reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepienia- 1 szczepienie co tydzien?

Ja osobiście się cieszę bo nie znam dziecka ze swojego otoczenia, które mmr przeszło dobrze
 
reklama
Kinga ja też bym się cieszyła. Trafiasz na naprawdę świetnych lekarzy. U nas jest odwrotnie- alergolog stwierdziła alergię ale powiedziała, że to pediatra decyduje o szczepieniu, a pediatra twierdzi alergia zmyślona a poza tym wiele dzieci ma alergię i szczepione...
Szkoda słów...

A na małą już dostaje wezwania do przychodni...
 
Duży już Twój synek? Wiem, że są neurolodzy, którzy każą szczepic. Mi powiedział, że przy problemach z układem nerwowym szczepienie a przedewszystkim szczepienie na krztusiec może mieć fatalne konsekwencje

Chciałabym trafić na takiego neurologa... a chodzę ponoć do b. dobrego.
Synek ma 8 miesięcy, za dwa tygodnie skończy 9 miesięcy i zaszczepiłam go jak pisałam tylko raz do tej pory.
A na mmr chyba w ogóle nie zaszczepie, oczywiście dalej beda mnie straszyc sanepidem i opieką.
 
My szczepiliśmy zgodnie z kalendarzem szczepien, na NFZ. Ogólnie był tylko senny i troche marudny. Po MMR miał do tego gorączkę.
Zapomniałam dodać że też jest alergikiem, pediatra nic na to nie powiedziała...
 
Ostatnia edycja:
Kinga ja też bym się cieszyła. Trafiasz na naprawdę świetnych lekarzy. U nas jest odwrotnie- alergolog stwierdziła alergię ale powiedziała, że to pediatra decyduje o szczepieniu, a pediatra twierdzi alergia zmyślona a poza tym wiele dzieci ma alergię i szczepione...
Szkoda słów...

A na małą już dostaje wezwania do przychodni...
Jak do tej pory naprawdę udało mi się trafić na rozsądnych. Kurczę, najgorzej jak już pediatra zaczyna naciskać, bo od ich dobrej woli też wiele zależy.
 
Chciałabym trafić na takiego neurologa... a chodzę ponoć do b. dobrego.
Synek ma 8 miesięcy, za dwa tygodnie skończy 9 miesięcy i zaszczepiłam go jak pisałam tylko raz do tej pory.
A na mmr chyba w ogóle nie zaszczepie, oczywiście dalej beda mnie straszyc sanepidem i opieką.
Wiem, że niektóre przychodnie, szybko zaczynają straszyć. Ja osobiście bym się nie ugiela. W razie czego oni ręce umyja a My zostajemy z problemem....
 
Ja się nie boje przychodni, ani sanepidu, ani tych wezwań. Tylko za każdym razem jak je dostaje przypominam sobie jak ciąży mi ta decyzja i czy słusznie postępuje...
Ale kieruję sie dobrem dziecka i na razie się nie ugnę...
 
Moja bliska koleżanka teraz walczy z powiklaniami po mmr dziecko już miesiąc wychodzi z zapalenia płuc.
 
reklama
Do góry