reklama
BlackWizard
Fanka BB :)
Wigilia będzie u nas w domu. Co do dań to standardowo musi być barszczyk z uszkami z farszem grzybowym, na pewno pojawi się ryba w galarecie, ryba smażona, często mamy też zupę grzybową. Generalnie u nas na wigilijnym stole górują ryby. Kuchnią zajmuje się moja mama. Jeśli chodzi o ciasta to na pewno piernik, pierniczki, często makowiec
.
No i obowiązkowo duży, żywy świerk do sufitu mieniący się kolorowymi bombkami
No i przydałby się śnieg za oknem ;-)

No i obowiązkowo duży, żywy świerk do sufitu mieniący się kolorowymi bombkami

No i przydałby się śnieg za oknem ;-)
U nas Święta przyniosą wiele niespodzianek... Wigilię spędzę u mojej mamy z dziećmi, bo Adama planów co do tego dnia nie znam... Choineczkę mamy 1.35m, mamy dużo fiu-bździu i światełek. Kocham piec, ale spitolił mi się piekarnik - najgorsza kara dla mnie
a co do gwiazdki, to jeszcze pomyślę... pierwsze święta Ani, a drugie Julki, to zawsze będzie jakoś inaczej

a co do gwiazdki, to jeszcze pomyślę... pierwsze święta Ani, a drugie Julki, to zawsze będzie jakoś inaczej

BlackWizard
Fanka BB :)
U nas to pierwsze święta Julki.
Wiadomo - pierwsze święta chce się obchodzić wyjątkowo. Chcieliśmy zaszaleć i kupić Julci jakieś ekstra zabawki, ale z drugiej strony zastanawiam się czy jest sens skoro ona i ta k nic z tego nie będzie pamiętać, zabawki pójdą po 5 minutach w odstawkę, jedyną pamiątką jaką będzie miała to zdjęcia a pewnie największą frajdą będzie choinka i kombinowanie jak zerwać łańcuch czy jak potłuc bombki ;-).
Pierwszego i drugiego dnia świąt nie mamy zaplanowanych, choć pewnie pojedziemy do dziadków - moich i mojego męża, pogadamy, pośmiejemy się i znów się poobjadamy
.
No i w planach nie mam wylądować na porodówce, bo chcę się najeść tych wszystkich pyszności
. A termin mam na 2 stycznia, więc tydzień po świętach ;-)
Wiadomo - pierwsze święta chce się obchodzić wyjątkowo. Chcieliśmy zaszaleć i kupić Julci jakieś ekstra zabawki, ale z drugiej strony zastanawiam się czy jest sens skoro ona i ta k nic z tego nie będzie pamiętać, zabawki pójdą po 5 minutach w odstawkę, jedyną pamiątką jaką będzie miała to zdjęcia a pewnie największą frajdą będzie choinka i kombinowanie jak zerwać łańcuch czy jak potłuc bombki ;-).
Pierwszego i drugiego dnia świąt nie mamy zaplanowanych, choć pewnie pojedziemy do dziadków - moich i mojego męża, pogadamy, pośmiejemy się i znów się poobjadamy

No i w planach nie mam wylądować na porodówce, bo chcę się najeść tych wszystkich pyszności

U mnie w zeszłym roku, Julka robiła wszystko, aby dobrać się do choinki
uwielbiała, jak się ją włączało, mogła patrzeć w nieskończoność. Tylko, że wtedy jeszcze była malutka, więc pewnie nie za bardzo rozumiała, po co świeczki na stole, po co opłatek i kolędy...
Teraz już pewnie jakaś odmiana będzie... na choinkę zawieszę parę cukierków, a tak to bombki, i liczę że od razu mi choinki nie splądruje
A jeszcze nie wiem, czy w święta Ani nie ochrzcimy, więc z tą organizacją może być różnie...

