reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

szczepienia

GAPCI0

Fanka BB :)
Dołączył(a)
13 Styczeń 2009
Postów
276
Miasto
Poznań
Ten wątek zaraz się nam przyda:) Pierwsze szczepienia zaczynają się już w szpitalu, w pierwszych dniach życia...ale co potem?
Po szóstym tygodniu szczepimy nasze kruszynki kolejnymi szczepionkami....jakie jest zdanie waszych pediatrów co do wyboru szczepionki?
Ja wczoraj zaszczepiłam Infanrixem Hexa ( 6w1) i pneumokoki. Bolało na maxa, mała się cała czerwona zrobiła, ale po chwili przeszło...noc przespana, zero gorączki:))) Czyli nie taki diabeł straszny...:cool2:
 
reklama
hej no wlasnie juz nie dlugo ten bol szczepienia. kurcze jak ja to przezyje jak moja kruszynke beda kluc. a mam pytanie czy polozna musi byc obowiazkowo?
 
Kilkakrotnie już poruszałam temat szczepionek na forum-ale jeśli powstał nowy wątek to napiszę jeszcze raz:tak:
Z własnego doświadczenia:
Najstarsza córka -szczepiona w szpitalu po urodzeniu-do momentu zaszczepienia spokojna ,po szczepionce ciągły płacz,napinanie całego ciała spowodowane bólem,średnia córka te same objawy-wszystkie dzieci na odziale noworodkowym podobnie...
Po powrocie do domu ''kolki''pomimo mojej diety,wzmogły się jeszcze po drugiej dawce szczepionek w 6 tyg.życia.Po kolejnej córka dostała starsznej alergi -o którą podejrzewaliśmy któryś z produktów żywnościowych..Dziecko niespokojne ,budziło sie często w nocy -zachowanie jak przy kolce z tym że po podaniu preparatów jakoś ''gazy''nie wychodziły...Teraz kiedy poczytałam o skutkach ubocznych szczepionek widzę że to onre musiały spowodować takie zachowanie dziecka.
Średnia córka wykazywałą większą wytrzymałosć i ból poszczepienny przeżywała łagodniej -ale niestety krzyki przez pierwsze dni ''po ''kłuci były.
W 8 miesiacu ciąży trafiłam na ciekawy artykuł -przez przypadek całkiem-szukając info.o świńskiej grypie...Tak bardzo mną poruszył że zaczęłam przekopywać net i okazało się że żyłam w słodkiej niewiedzy :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Jak bardzo nasze dzieci są zatruwane toxycznymi szczepionkami z rtęcią i jak szczepienie noworodka i małego dziecka może zniszczyć jego zdrowie...
Moja koleżanka ma syna z autyzmem poszczepiennym-długo nie mogli lekarze dojść dlaczego zachorował...
Polecam szczególnie forum o nieszczepieniu:
nie szczepimy ::
wystarczy zarejestrowac sie w minutę i poczytać dlaczego coraz wiecej ludzi decyduje sie na nie zatruwanie własnych dzieci ''cudownymi''szczepionkami.
Moja najmłodsza córka ma to szczęście że nie pozwoliliśmy jej szczepić w szpitalu -zachowuje się idealnie!!!Żadnych ''kolek'',nie wiem co to płacz i nie przespane nocki...Kataru też nie ma:tak:a z tego co czytam to większość wrześniowych dzieciaków już na to cierpi...Malutki organizm jest zbyt słaby żeby fundować mu tyle bakterii -a szczepionki 5 lub 6 w 1 to najgorsza zaraza..Zresztą poczytajcie sobie...
''Do: Zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii
Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego i do
Zarządu Stowarzyszenia Higieny Lecznictwa
Katedra Profilaktyki Zdrowotnej
Ul. Smoluchowskiego 11
60-179 Poznań Szanowni Państwo, W odpowiedzi na nadesłany do mnie protest Państwa odnośnie mojej wypowiedzi z dnia 14 października 2008 r. o „szkodliwości dużej liczby szczepień”, pragnę wyjaśnić moje stanowisko w tej sprawie.
Najpierw się przedstawię. Jestem neurobiologiem. Przez 25 lat pracowałam w USA w czołowych instytucjach naukowych tego kraju (w Uniwersytecie Missouri, Uniwersytecie Harvarda oraz w Narodowym Instytucie Zdrowia pod Waszyngtonem). W 2006 r. wróciłam do Polski w celu realizacji projektu badawczego Komisji Europejskiej, w 2007 uzyskałam tytuł profesora nauk medycznych. Moje publikacje o neurosterydach doczekały się tysięcy cytowań w literaturze naukowej. Jako jedyna osoba w Polsce wygrałam w drodze konkursu prestiżowy grant Komisji Europejskiej (Marie Curie Chair) na prowadzenie badań nad biologią autyzmu i potencjalną rolą thimerosalu w patogenezie tej choroby. Realizuję ten projekt we współpracy w Instytucie Psychiatrii i Neurologii, bowiem tu znajduje się Klinika Psychiatrii Dzieci i Młodzieży, która opiekuje się dziećmi autystycznymi. Projekt składa się z części klinicznej i przedklinicznej. Badamy potencjalny związek autyzmu z liczbą, rodzajem i natężeniem szczepień, z powikłaniami poszczepiennymi, zawartością rtęci w przydatkach skóry i z poziomem hormonów sterydowych.
