reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepionka Johnson & Johnson czy wszystko bylo dobrze?

Szczepiłam się j&j pod koniec czerwca. Objawy osłabienie organizmu 2 dni temperatura 37.5 jeden dzień i ból reki. W połowie lipca dowiedziałam się że jestem w ciąży. Czekamy teraz na bliźniaczki 😊
 
reklama
Moi znajomi, którzy zaszczepili się jj bardzo źle przechodzili caly proces. Objawy jak przy bardzo ostrej grypie, ale wiadomo każdy inaczej reaguje ;)
 
Szczepiłam się j&j niecaly miesiac po porodzie. Mój mąż tego samego dnia. Bardzo źle się czuliśmy, mąż wymiotował a ja mialam zimne dreszcze mimo upałów. Nie wiem jakbym przeżyła szczepienie w ciąży bo czułam się tragicznie. Nigdy wiecej
 
Zaszczepiłam się ok. 3 tygodnie temu z mężem. On masakra, zimne poty, drgawki, ból mięśni na drugi dzień i tak przez 3 dni. Ja gorączkowałam, 4 dni, rumień na ramieniu przez 1,5 tyg. Od tamtego czasu cały czas kaszel, szarpie mnie i całe płuca mnie bolą od kaszlu. Dramat, dusi mnie nawet przez sen. Nie zaszczepię się więcej, za nic :/
 
reklama
Koleżanka szczepiła się Johnsonem i nie było za dobrze. Trudno powiedzieć czy zasłabła czy miała częściowy paraliż, ale wygrzmociła się i skręciła kostkę. Stwierdzono, że do wypadku doszło w wyniku NOP.
Ja szczepiłam się moderną. Być może fakt, że zaledwie półtora miesiąca po dość ciężko przebytym covidzie, ale po pierwszej dawce męczyłam się dwa tygodnie. Ból ręki to pikuś, miałam mdłości, dreszcze, pierwsze dwa dni wysoką gorączkę, w pozostałe stan podgorączkowy. Ogólnie jakbym przechodziła mini covid. Po drugiej dawce dreszcze i temperatura męczyły mnie tylko przez trzy dni. Z młodych osób jeszcze mój kuzyn szczepił się moderną, to poza nocnymi dreszczami dzień po szczepieniu nie było mu nic.
Pfizerem szczepiłam się moja mama, bardzo schorowana osoba i babcia, która jest po 80tce. Praktycznie żadnych skutków ubocznych poza bólem ręki.
Reasumując nie polecam Johnsona i AstraZeneki (o ile w PL jest jeszcze dostępna). Pfizer jednak najbezpieczniejszy wśród wszystkich grup wiekowych.
 
Do góry