Teraz już pewnie jakaś odmiana będzie... na choinkę zawieszę parę cukierków, a tak to bombki, i liczę że od razu mi choinki nie splądruje

A jeszcze nie wiem, czy w święta Ani nie ochrzcimy, więc z tą organizacją może być różnie...
BlackWizard
Fanka BB :)
Moja księżniczka będzie miała prawie roczek, ale ona to jeszcze nie za bardzo chyba będzie też rozumieć ;-). Frajdę na pewno będzie miała z możliwości podarcia papieru od prezentów - uwielbia drzeć wszelkiego rodzaju kartki, gazety, papiery. Choinkowe ozdoby też będą bardzo ciekawe i pewnie będzie kombinować jak się do nich dorwać i pogryźć ;-)
A jeśli chodzi o chrzest w święta to powiem Ci szczerze, że wg mnie to dobre rozwiązanie. Jedna impreza a dwie okazje i z głowy. My chrzciliśmy Julkę tydzień po naszym ślubie, jedzenie i ciasta mieliśmy pomrożone, bo na wesele sami gotowaliśmy, a tak to tylko salę wynajęliśmy. Wszystko było gotowe, raz dwa i po krzyku.
A jeśli chodzi o chrzest w święta to powiem Ci szczerze, że wg mnie to dobre rozwiązanie. Jedna impreza a dwie okazje i z głowy. My chrzciliśmy Julkę tydzień po naszym ślubie, jedzenie i ciasta mieliśmy pomrożone, bo na wesele sami gotowaliśmy, a tak to tylko salę wynajęliśmy. Wszystko było gotowe, raz dwa i po krzyku.
Tosiaczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2009
- Postów
- 300
Siostra mojego męża miała ślub i chrzciła synka tego samego dnia i też 2 imprezy za 1 zamachem ;-)
Ja nie wiem gdzie spędzimy Wigilię, do tej pory spędzaliśmy raz u moich rodziców, raz u męża... w tym roku wypada u teściów a mąż coś pobąkiwał, żebyśmy sami zrobili.
Tak głupio, 2 rodziny w 1 domu i tak się będziemy izolować :-(
Dla mnie święta zawsze były rodzinne choć męczące...
Ja nie wiem gdzie spędzimy Wigilię, do tej pory spędzaliśmy raz u moich rodziców, raz u męża... w tym roku wypada u teściów a mąż coś pobąkiwał, żebyśmy sami zrobili.
Tak głupio, 2 rodziny w 1 domu i tak się będziemy izolować :-(
Dla mnie święta zawsze były rodzinne choć męczące...
Ja jak co roku spedzam Wigilie u K babci z cala jego rodzina. Na noc ide do pracy pierwszy dzien swiat odsypiam a drugi jeszcze nie wiem ale pewnie u mojej babci bedziemy. A z przpisow to polecam sledzia pod pierzynka chociaz sama nie jem bo mam uczulenie na ryby i owoce moza. Tak wiec w Wigilie gloduje 
Ide spac o rano do pracy. Odezwe sie jutro :* Dobranoc
Ide spac o rano do pracy. Odezwe sie jutro :* Dobranoc
Tak sobie myślę o chrzcie np w święta, bo chcę małą ochrzcić przed powrotem do pracy. Julkę ochrzciłam jak miała niecałe 3 mce i był spokój, teraz mi na to finanse nie pozwoliły.
Tosiaczku, gdybyśmy mogli sobie pozwolić, to mielibyśmy podwójną Wigilię. Ale jedziemy do mojej mamy i jakoś to będzie. Bo kolejne dni, to zawsze jakoś się rozplanuje
Tosiaczku, gdybyśmy mogli sobie pozwolić, to mielibyśmy podwójną Wigilię. Ale jedziemy do mojej mamy i jakoś to będzie. Bo kolejne dni, to zawsze jakoś się rozplanuje

reklama
Domanska86
Kasia - Domisiowa Mama
Planuje świeta teraz u siebie zrobic.. bo wczesniej były u mojej mamy. z przygotowaniami sie chyba podziele.. mam ochote zrobic rybe po grecku
sledzie jakies ... rybki...
wtym roku odejde od karpia... bo jakos do mnie nie przemawia..
sledzie jakies ... rybki...
wtym roku odejde od karpia... bo jakos do mnie nie przemawia..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 849
- Odpowiedzi
- 470
- Wyświetleń
- 32 tys
- Odpowiedzi
- 172
- Wyświetleń
- 12 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: