reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Świadczenie rehabilitacyjne dla dziecka.

Mamusiasynusia

Mama Mateuszka i Oleńki
Dołączył(a)
15 Wrzesień 2007
Postów
2 212
Miasto
Warszawa
Czy może któraś z Was dostaje świadczenie rehabilitacyjne dla swojego dziecka? Nie wiem jak i gdzie to załatwić. Moja córcia ma astmę i refluks żołądkowo przełykowy.
Chyba, że może był już taki temat, ale szukałam i nic nie znalazłam.
Z góry dzięki.
 
reklama
Mamusiusynusia ;-) z tego co wiem świadczenie rehabilitacyjne przysługuje osobom dorosłym - pracownikom...przyznaje je ZUS...

znam za to kilkoro dzieci, na które rodzice dostają świadczenia pielęgnacyjne ale tu sprawa powiązana jest z kolei z orzeczeniem o niepełnosprawności...

możesz bardziej naświetlić Waszą sytuację? bo nie wiem czy pominęłaś jakieś istotne szczegóły czy po prostu obie mamy na myśli coś innego albo to samo inaczej nazywamy ;-)
 
Chodziło mi o zasiłek pielęgnacyjny (świadczenie pielęgnacyjne) i rzeczywiście masz rację musi być orzeczona niepełnosprawność. Na razie pobrałam wniosek o orzeczeniu niepełnosprawności dziecka i muszę wypełnić dokumenty u mojej lekarki prowadzącej.
A nie wiesz na co te dzieci dostają to świadczenie i czy łatwo jest uzyskać orzeczenie?
 
orzeczenie o niepełnosprawności jest raczej ciężko dostać... mój syn ma Zespół Aspergera (zaburzenie ze spektrum autyzmu) i dostał orzeczenie na rok... ponoć dzieci z Zespołem Downa też dostają takie orzeczenie na 2 lata...
generalnie łatwo nie jest i nie wiem czy astma albo refluks będą wystarczającym wskazaniem to uzyskania orzeczenia...mój Jasiek ma jedno i drugie oprócz ZA i z orzeczeniem było bardzo ciężko...
 
Zasiłek pielęgnacyjny i świadczenie pielęgnacyjne to dwie różne sprawy. To pierwsze (zasiłek) przysługuje dzieciom, które mają orzeczenie o niepełnosprawności i wynosi 153 zł.
To drugie (świadczenie) przysługuje tylko tym dzieciom, które mają orzeczenie i których rodzice zrezygnują z pracy. Ponadto w orzeczeniu muszą być oznaczone określone punkty (7 i 8). Świadczenie to 520 zł.

Przygotuj sobie komplet dokumentów (ksero poświadczone za zgodność z oryginałem) do złożenia razem z wnioskiem. Całą historię chorób dziecka. A czy astma i refluks wystarczą do orzeczenia - to już zależy od lekarza.

Ja się długo zastanawiałam, czy chcę, żeby moje dziecię było uznane za niepełnosprawne. Bo to brzmi strasznie. Jak się zdecydowałam to z orzeczeniem nie było problemu (Zespół Aspergera) ale czekaliśmy 2 miesiące na komisję.
 
Ponadto świadczenie nie zależy tylko od faktu, że rodzic zrezygnuje z pracy. Zależy od stanu zdrowia dziecka. Jsli dziecko jest sprawne, tzn. nie jest leżące lub bardzo ograniczone i nie wymaga stałej opieki drugiej osoby to moze być bardzo ciężko. Na astmę podobno dają zasiłek.
 
Własnie też słyszałam od innych mam, ze na astmę można dostać taki "zasiłek" tzn te 153 zł. Liczy sie podobno częstotliwość zachorowań. My na 12 miesięcy mieliśmy 13 razy zapalenie oskrzeli i 2 razy zapalenie płuc, więc to chyba sporo, ale wiadomo, ze leki są bardzo drogie.
 
wiesz co...u mnie w domu inhalatora nawet nie chowam do szafy... Monika jest non stop na singulairze... i jeśli chodzi o wydatki w aptece to....na jej AZS wydaję znacznie wiecej...
singulair 4mg kupuję za 20zł
pulmicort za 3,75zł
berodual kosztuje ok. 20zł ale starcza nam na kilka miesiecy...
to nie są duze koszty w porównaniu z mazidłami na AZS...

jeśli płacisz więcej za leki to może porozmawiaj z lekarzem o wypisywaniu leków na ryczałt? Może tu tkwi problem...?
 
Rubi rzeczywiście pulmicort i berodual są tanie, ale w zasadzie to jesteśmy cały czas na Flixotide i Ventolinie, które są o wiele droższe - nawet z refundacją. Do tego dochodzi nam Drimon i Zyrtec. No i maści sterydowe, bo moje dziecko jest alergikiem i puchnie jak ją coś ugryzie. Nie wspomnę o lekach, które co jakiś czas włączamy do leczenia. Do tego dodaj 15 chorób płucno - oskrzelowych (nie zawsze z antybiotykiem) w ciągu roku to raczej bilans jest dość spory. No i jeszcze Helicid20 na stałe na refluks.
A z drugiej strony to czemu mam nie skorzystać jeśli jest taka możliwość?
 
reklama
A z trzeciej strony czy na pewno chcesz, żeby Twoje dziecko było uznawane za niepełnosprawne? Czy 153 zł jest warte "niepełnosprawności" dziecka?
 
Do góry