Jak Państwu wiadomo, rtęć w postaci thimerosalu była i nadal jest dodawana do wielu szczepionek niemowlęcych w Polsce (ich szczegółowa lista jest przytoczona dalej w tekście). Rtęć w każdej postaci jest bardzo toksyczna, o czym świadczy ponad 4100 publikacji w PubMed na ten temat i wieloletnie doświadczenia ludzkości. Organiczny związek rtęci, thimerosal (sodium ethylmercurithiosalicylate), zawierający wagowo ok. 49% rtęci, wyprodukowany w latach 1930. przez firmę Eli Lilly przez kilkadziesiąt lat był dodawany jako środek bakteriobójczy i konserwujący do szczepionek oraz innych medykamentów bez rygorystycznych badań świadczących o jego bezpieczeństwie. Jest to niezgodne z dzisiejszą praktyką dopuszczania preparatów chemicznych do użycia w medycynie. Rtęć jest neurotoksyczna, kardiotoksyczna, hepatoksyczna, nefrotoksyczna, immunotoksyczna, kancerogenna. Powoduje zaburzenia rozwojowe u dzieci, choroby neurodegeneracyjne u dorosłych (Parkinsona i Alzheimera) oraz degeneracyjne zmiany w systemach reprodukcyjnych kobiet i mężczyzn, upośledzając ich zdolności rozrodcze oraz uszkadzając potomstwo (przegląd: Methylmercury (MeHg) (CASRN 22967-92-6) | IRIS | US EPA)....
....Polskie niemowlęta w pierwszych 18 miesiącach życia otrzymują 16 obowiązkowych szczepień przeciw 10 chorobom: gruźlicy, żółtaczce B, błonicy, krztuścowi, tężcowi, polio, odrze, śwince, różyczce, i zakażeniom Haemofilus influenzae b. Dodatkowo zalecane są szczepienia przeciw: Streptococus pneumoniae, Neisseria meningitidis, rotavirus, influenza virus, herpes
virus varicellae, i hepatitis A virus, co może stanowić razem liczbę 26 szczepień w pierwszych 24 miesiącach życia. Nawet zdrowe organizmy żołnierzy amerykańskich nie wytrzymały zmasowanych szczepień i zostały trwale okaleczone chorobą autoimmunologiczną zwaną Syndromem Wojny Zatokowej (Hotopf M et al. BMJ. 2000, 320:1363-1367; raport komisji ekspertów Kongresu USA z 17 listopada 2008 (http://sph.bu.edu/insider/images/st...ealth of GW Veterans_RAC-GWVI Report_2008.pdf) konkluduje, że syndrom ten jest realną chorobą i jest skutkiem wystawienia żołnierzy na działanie czynników chemicznych i szczepień przeciw gazom
porażającym system nerwowy. Zatem liczenie, że duża kondensacja szczepień będzie bezpieczna dla małych dzieci przeczy logice i doświadczeniom medycyny. Silnym dowodem na toksyczność zmasowanych szczepień jest publikacja niemieckich i austriackich badaczy: „Sudden and unexpected deaths after the administration of hexavalent vaccines (diphtheria,
tetanus, pertussis, poliomyelitis, hepatitis B, Haemophilius influenzae type b): is there a signal? (Eur J Pediatr. 2005, 164:61-69). Opisuje ona śmierć 19 niemowląt w ciągu paru godzin/dni po szczepieniu dwiema szczepionkami heksawalentnymi (DTP- Hib-HepB-IPV) w okresie od października 2000 do czerwca 2003. Zdrowe przed szczepieniem dzieci zmarły w wyniku poszczepiennych obrzęków mózgu i płuc oraz zawałów serca. Bardzo niepokoi fakt, że właśnie szczepionki heksawalentne są reklamowane dla polskich rodziców na stronie: szczepienia.pl - 5 lub 6 szczepionek w 1 strzykawce (sponsorowanej przez firmę Glaxo) jako alternatywne dla niemowląt. Są one pełnopłatne i firma Glaxo udziela nawet rodzicom pożyczek na ich zakup. Zgodnie z dokumentami „Charakterystyki Środków Farmaceutycznych” zarejestrowanych w Polsce szczepionek, które otrzymałam z Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych (wysłanymi 9.10.2008 przez Wiceprezesa ds. Produktów Leczniczych, dr n. farm. Elżbietę Wojtasik) w Polsce obecnie dopuszczonych
jest kilka szczepionek ze znaczną zawartością thimerosalu: • Euvax (Wzw B, Life Sciences, prod. koreańska) – 0,01 % THIM
• Engerix B (Wzw B, Glaxo) – 0,005% THIM
• D.T.COQ (DTP, Sanofi) – 0,01 % THIM
• DTP (Biomed, Kraków) – 0,01 % THIM
• TETRAct-HIB (DTP+Hib) (Sanofi) – 0,01% THIM
• D - Szczepionka błonicza (Biomed) – 0.01% THIM
• DT – Szczepionka błoniczo-tężcowa (Biomed) - 0,01% THIM
• DTP - Szczepionka błoniczo-tężcowo-krztuścowa (Biomed) – 0,01% THIM
• Szczepionki przeciw grypie – 0,01 % THIM
Polskie niemowlę zaszczepione zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień może otrzymać do 7 miesiąca życia:
• 75 μg Hg w Wzb B - (3x 25 μg Hg)
• 75 μg Hg w DTP lub DTP+Hib (3x 25 μg)
• 25 μg Hg (Influenza)
• Razem = 175 μg Hg
Do 18 miesiąca może otrzymać dodatkowo 25 μg Hg (z DTP) i 25 μg Hg (influenza), razem 225 μg Hg. Rtęć jak wiemy akumuluje się w mózgu. Wśród obowiązkowych szczepień znajdują się dwa (BCG i Wzw B), podawane w pierwszej dobie życia, nierzadko nawet w 2 godziny po urodzeniu. Wiele wskazuje na to, że bardzo poważne zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka stanowi szczepionka Wzw B (szczególnie firmy Euvax), która dostarcza jednorazowo 25 μg Hg, co stanowi ok. 8,3 μg Hg/kg wagi ciała. Ta ilość rtęci jest 83 razy większa od
uważanej przez EPA za bezpieczną (0,1 μg Hg/kg/dzień) dla dorosłego człowieka. Ponieważ u noworodka bariera krew-mózg nie jest dobrze wykształcona, thimerosal wraz z antygenami i
substancjami pomocniczymi szczepionek (m.in. wodorotlenek glinu; 250 μg) łatwo przedostają się o do mózgu, gdzie mogą powodować trwałe uszkodzenia. W drugim miesiącu życia
polskie niemowlę może otrzymać jednorazowo 50 μg Hg (25 μg z Wzw B i 25 μg z DTP lub DTP+Hib). Dla 4 kg niemowlęcia będzie to dawka Hg 125 razy większa niż uznana za bezpieczną dla dorosłej osoby....''
To tylko ważniejsze wycinki tego listu,cały znajduje sie tu:
http://wolnemedia.net/?p=16442
 
