reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Swieta

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Oj, to pewnie w ogole nie lubisz intensywnych zapachow... Ja mialam tak w ciazy - dobrze ze juz minelo ;-)
 
reklama
Oj, ciąża to był zapachowy koszmar. Do tej pory nie lubię zapachów, które atakowały mnie w ciąży. Na wszelki wypadek nie używałam wtedy moich perfum.
Nie znoszę odświeżaczy powietrza (samochodowych też) i dezodorantów. Coś tam w nich wyczuwam i mi to przeszkadza.
A od kiedy na laborce wyprodukowałam zapach jaśminu, to nie trawię go
Ale naturalne zapachy uwielbiam - no, może nie wszystkie ;-)
Ale takie ciasta (mimo, że za ciastami nie przepadam), choinki, kawa, czekolada, mięso z czosnkiem... zapach świąt. Jednak jest inny niż na co dzień. No chyba, że tylko mi się zdaje ;p
 
Priscilla śliczna choinka :-) my jeszcze nie mamy :no: niestety nie ma kiedy ubrać, prawdopodobnie ubierzemy dopiero w sobote, albo w niedziele rano, a zawsze mieliśmy choinkę wcześniej. Mamy dużą, szcztuczną i złoto-czerwone ozdoby :happy:
 
Priscilla Cudowna aromatyczna choinka :-) nic tylko schrupac ;-)
Joaska Oj ja tez w ciazy mialam zapachowy koszmar.....znienawidzilam swoje wlasne perfumy do tego stopnia ze jak je teraz widze na polce to mnie odrzuca....:-( :-( :-(
Przede mna jeszcze pakowanie prezentow i wypieki...My wczoraj ubralismy choinke.Zabawy bylo co niemiara.Najpierw wspolnie po nia pojechalismy,potem chlopaki wybierali a ja mowilam czy fajna czy nie ;-) no i wreszcie zaladunek i do domciu z drzewkiem.Franco byl wniebowziety.No i musze przyznac ze nie targa jej tylko wchodzi sobie pod nia i siedzi ogladajac bambki :szok: a to foto relacja:
1.przytargalismy dzrewko!!!!!!!Hurrrrra!!!!!!!!!!
2.Takie duze a ja taki maluski....
3.Wszystko musze osobiscie zaakceptowac ;-)
4.A to nasze dzielo.
5.Wieszamy bombki
 
Ech - jak mi się marzy taka duża choinka!
Przynajmniej u rodziców taka będzie.
No i nie ma to jak prawdziwa organoleptyczna kontrola jakości :)
 
dziewczyny - super choinki :)
nasz tez juz ubrana od wczoraj - chlopcy ubierali a dziewczyny sie przyugladaly :) malej najbardziej przypadl do gustu lancuch na choinke - dostala kawalek i rozerwala go na drobny maczek - super zabawa :)

a na swieta jedziemy do rodzicow/tesciow ale na sylwestra wracamy :)
nic nie gotuje ani nie pieke - pomoge mamie na miejscu w ustawianiu na stole - poza tym na wyjezdzie mamy zawsze 2 wigilie bo u rodzicow i u tesciow :)
 
Mnie sie w tym roku tez upieklo ;-) Jade na "gotowe" do moich rodzicow. Tak jak Idzia pomoge przy ustawianiu przy stole i pewnie posprzatam po calej imprezie. A tak lolo zadnych wypiekow, smazenia .... za to w przyszlym roku chcemy zaprosic wszystkich do nas wiec za rok bede miec przegwizdane..ale to dopiero za rok a teraz ciesze sie z blogiego "nic nierobienia"..:cool2:
 
Buba, choinka przeogromniasta!! (gdzie Wam sie udalo taka wielka znalezc? ;-)) A ubrana wyglada niesamowicie :-) I te pierniczki mniam....
Ja po raz pierwszy w tym roku probowalam upiec ale sa strasnzie twarde. Dlugo musza lezec zanim zmiekna?
 
Priscilla Coine kupilismy na SGGW tam od lat kupuje i zawsze najwieksza jaka maja :-D :-D :-D Ta ma 3,80 musielismy jej trochu czubek przyciac bo sie nie miescila :wściekła/y:
Musze cie kochana zmartwic ze pierniczki przynajmniej te moje nie miekna z czasem a wrecz twardnieja....:-( ale i tak je wcinamy twardziele ;-)
 
reklama
Choinka ogromna:)))))Nasza w porownaniu z wasza to jak jej odnoga hhehehe.
My tez mamy zywa ale malutka wporownaniu z twoja BUBA :szok:
A co do piernikow to mam przepis na takie co sa odrazu miekkie i nie twardnieja ale w tym roku mam nowy piekarnik i z temperatura przesadzilam :-D :-D i mamy jeden woreczek mniam mnia a dwa woreczki sa podpalone :-D :-D
A tu nasze malenstwo (choinka) jeszcze nie do konca przystrojona
Zobacz załącznik 22231
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry