Cześć...
W sumie to mam dwie kwestie
Pierwsza dotyczy alergii...Synek ma 15 miesięcy i od czasu kiedy zaczął jeść jako niemowlę mleko modyfikowane robi zielone kupki. W tej chwili jest już ich mniej, ale są w przeważającej większości. Je Bebiko 3, jogurty, sery, jajka. Pod koniec listopada wyszły na twarzy olbrzymie plamy, które robiły się coraz bardziej szorstkie. Z tego co pamiętam ok tydzień później zaczęły znikać. Pediatra stwierdził, że przypomina to skazę białkową i kazał podawać mniej nabiału,ale nie kazał zrezygnować. Po tygodniu zaczęłam normalnie podawać nabiał i grudzień, styczeń nic na skórze nie było. Nagle na początku lutego znowu wyszły na twarzy suche plamy. Do tego pojawiał się jedna pod pachą, na ramieniu, malutka na udzie. Byliśmy u alergolog, która kazała odstawić cały nabiał na 6 miesięcy i zmienić Bebiko na Bebilon Pepti. Mleka nie zmieniłam, ale wycofałam nabiał z diety na 1,5 tygodnia...efekt: na twarzy wysypka zeszła już bardzo dawno (2 tyg temu), ale plamy na ciele zostały...Zaczęłam więc znowu podawać nabiał, żeby sprawdzić czy się pogorszy...nic się nie zmieniło...plamy nadal są, raz są ciemniejsze, a raz takie blade,że trzeba dotknąć, żeby wyczuć szorstkość skóry. Wydaje mi się, że albo to nie jest skaza białkowa...ale jest w niewielkim stopniu. Czy któraś z Was miała tak przy skazie, że przez miesiąc nic nie było, a później pojawiało się np. na tydzień? Czy to możliwe, że po zjedzeniu nabiału stan tych plam na ciele nie pogarsza się?
Zmienię mleko na Bebilon Pepti i zobaczę czy coś się zmieni w kwestii tych zmian skórnych. Lekarka uparcie twierdzi, że zielone stolce to efekt skazy białkowej...twierdzi, że na Bebilon Pepti dziecko w tym wieku nie będzie robić zielonych stolców, a normalne. Jak to jest u Waszych dzieci?
Kazała nam też obserwować reakcje na jajko ze względu na szczepionkę MMR. Czy Wasze alergiczne dzieci były szczepione w specjalnych poradniach dla alergików czy normalnie jak wszystkie nieuczulone dzieci? Szczepiłyście MMR czy Priorix? (podobno ta druga jest lepsza dla alergika ze względu na brak żelatyny). I co najważniejsze...czy Wasze dzieci uczulone na białko miały jakieś komplikacje po tej szczepionce? nie ukrywam,że bardzo się jej boję, bo koleżanki córka ciężko zniosła to szczepienie...4 miesiące chorowała. Jest tutaj jakaś mama, której dziecko uczulone jest na jajko, a mimo to normalnie otrzymało szczepionkę?
Ja nie jestem zwolennikiem szczepień i bardzo długo biłam się myślami, ale jednak nie zaszczepienie na świnkę może też kosztować moje dziecko bardzo dużo. Jednak szczepionka podobno chroni przed skutkami ubocznymi świnki. Proszę o obiektywne opinie, nie chcę za bardzo nakręcać się opiniami przeciwników szczepień, którzy nie szczepią dzieci, mimo że nie są alergikami, ponieważ znam wszystkie minusy bardzo dobrze. Chciałabym otrzymać konkretne opinie mam alergicznych dzieci, które zaszczepiły swoje pociechy, bo ich ewentualne negatywne opinie będą oparte na własnych przeżyciach.
Czekam z niecierpliwością na wszystkie plusy i minusy mam dzieci alergików
Ta kwestia spać mi po nocach nie daje
W sumie to mam dwie kwestie
Zmienię mleko na Bebilon Pepti i zobaczę czy coś się zmieni w kwestii tych zmian skórnych. Lekarka uparcie twierdzi, że zielone stolce to efekt skazy białkowej...twierdzi, że na Bebilon Pepti dziecko w tym wieku nie będzie robić zielonych stolców, a normalne. Jak to jest u Waszych dzieci?
Kazała nam też obserwować reakcje na jajko ze względu na szczepionkę MMR. Czy Wasze alergiczne dzieci były szczepione w specjalnych poradniach dla alergików czy normalnie jak wszystkie nieuczulone dzieci? Szczepiłyście MMR czy Priorix? (podobno ta druga jest lepsza dla alergika ze względu na brak żelatyny). I co najważniejsze...czy Wasze dzieci uczulone na białko miały jakieś komplikacje po tej szczepionce? nie ukrywam,że bardzo się jej boję, bo koleżanki córka ciężko zniosła to szczepienie...4 miesiące chorowała. Jest tutaj jakaś mama, której dziecko uczulone jest na jajko, a mimo to normalnie otrzymało szczepionkę?
Ja nie jestem zwolennikiem szczepień i bardzo długo biłam się myślami, ale jednak nie zaszczepienie na świnkę może też kosztować moje dziecko bardzo dużo. Jednak szczepionka podobno chroni przed skutkami ubocznymi świnki. Proszę o obiektywne opinie, nie chcę za bardzo nakręcać się opiniami przeciwników szczepień, którzy nie szczepią dzieci, mimo że nie są alergikami, ponieważ znam wszystkie minusy bardzo dobrze. Chciałabym otrzymać konkretne opinie mam alergicznych dzieci, które zaszczepiły swoje pociechy, bo ich ewentualne negatywne opinie będą oparte na własnych przeżyciach.
Czekam z niecierpliwością na wszystkie plusy i minusy mam dzieci alergików