younlady Twoje obawy sa zrozumiale,ale na pewno pokochasz tak samo drugie dziecko jak Maje.To,ze teraz nie tryskasz radoscia i nie krzyczysz hurrra jetem w ciazy nie znaczy,ze nie bedziesz kochala swojego dziecka,wrecz przeciwniegdy tylko wezniesz je w ramiona poczujesz ta silna matczyna wiez.Teraz jest Ci ciezko,bo nie bylas zupelnie gotowa na druga ciaze,ale glowa do gory bedzie dobrze,zobaczysz wszystko sie ulozy.Mysle,ze z dotacja tez nie bedzie problemu,niby dlaczego maja odmowic,bo kobieta w ciazy?przeciez firme moze prowadzic ktos inny podczs gdy kobieta bedzie na macierzynskim
reklama
puki co mam nadzieję, że nie będę musiała nikomu mówić o ciąży i nie będzie nic widać, bo jak się domyślą to mogą mnie odrzucić z byle jakiego powodu, bo na 100% nie powiedzą, że to przez ciążę przecież, bo mogłabym ich wówczas oskarżyć o dyskryminację.
No nic pozostaje mieć nadzieję, że brzuszek pojawi się nie wcześniej jak pod koniec lipca...
No nic pozostaje mieć nadzieję, że brzuszek pojawi się nie wcześniej jak pod koniec lipca...
mi brzuszek urosl dopiero w ok 6 miesiacu,wczesniej prawie nic nie bylo widac,takze nie wiele osob w pracy wiedzialo,ze jestem w ciazy. Ja mam problem z powrotem do pracy.Macierzynskie skonczylo mi sie 3 maja,powinnam miec jeszcze urlop,ktory naliczal mi sie przez ten okres ktory bylam na macierzynskim czyli ok 3 tygodnin urlopu.Prawdopodobnie ow urlop mi przepadl,bo moja szefowa czegos tam nie dopelnila.Caly czas probuje sie do niej dodzwonic,zeby wyjasnic cala ta sprawe,ale ona albo nie odbiera,a jak juz uda mi sie do niej dodzwonic,to mowi,ze musi sie zorientowac i da mi znac. tak czy siak jestem po macierzynskim czyli juz pieniadzy nie dostaje,za urlop tez nie zostalo mi wyplacone,bo wkoncu nie wiadomo czy go mam i do pracy tez nie jezdze,bo byc moze mam urlop...czyli nie zarabiam...i nie wiadomo kiedy zaczne.jedyna nadzieja,to zlozylam podanie do innej firmy,no ale moge wrocic do pracy tylko na weekend,bo tak ma wolne P a wszedzie potrezbuja do pracy na caly etat;/ chociaz mam ciuchtka nadzieje,ze oddzwonia
to masz nie ciekawie... no ale niestety nie raz tak jest, że ludzie jak nie są w Twojej sytuacji to mają totalną zlewkę na Twoje problemy...
będę trzymać kciuki za tę drugą pracę i za to żeby wszystko w tej pierwszej się wyjaśniło
dziś mama wysyła mi z Anglii ekspres to w przyszłym tygodniu powinien być fajnie muszę zamówić sobie dobrą kawę ziarnistą do molestowania T. i sąsiadek cappuccino bo muszę potrenować late art
będę trzymać kciuki za tę drugą pracę i za to żeby wszystko w tej pierwszej się wyjaśniło
dziś mama wysyła mi z Anglii ekspres to w przyszłym tygodniu powinien być fajnie muszę zamówić sobie dobrą kawę ziarnistą do molestowania T. i sąsiadek cappuccino bo muszę potrenować late art
ja tez swojego czasu polowalam na ekspres do kawy i w sumie taki juz porzadny, co robi rozne rodzaje kawy mozna juz kupic za 60 funtow to cena nie jest bardzo wygurowana w porownaniu do tych samych ekspresow co w Polsce.Zdecydowalam sie,ze ie do prawnika zeby wyjasnic problemy z praca,bo ile mozna czekac.Dobrze,ze P pracuje i dobrze zarabia bo inaczej to bysmy powietrzenm zyli teraz.dzwonilam do jednej babeczki,ktora zajmuje sie takimi sprawami i mi mowila,ze za urlop i ostatni tydzien macierzynskiego nalezy mi sie ok 700 funtow,no takich pieniedzy to ja nie podaruje,zwlaszcza,ze nadal nie pracuje chociaz moge.
hm... taki ekspres za 60 funtów to pewnie taki na kapsułki albo inne podobne wykłady
Ja będę miała taki duży ciśnieniowy, na kawę mieloną specjalnie w młynku, żeby kawa była naprawdę świeża i dobra, no ale takie właśnie powinny być kawy w lokalu a w domu niewiele osób decyduje się na taki wydatek, bo to powyżej 500 funtów u Was wychodzi a u nas jeszcze więcej.
Co do pracy to masz 100% rację nie odpuszczaj i walcz o swoje prawa i pieniądze
Powodzenia!
Ja będę miała taki duży ciśnieniowy, na kawę mieloną specjalnie w młynku, żeby kawa była naprawdę świeża i dobra, no ale takie właśnie powinny być kawy w lokalu a w domu niewiele osób decyduje się na taki wydatek, bo to powyżej 500 funtów u Was wychodzi a u nas jeszcze więcej.
Co do pracy to masz 100% rację nie odpuszczaj i walcz o swoje prawa i pieniądze
Powodzenia!
Bestyja :P
Administrator
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2004
- Postów
- 1 979
Witajcie mamusie :-)
Zapraszamy do nowego wątku.
Pokażcie śmieszne minki swoich noworodków:-) TUTAJ
a dla trzech najbardziej urzekających nagroda niespodzianka. Czekamy do 25 maja :-)
Zapraszamy do nowego wątku.
Pokażcie śmieszne minki swoich noworodków:-) TUTAJ
a dla trzech najbardziej urzekających nagroda niespodzianka. Czekamy do 25 maja :-)
reklama
tak tak,ten co ja patrzylam to byl na kapsulki.No to zycze wielu smacznych i aromatycznych kaw bylam u adwokata,ktory w moim imieniu dzwonil do glownego biura.Powiedzieli mu,ze zadzwonia do mojej menadzerki zeby ona jak najszybciej skontaktowala sie ze mna i wyjasnila cala ta sprawe.Ma tydzien zeby do mnie zadzwonic,jak nie to mam jeszcze raz do niego przyjsc i bedziemy podejmowac dalsze kroki. I pomyslec,ze moja szefowa to Polka z ktora jakis czas wspolpracowalam,bylam supervisiorem czyli takim brygadzista (jej prawka reke) i nasza wspolpraca dosc dobrze sie ukladala,a teraz tak mnie olewa.To chyba prawda,ze za granica rodak rodakowi wilkiem.Nie zycze nikomu zle,ale tylu ludzi co ona oszukala lub nie wyplacila naleznych pieniedzy i to wlasnie Polakom,dlatego zdecydowalam sie isc do adwokata,zeby wkoncu poniosla konsekwencja swoich oszust.Przeciez ludzi musza z czegos zyc,placic za mieszkanie,rachunki,ech,ze takich ludzi sumienie nie gryzie i moga spokojnie spac.
Podziel się: