikt mu nie może pomóc?? może któraś z was miała podobną sytuację i mogła by mi w jakiś sposób pomóc??
 
reklama
Ja osobiście skłaniałabym się w kierunku astmy oskrzelowej. Niestety nie bardzo wiem jak ci pomóc. Ważne jest aby mały został zdiagnozowany bo objawy pasują do wielu rzeczy. Przy astmie często jak dziecko śpi można usłyszeć jak grają mu oskrzela poobserwuj i nagraj jeżeli usłyszysz później odtwórz lekarzowi.
 
ja bym się udała do dobrego homeopaty i zrobiła badania w kierunku pasożytów.
antybiotyków absolutnie bym nie podawała.
 
Kochana powiem Ci to co usłyszałam od wspaniałej alergolog-pediatry-pulmonolog, na pewno kaszel astmatyczny występuję w godzinach nocnych między 2 a 5, więc przyobserwój młodego kiedy chrycha.
Antybiotyki?? Zwykli lekarze tylko by dawali antybiotyki najprostsza droga to dla nich.
Mój synek przez pierwsze pół roku życia nabrał sie 5 antybiotyków plus zastrzyki do tego, podajrzewam, że dalej by faszerowali go antybiotykami gdybyśmy właśnie nie trafili do wyżej wymienionej doktor.
Córka znowu też w zime często chorowała, z reguły były to na pady kaszlu, kataru bez zmian w płucach i oskrzelach. Zostaliśmy skierowani na testy alergiczne więc może warto by było i u Was pomyślęć o testach alergicznych, bo takie napady mogą być też skutkiem alergii.
 
ja bym zaczeła od badan na pasozyty (nie 3 ale conajmniej 5 prób) i wymazu z nosa -bakterie w nosie to często przyczyna długotrwałych katarów i męczących kaszli Przerobiłam.....
 
Nie jestem lekarzem i nie chcialabym tu sugerowac jakie leki podawać a jakich nie ale napiszę jak to u nas było.Córcia zaczęła chorowac jak miała 8 m byl to październik a zaczęło sie od kataru potem kaszel duszności bez gorączki i osłabienia nasz ''super'' lekarz rodzinny najpierw zapisał Biseptol po ktorym dostała wysypki potem antybiotyk niby pomagal ale po kilku dniach znowu pogorszenie i znowu antyb i tak w kólko.Męczyliśmy sie tak cała jesien zima byl spokój wiosna to samo lato spokój i znowu jesień i znowu to samo trzy serie antyb i szpital tam znowu zastrzyki w sumie dziecko w swym 20-sto miesięcznym życiu wybrało 12 serii antyb masakra jakas a ja głupia nadal ufalam lekarzom a dziecko było coraz słabsze kaszel był prawie bez przerwy w końcu trafiłam na pania dr notabene nie alergolog tylko zwykła pediatra o ktorej słyszałam że leczy bez antybiotyków pojechalam z dzieckiem prywatnie jak opowiedziałam nasza historie pani dr złapala sie za głowę mówiąc że dopiero teraz dziecko będzie łapac każdą infekcję bo organizm jest całkowicie wyjałowiony.Przepisała nam syrop przeciwalergiczny,Ventolin i Flixotide do inhalacji,do nosa jakis też spray ze sterydami nie pamiętam nazwy,szczepionke uodparniaaca Ribomunyl.Ventolin i spray do nosa stosowalismy przez 10 dni a reszte leków przez 3 m pomogło od tamtej pory czyli od prawie 4 lat córcia brala antyb 2 razy owszem mamy czasami nawroty choroby ale wtedy sterydy podajemy przez kilka dni i koniec kaszlu i raczej nie jest to astma tylko reakcja oskrzeli na alergen (u nas sa to pleśnie i grzyby)które eliminujemy z otoczenia ale jednak w wilgotne dni sa wszędzie.
Ja tu widze identyczną sytuację tylko że Wy macie odpowiednie leki bo pulmicort to steryd który powinien pomóc ale potrzeba na to czasu może mały nie potrafi jeszcze dobrze wdychac leku u nas na poczatku tez niebyło poprawy powiedziałabym nawet że sie pogorszylo ale nie poddaliśmy się a potem było juz okej.
Jeszcze jedno jezeli chodzi o flegamine to ona pogarsza jeszcze sprawe bo rozrzedza wydzieline i jest jej jakby coraz więcej a efekt odwrotny od zamierzonego.
 
