reklama
Martuś,ja dziś przy wstęnych przedświątecznych porządkach ,natknęłam się na katalogi,z których chciałam wybrać suknię i zamiast sprzątać sobie je obejrzałam...I znalazłam suknię,która wg mnie bardzo by do Ciebie pasowała...Masz jakąś wymarzoną?Bo ciekawa jestem konfrontacji...
onej chyba nie mam bo prawde mowiac jeszcze sie nie zastanawialam nad tym. Owszem jak widze jakas taka co mi do gustu przypada to mysle ze to juz ta, ale pozniej widze inna itd. Wiec jestem otwarta na propozycje i jestem baaaaaaaaaaaardzo ciekawa cos tam wynalazla Kasienko
:-)
A wiecie jak chodze po zakupy to przechodze codziennie obok 2 salonow slubnych. I jak bylam w ciazy , maz w pracy, w trasie a ja dzwonie do niego (akurat przeszlam kolo tych salonow) i placze ze chce suknie slubna a on mowi ze mi kupi jak bedziemy przeciez slub brac ale ja nie ja chce teraz, bo wszystkie dziewczyny milay to ja tez chce. No i tak jeszcze troche poplakalam do tego tel i pokrzyczalam na niego, to mi obiecal ze jak wroci to pojdziemy poprzymierzac, oczywiscie nigdy nie bylismy, bo mi sie juz odwidzialo. Rany jak sobie teraz o tym mysle to sama z siebie sie smieje i dziekuje ze jacek zachowal jednak zdrowy rozsadek, bo przeciez jak bym kupila taka ciezarowa suknie (a pewnie nie byloby za duzego wyboru) to co ja bym z nia teraz zrobila;-) To chyba byla moja jedyna zachcianka ciazowa, ale za to jaka;-)
Kocienko jak bys mogla zeskanowac to dawaj fote, bo rozbudzilas moja ciekawosc :-)
:-) A wiecie jak chodze po zakupy to przechodze codziennie obok 2 salonow slubnych. I jak bylam w ciazy , maz w pracy, w trasie a ja dzwonie do niego (akurat przeszlam kolo tych salonow) i placze ze chce suknie slubna a on mowi ze mi kupi jak bedziemy przeciez slub brac ale ja nie ja chce teraz, bo wszystkie dziewczyny milay to ja tez chce. No i tak jeszcze troche poplakalam do tego tel i pokrzyczalam na niego, to mi obiecal ze jak wroci to pojdziemy poprzymierzac, oczywiscie nigdy nie bylismy, bo mi sie juz odwidzialo. Rany jak sobie teraz o tym mysle to sama z siebie sie smieje i dziekuje ze jacek zachowal jednak zdrowy rozsadek, bo przeciez jak bym kupila taka ciezarowa suknie (a pewnie nie byloby za duzego wyboru) to co ja bym z nia teraz zrobila;-) To chyba byla moja jedyna zachcianka ciazowa, ale za to jaka;-)
Kocienko jak bys mogla zeskanowac to dawaj fote, bo rozbudzilas moja ciekawosc
:-)reklama
