reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepienia wcześniaczków - temat rzeka

FraniowaMama

mama Natalki i Frania
Dołączył(a)
8 Wrzesień 2009
Postów
5 066
Dziewczyny, czy mogłybyście napisać jak jest ze szczepieniami Waszych dzieci. Jakie były zalecenia neurologa (tudziez immunologa czy dr rehab), jak przebiegały, kiedy się zaczęły, jakie szczepionki podawałyście czy były odczyny poszczepienne itd.

Mój Franiu dostał właśnie zielone światło od neurologa (wcześniej nie pozwalali i neurolog i immunolog) i boję się jak cholera.

Franiu dostał narazie
- 3 dawki WZW (cholerny EuvaxB, ale to w szpitalu jeszcze, nie miałam wpływu), teraz czeka na niego 4 dawka, ale tym razem już Engerix. Czeka od 2 mies, bo mały ciągle choruje.
- gruźlice (też w szpitalu, jak miał 3 mies)
- Prevenar 13 (w lutym tego roku i kwietniu)

Interesuje mnie jeszcze, jakie były u Was zalecenia odnosnie szczepienia po chorobach. Standardowo zaleca się odstęp 2 tygodni po skończeniu antybola. Wczoraj dowiedziałam się, że u dzieci z zaburzeniami odporności powinno sie odczekać minimum miesiąc. No i w takiem układzie to my chyba nigdy tych szczepień nie zaczniemy, bo narazie najdłuższa przerwa między antybiotykami to 3 tygodnie..

W informacji o rozpoczęciu szczepień neurolog wpisała małemu do książeczki zalecenie szczepienia Infanrixem.
 
reklama
mój wcześniak co prawda nie taki bardzo wczesny, ale napisze jak było u nas. po wypisie ze szpitala mieliśmy się szczepić normalnie z kalendarzem szczepień, pierwsza dawka di per te normalnie,dostała też prewenar i rotarix .potem uwzięłam się na wisytę u neurologa bo Ala była trochę wiotka i neurolog powiedziała, wstrzymac się kategorycznie ze szczepieniami dopóki to napięcie się nie wyrówna(bo faktycznie wiotka była),porehabilitować, ale pamiętam że powiedziała też że prewenarem możemy szczepić. i po kontroli jak Ala miała 5 albo 6 mies ruszyliśmy ze sczepieniami dalej i do tej pory wszytsko zgodnie z kalendarzem szczepień.czyli normalnie dostała następne dawki di per te,prewenar noi na 13 albo 14 mies priorix.
co do reakcji poszczepiennych to u nas nigdy nie było gorączki, przeważnie rozdrażnienie, płacz albo na odwrót mega senność, ale co najbardziej mnie zdziwiło, szczepionka MMR(priorix) której się najbardziej obawiałam nie spowodowała żadnych ale to żadnych skutków ubocznych- zero płaczu, rozdrażnienia, braku apetytu czy też gorączki. na prawdę nic a nic. teraz jakoś niedawno po ostatniej dawce di per te Ala mi się rozchorowala bo zaraziła ją smarkająco na zielono kuzynka- i skończyło się pierwszym antybiotykiem w zyciu ;( nie wiem czy akurat to że było po szczepieniu miało jakieś znaczenie ale i tak się schizowałam. a to wszytsko dzięki mojej teściowej która jak pilnuje Ali to zawsze nasprasza dzieci i nie ważne czy chore czy zdrowe, czy ze szkoły prosto i rąk nie myją... niech się bawią...:/
 
Franiowamamo: moja corka co prawda nei jest wczesniakiem, ale ostatnio rozmawiałam wlasnie z Panią pediatrą-neurologiem na temat szczepień.. moja córka czesto dośc choruje... przez syna co znosi ze szkoły różności... u nas przerwa od leczenia musi trwać minimum 6 tygodni zanim przystąpimy do szczepienia... tylko co do przerwy miedzy chorobą a szczepieniem chciałam się odnieść... Twój syn jest wcześniakiem i ja bym jednak odczekała te minimum 6 tygodni... miałabym mega stracha jakbym miała zaszczepić nawet 4 tygodnie po chorobie... zwlaszcza wczesniaka...
 
Dzięki wiolan. U nas w przychodni pani dr mówiła mi o 14 dniach. Mi się to zdawało byc b krótkim czasem. To terapeutka małego powiedziała mi o 4 tyg min, skoro u Was zalecają nawet 6 tyg, to nie będe sie spieszyła.. W końcu jest już prawie 2 lata nieszczepiony, więc..

Motylku, a z którego tygodnia jest Twoja mała?
 