Ostatnia edycja:
Olgha jak zawsze we wszystkim są plusy i minusy, także w szczepieniach. Ja jestem Twoją "przeciwniczką" w tej kwestii;-), uważam bowiem, że podstawowe szczepienia muszą być wykonane. Np. WZW B- 24 godziny po urodzeniu- dlaczego- dlatego, że w Polsce główna droga szerzenia tego wirusa to nic innego jak slużba zdrowia- niestety ( z niej również mam HBS +)- a z nią mamy do czynienia od urodzenia.
Jeśli chodzi o pozostalłe, to oczywiście każdego wolny wybór. Ja się zastanawiałam nad pneumokokami i meingo- ale już wiem, szczepię- w niedzielę odwiedziłam rodzinę na wsi, niedawno zmarła tam diewczynka 1,5 - przyczyna SEPSA :no:
Co do kolek- nie uważam, żeby była to bezpośrednia przyczyna szczepionek- nawet złe przystawianie dziecka do piersi (łapanie powietrza) powoduje nagromadzenie gazów- a co za tym idzie kolki.
Oczywiście wybór zależy od rodziców odnośnie szcepić czy nie, ale i tak jesteśmy w o niebo lepszej sytuacji niż nasi rodzice , którzy nie mieli tak szerokiego wachlarza informacji jak my;-)
 
też szczepię... obok Hani w szpitalu leżała dziewczynka w inkubatorze... byli pewni że coś z płucami, bo ciąża przenoszona 2 tyg, bo dziecko cię nałykało prawie że czarnych wód płodowych itp.. kiedy wychodziłysmy okazało się że to sepsa.. a że mama dziewczynki mieszka 3 km ode mnie i znalazłyśmy się na n-k to wiem od niej że walczyły z sepsą w szpitalu 4 tygodnie! na szczęscie są już w domu... Nie chcę wnikać jak ta mała załapała sepsę.. Ale po jej opisie co się tam działo... Ja nie chcę przeżywac takiego horroru... Wiem, że szczepienia nie zawsze chronią dziecko w 100% ale jednak.. skoro są to raczej nie dla tego żeby dzieciakom zaszkodzić
 
a poza tym chciałam dodać że to kolejny niepotrzebny, zaśmiecający wątek... temat szczepień mógł zostać poruszony na pielęgnacji dzieci, a temat studiów na głównym.. oba wątki podejrzewam że "umrą śmiercią naturalną"

ale nie mnie osądzać bo nie jestem tutaj moderatorem.... ale z tego co pamiętam jest regulamin, który mówio tym, że otwieranie każdego nowego wątku trzeba ustalić z pozostałymi dziewczynami bowiem zaśmiecanie forum jest główną przyczyną odejścia stąd wielu fajnych dupeczek :-]
 
tak, a potem tworzą się 4000 stronicowe wątki, których nikomu nie chce się przeszukiwać w celu znalezienia interesującej informacji...nie wszyscy wchodzą na BB codziennie, niestety:(
Ale to tylko moje zdanie, ot co:-p
 
hej hej
Może wątek szczepień się przyda, zwłaszcza że Olgha zamieściła tu ważne info które szybko można znaleść.
jak wątek oklapnie mogę go potem podpiąć pod inny np. ten związany z pielęgnacją
GAPCI0 proszę konsultuj powstawanie wątków na wątku głównym..zgodnie z tym co ustaliliśmy w regulaminie.

wątek o studiach połączyłam z głównym

to tyle wtrącania się

Ja też szczepię i to jutro.
Wszędzie są plusy i minusy..tak bywa.
 
reklama
u nas dzis 5 tyg po porodzie i zauważyłam na rączce małej różowy bąbel po szczepionce na gruźlicę taki na pół cm... czy Wasze dzieciaczki mają jakies ślady czy nie? bo nie wiem czy sie stresowac... przyznam sie szczerze ze wcześniej nie podglądałam rączki ;((
 
Do góry