reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepienia -pytania,obawy i niepokoje/reakcja dzieci na szczepienia

reklama
o temat bardzo ciekawy.

a ja mam pytanie co do szczepionki na pneumokoki.
koleżanka szczepi aktualnie na to córkę, bo pediatra im powiedziała, że największa zachorowalność jest do 2 roku życia:eek:

zastanawiałam się kiedy szczepić na pneumokoki swojego synka. ja jestem z nim w domu i mały nie wybiera się na razie do żłobka, czy jest sens teraz szczepić dziecko?

proszę o opinię
jamajka* chciałabym poznać też Twoje zdanie na ten temat.
 
Nie ma górnej granicy wieku ale zaleca się do 5 roku życia, myślę że jeśli zdecydujesz się na zaszczepienie bobaska to już decyzja należy do ciebie. Ja jak bym się zdecydowała na zaszczepienie syna to zaszczepiła bym go już teraz. Bo jeśli decydujesz się na zaszczepienie bobasa to chcesz go ochronić przed pneumokokami to lepiej to zrobić jak najwcześniej. Ja staram się by mój syn nie przebywał z dużą ilością osób, nie zabieram go do sklepów, do supermarketów( w szczególności w okresie świąt) do przychodni chodzimy jak już nie ma pacjentów, nie daje syna do żłobka karmię go nadal piersią i wydaje mi się że moje postępowanie zmniejsza ryzyko zachorowania wiadomo ze ryzyko zawsze jest ale jest takie same jak na inne choroby.
Decyzja już należy do każdej z mama.
 
Drogie Mamy,
Chcialabym poznac Wasze opinie na temat szczepień na rotawirusy i pneumokoki. Slyszalam, ze czesc mam nie szczepi ze wzgledu na koszt takich szczepien. Sama jestem w nieciekawej sytuacji finansowej na ten moment, ale nie chce narazac mojej coreczki na jakiekolwiek ryzyko, jesli bym pominela te szczepienia.
Bardzo prosze podzielcie sie opiniami, czy faktycznie są one az tak niezbedne jak nam sie to prezentuje w spotach telewizyjnych?

Dzieki
Magda
Ja zaszczepiłem swoją córkę na pneumokoki. Zdania były podzielone , zdecydowałem się na prewenar. Można jeszcze zaszczepić pneumo23 , kosztuje około 60zł. Najnowsza szczepionka na pneumokoki to Synflorix , z tym , że posiada 7 szczepów , podczas gdy prewenar 10. Jedyny skutek uboczny to ospałość przez kilka godzin.
A czy warto? Myślę , że tak. Jak dziecko zachoruje to będziemy mieli wyrzuty sumienia.
 
leelu1802 jako położna i młoda mama uważam że powinno się szczepić tymi szczepionkami dzieci które są bardzo narażone na zakażenia np. dzieci które urodziły się z problemami zdrowotnymi lub są osłabione lub chodzą do żłobka i są bardzo narażone na infekcje. Firmy farmaceutyczne ciągle cos nowego wymyślają a lekarze za prowizję nam to wciskają, koszt tej szczepionki jest taki duży że jeżeli była by ta niezbędna to by była sponsorowana przez NFZ. Robi się wielki szum koło tych szczepionek, jest mnóstwo innych chorób które są równie groźne i każde dziecko może na nie zachorować a jednak na nie, nie szczepimy.

Moja coreczka nie byla oslabiona ani jeszcze nie chodzi do zlobka - mimo tego zaszczepilam ja na wszystko co bylo mozliwe ,nawet na hepatitis B.
Szczepionki o ktorych mowa w tym watku ,sa bardzo wazne (!)
Jesli by tak nie bylo- w innych krajach nie byly by koniecznoscia !

- tutaj gdzie mieszkam , te szczepionki to norma i NFZ placi za nie ! :/
 
Ostatnia edycja:
Gdy dziecko ukończy 2 latka nie ma sensu szczepić, na pneumokoki są narażone dzieci poniżej 2 r.ż.
Skoro kampania tych szczepionek pojawiła się w TV, gdzie reklama kosztuje grube setki tysięcy, to koncerny muszą sobie to jakoś odrobić :crazy:
- stąd te ceny z kosmosu.
Badania szczepionek robią koncerny które je sprzedają... Dlaczego tak się zastrasza rodziców? Dla zysku!!!



Szczepienia - niebezpieczne, ukrywane fakty (książka - nowość!) - szczepienia, szczepionki, homeopatia, noworodek, poród, medycyna naturalna, bioterapeuta, pediatria, świnka, różyczka, autyzm, grypa, ospa, odra, koklusz, gruźlica, dysleksja


 
reklama
Nie każda biegunka dziecka oznacza, że to rotawirus i że gdybyśmy zaszczepili to by kłopotu nie było. To jest myślenie życzeniowe i nadaje szczepionkom jakiś boski wymiar.
Skoro kampania tych szczepionek pojawiła się w TV, gdzie reklama kosztuje grube setki tysięcy, to koncerny muszą sobie to jakoś odrobić - stąd te ceny z kosmosu.
Każda reklama kłamie i manipuluje, nie warto wierzyć na ślepo.
Poza tym badania szczepionek robią koncerny które je sprzedają... Dlaczego tak się zastrasza rodziców? Dla zysku!!!
Szczepionka nie daje gwarancji, że dziecko nie zachoruje (każda kobieta powinna wiedzieć, że szczepionka na raka szyjki macicy - też szeroko reklamowana jest skierowana przeciwko czterem typom wirusa HPV, który jest tylko podejrzany o inicjacje powstawania inwazyjnych komórek nowotworowych - tylko niewielki procent zarażenia tymi wirusami prowadzi do tej choroby, jak również znane są przypadki jej rozwoju bez udziału HPV!!)

Nie wiemy jakie te szczepionki będą miały wpływ na nasze dzieci na parę lat, wiele szczepionek obowiązkowych, na choroby które de facto już nie istnieją zawierają też rtęć.


Szczepienia - niebezpieczne, ukrywane fakty (książka - nowość!) - szczepienia, szczepionki, homeopatia, noworodek, poród, medycyna naturalna, bioterapeuta, pediatria, świnka, różyczka, autyzm, grypa, ospa, odra, koklusz, gruźlica, dysleksja


 
Do góry