Ala urodziła się wg wieku ciążowego dokładnie 35 tydz i 5 dni, z wagą 2630, długa 53 cm, ale neonatolog która się nią na oddziale zajmowała razem z innymi lekarzami stwierdziła że wg niej była wcześniejsza(tzn wiek ciąży zawyżony o conajmniej tydzień), bo nawet bruzd na stópkach nie miała i ogólnie była niedojrzała.natomiast u nas generalnie poza tą wiotkością obyło się bez większych kłopotów.podejrzewam że też dzięki temu że celeston dostałam w pełnej dawce. natomiast neurolog sugerowała że ta wiotkość to od leków w ciąży- tony nospy i fenoterolu który później przez cały ostatni miesiąc ciąży przez pompe mi szedł.
 
Ostatnia edycja:
u mnie oboje chłopcy byli szczepieni wg kalezndarza tylko przeciw zołtaczce, na reszte mili odrczoczenie i dopiero Adas dostał pozwolenie na szczepienie ok 11 miesiaca a Maciek ok 13 miesiaca i mieli miec szczepienie tylko szczepionka aceluralna wiec poniewaz milismy jazdy z sanepidem wiec zdecydowalismy sie na kupno i szczpilismy Infanrixem.

akorat jak juz była zgoda to chłopaki nie chorowali wiec było ok...teraz jestem w trakcie kupna szczpionki bo maciek ma byc szpiony na 5 urodziny ( a poniewaz pozniej skonczylismy wiec dopiero teraz) i tez kupujemy ...nazwy nie pamietam bo recepte zostawiłam w aptece....jak cos to jutro napisze

i chłopaki dobrze reagowali na szczpionki bez goraczki bez obrzedkow
 
Moje dziewczynki byly szczepione regularnie co 6 tygodnie,z tym ze zaczynalam Je szczepic dopiero jak skonczyly 2 miesiace ze wzgledu na niska mase cialek i zadna z lekarek nei chciala wyrazic zgody na wczesniejsze szczepienie:tak::tak::tak:
Pierwsza szczepionka bylo oczywiscie BCG i tym byly zaszczepione oczywiscie w szpitalu w ktorym sie urodzily:tak:
Pozniejsze to byly te skojarzone za ktore niestety musialam placic za kazdym razem:szok:No ale nie zaluje:tak:
Po zadnym szczepieniu nic Im nie bylo:tak::tak::tak:Zadnej goraczki,zmiany nastroju itd:no:Fakt faktem bardzo plakaly przy szczepieniach no ale podczas zadnego nie mialy wcale tluszczyku pod skorka,wiec to akurat zrozumiale;-)
Jezeli chodzi o chorobska to wydaje mi sie ze dwa tygodnie po odstawieniu antybiotyku w zupełnosci wystarczy:tak:Jednak kazde dziecko ma inny organizm i inaczej sobie radzi z odzyskaniem sil i odpornosci po chorobie i przyjmowanym antybiotyku:tak:Dlatego najlepiej bedzie jak zdecydujesz sie na szczepienie wedlug wlasnej intuicji:tak:Ty najlepiej znasz Frania i pewnie jako jedyna zobaczysz ze juz jest na 100% oki:tak::tak::tak:
 
Dzwoniłam dzis do naszej dr prowadzącej z IMiDz, pwoeidziała że przy zaburzeniach odpornosci jak u Frania miesiąc to minimalny odstęp od antybola.
Dowikla, czyli Twoje małe były szczepione od 2 mies życia jak rozumiem? A z którego są tygodnia? Nie miały problemów neurologicznych? Bo to dośc wczesnie w sumie..
 
FRANIOWA MAMO
One sa z 34 tyg ,ale wedlug lekarzy byl to 31/32 tydzien:tak:
W sumie nie mialy wiekszych problemow neurologicznych oprocz delikatnie wzmozonego napiecia:tak:

Przy obnizonej odpornosci to rzeczywiscie lepiej odczekac ten miesiac:tak:
 
reklama
oj temat rzeka, to prawda...

nasz Adaś, ur. w 32 tyg., został w 1 dobie zaszczepiony przeciw WZW - Euvaxem.
Parę dni temu byliśmy na wizycie u neurologa, która to zaleciła jak najprędzej zaszczepić synka p. gruźlicy, ale pod warunkiem sprawdzenia poziomu bilirubiny we krwi (bo mamy jeszcze żółtaczkę); jeśli poziom <5, mamy szczepić, jeśli wyżej - wstrzymać się;

co do dalszych szczepień neurolożka stała na stanowisku, że jak najbardziej mam szczepić synka na wszystko zalecane wg kalendarza, z tym że po tym szczepieniu na gruźlicę jeszcze się zobaczymy i ona na 100% potwierdzi czy można go dalej szczepić; acha - na krztusieć mały ma dostać szczepionkę acelularną;
 
Do góry