Moim zdaniem astma. Mój Kacper zresztą tez :) kaszlał szczególnie po wysiłku okropnie nie można było tego wytrzymać. Miał w nocy napady ale rzadko. Dostaliśmy inhalator który pomógł po 6 tyg tak jak zresztą nam lekarka powiedziała. Zrobiliśmy testy alergiczne które nic nie wykazały. Ja mieszkam w UK i tu antybiotykami leczą jak jest konieczność więc antybiotyk mój młody dostał raz jak miał zapalenie obustronne uszu a z kaszlem walczyliśmy od drugich urodzin do grudnia zeszłego roku czyli ponad 2 lata i w uk i w polsce aż w końcu nasza pni doktor postawiła na astmę. Życzę żebyś trafiła na dobrego lekarza bo wiem jak się można umęczyć a tym bardziej dziecko z takim kaszlem suchym.

jeszcze mogę Ci polecić co mi koleżanka poleciła:
Przygotowuje sie go tak. Do garnuszka wlewamy szklankę wody,dodajemy łyzke stołowa siemienia i zagotowujemy, pozostawiamy na małym ogniu przez 3-4 min. cały czas mieszając zeby ziarenka nie przywarły do garnka. Przelewamy przez sitko dla polepszenia smaku możemy dodac trochę soku malinowego i podajemy dziecku jeszcze ciepłe. im wiecej wypije tym lepiej ale nawet jesli sie skusi tylko na kilka łyżeczek to i tak bedzie mu lepiej. Konsystencja tego jest niestety lekko kisielkowata wiec nie wszystkie dzieci chetnie to piją ale ja podaje Mice strzykawką taką do syropów i nie ma problemu.dzięki tej wlasnie kopnsystencji syropwk masuje i nawilża gardełko i nam ososbiscie(całej rodzinie) bardzo pomaga.No i plus jest taki,ze mozesz go podawac tak czesto jak chcesz bo jest to naturalne remedium.Polecam i oby pomogło.
 
Kerna pamiętam że w zeszłym roku pisałaś mi o tych pasożytach a ja głupia się słuchałam się lekarzy i mi wyszło teraz:crazy: a powiedz mi jak wyglądają takie badania na pasożyty i czy można je zrobić na nfz czy tylko prywatnie?? i czy to prawda że takie badania lepiej wykonać u weterynarza?? bo gdzieś i taką opinie słyszałam
Styna26, Dorotar110 kaszel jest przy zasypianiu w nocy nie zawsze ale zdarza się że potrafi kasłać np. od 3 do 5 rano no i jak wstanie to kaszle, czasami jak pobiega to też go łapie ale nie zawsze no i przy jedzeniu
Dorotar110 Kacper miał robione testy jak miał 15 msc wyszła tylko alergia pokarmowa ale lekarz nie wykluczyła że może być też alergia wziewna i kazała powtórzyć testy za kilka miesięcy no ale to była Pani doktor z oddziały szpitalnego a niestety nasza obecna lekarka nie widzi podstaw do robienia testów:wściekła/y:
AnekM dziś rano młody dostał 4 dawkę pulmicortu i wydaję mi się że jak wstał to było troszkę lepiej no ale zobaczymy jak w ciągu dnia będzie
Najbardziej mnie boli to że on strasznie się męczy aż sam przychodzi żeby go po pleckach poklepać a ja nie potrafię mu pomóc:-(
potem wrzucę nagranie jak młody kaszle
 
MAGDZIK mieliście testy skórne w wieku 15 miesięcy??
Jeśli tak to kiepsko bo w tym wieku rzadko robią testy ponieważ wychodzą niewiarygodnie. Testy skórne wiarygodne wychodzą dopiero robione około 4 roku życia.
Czy waszą lekarką jest zwykła pediatra czy alergolog??? Widzę, że jesteś z Warszawy więc jeżeli chcesz mogę Ci podac namiary do doktor u której leczę swoje dzieci. Naprawde kobitka warta polecenia, pracuje już sporo lat i wiem, że jest dobra nie tylko ze słyszenia, ale że tak powiem z doświadczenia. Leczyła kiedyś mojego brata i pomogła mu bardzo, wyprowadziła go z astmy gdzie u nas w szpital leczyli go na padaczkę, no zajebiste porównanie ale tak było. No lekarze a lekarze.
 
reklama
Dorotaar110 naszym lekarzem jest pediatra ale do alergologa też chodzimy jak możesz to daj namiary na swoją panią doktor może ona coś pomoże jutro jeszcze idę do naszego pediatry na kontrole pewnie będzie chciał wcisnąć antybiotyk ale tym razem się nie dam ;-)
 
Do góry