Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mam wrócić w czwartek i wtedy będą myśleć co dalej z nami.... bo dziś brak miejsc na patologii...
rannny, ale mi stopy spuchłynie dam w żaden sposób, rady wcisnąć w buta. Dobrze że wiosna, będę w japonkach śmigać... (albo klapkach A -rozmiar 46
)
Może to taki przedporodowy syndrom co??
Kochana byłam dziś rano na ktg zero skurczy i zero symptomówi jak tam u Ciebie Nektaryna? coś się ruszyło?
u mnie ciiissszzzzaaaaa
- cos czuje ze nie prędko to pójdzie ale już mi się humor polepszył następne ktg 04.05
ja mam na jutro termin.wczoraj bylam u gina na kontroli-obejrzal maluszka na usg,zbadal mnie i powiedzial ze daje mi tydzien.ale za to kazal mi sie jutro stawic o 9rano w szpitalu i powiedzial ze podlacza mnie do ktg i poobserwuja troche.pomimo mlodego wieku(20 l.) cala ciaze mialam zagrozona-w 8t.c. odkleila mi sie kosmowka-czesc lozyska.w 4 i 5 miesiacu mialam juz takie skurcze ze co chwila lezalam w szpitalu.w 7miesiacu maly juz ryl sie na swiat,na szczescie udalo sie to opanowac.obecnie Kubus wazy 3800glekarz mowi ze jest zdorwym i duzym chlopcem i ze tak jak mu sie wczesniej spieszylo tak teraz chyba stwierdzil ze u mamy w brzuszku jest lepiejheheh a co do popuchnietych nog to jak ostatnio ubralam adidasy to przez chwile zastanawialam sie czy to aby na pewno moje buty bo wydawaly mi sie o 3 rozmiary za male.a kostek to juz daaawno niewidzialamw obraczce tez niechodze bo paluchy tez mam tak popuchnie ze mam problem ze sciagnieciem jej wiec wole jej terz nienosic
a z tą waga dziecka to różnie bywa....jak lezałam ostatnio w szpitalu to pewna pani tuz przed porodem miala robione usg i wg niego dziecko mialo wazyc 3200....okazalo sie ze gdy przyszlo na swiat (czyli ze 2 godziny pozniej) wazylo 3900 !! ... u mnie w momencie wypisu,m a bylo to w polowie 37 tyg maly niby wazyl 3200...potem poszlam do swojego lekaza do kontroli i stwierdzil ze nie ma szans zeby tyle wazylo i ze wg jego usg dzieciatko ma dop 2800 .... 
