reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Szczepienia, wizyty u lekarza i inne rozmowy na temat zdrowia naszych dzieci

cześć dziewczyny cały czas was podczytuje choć rzadko się odzywam mam pytanie do majusia221 jaki masz poziom tych wód chodzi mi o ten wskaźnik AFI - bo ja mam 7 i też mówią że to mało.
Jestem w podobnej sytuacji jak ty też jestem pod obserwacją - u mnie jest jeszcze problem taki że wykryto torbielek u małej w okolicach nerki. Jutro właśnie wybieram się do ordynatora i zobaczymy czy też nie trafię do szpitala - chodź mnie to pasuje bo mam ułożenie pośladkowe i chciałabym aby mi zrobili cesarkę - bo to druga ciąża pierwszy poród SN i teraz też mogę urodzić (tak twierdzą lekarze) ja nie chciałabym próbować.
 
reklama
Dzięki dziewczyny za miłe słowa, naprawdę podnoszą na duchu i już czuję się trochę lepiej.
Torba już spakowana, a właściwie przepakowana bo spakowaną miałam do porodu z ubrankami dla małej i całą resztą, wiec musiałam wszystkie te rzeczy przepakować mojemu m do drugiej torby w razie gdyby musiał mi je przywieźć do szpitala. Jutro o 7 jade na IP wiec dzisiaj już chciałam mieć wszystko gotowe, żeby jutro nie latać biegiem po domu.

madziacha ja od usg w bodajże w 30 tygodniu mam AFI 2,5 cm i się nie zmienia, przed 30 tygodniem wszystko było ok. Moja mała do 34 tygodnia też położona była pośladkowo, ale się obróciła, z czego się ogromnie ucieszyłam bo też nie wyobrażam sobie porodu pośladkowego sn. Trzymam mocno kciuki, żeby z twoją córeczką było ok!
 
majusia, madziacha oby tych wód wam przybyło i dzieciaczki były zdrowe
Ewitka Faktycznie pech Cię prześladuje ale musi być w końcu lepiej, tyle nas tutaj trzyma zaciśnięte kciuku za Was, że musi być dobrze
 
majusia, nie martw sie, będziesz pod obserwacją lekarzy, to lepiej, niż zamartwiać się w domu, a dzidzia jest już duża, więc może długo nie zostaniesz w szpitalu
Ewitka, trzymam kciuki za was i pomyślne wiadomości po porodzie
 
Majusia i Ewitka, glowa do góry dziewczyny, będę trzymała za Was kciuki żeby wszystko skończyło się dobrze.

Co do znieczulenia przy cc to jeszcze nie wiem jakie będę miała- mam niemiłe doświadczenia ze znieczuleniem ogólnym przy laparoskopii, strasznie mnie gardło bolało i i lewa ręka (bo w czasie zabiegu była tak nienaturalnie odgieta). W ogóle pierwszą rzeczą jaką pamiętam po obudzeniu się z narkozy jest właśnie to jak się dusiłam i kaszlałam po rurce intubacyjnej... Ale faktem jest, że już po 3 godzinach mogłam sobie pomalutku chodzić... Nie wiem w sumie co bym wolała, niech zadecyduje lekarz.
 
Ja po wizycie:-)
Wszystko dobrze,tylko coś z moczem mam i furagin łykam.Zwolnienie do 20 lutego,a następna wizyta 4,wtedy posiew z szyjki i usg.
 
Bylam dzisiaj na co tygodniowej wizycie i doznalam szoku :szok: (o wlasnie takiego duzego).Pani doktor kazala sie oszczedzac (jeszcze nie wiem jak bo planu nie mam :confused:) ale za to mam 1cm rozwarcia.Powiedziala ze mozna z tym "faktem" chodzic nawet nastepne 2 tygodnie ale z moim tempem zycia to chyba sie nie uda.Moj mezus jak mu powiedzialam ze jeszcze troszke i mu sie posypie to poprosil mnie obym tylko do weekendu wytrzymala zeby zapiac wszystko w domku na ostatni guzik.Mimo ze to nie jest nasze piersze dziecko to jakos strach go ogarnal i to chyba jeszcze wiekszy niz mnie.Plus wizyty taki ze dostalam wyniki z bakterii i jestem czysciutka jak lza.No to chyba d..a z walentynkowej coreczki...
 
reklama
nono crazy mamo czyzbys byla nastepna? Z tym zwolnieniem tempa to ja tez nie wierze :p Ale dbaj o siebie i o mala! A maz to sie pewnie boi bo lada dzien kolejna kobieta w domku przybedzie no i juz nie bedzie tak latwo :) hehe
 
Do góry