reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepionka MMR

Emcia

Marcowa Mama '06
Dołączył(a)
6 Lipiec 2005
Postów
657
Miasto
Irlandia/Kildare
Dziewczyny, jestem przerazona i mam taki metlik w glowie, ze zupelnie nie wiem juz co myslec! Moja kolezanka jest polozna tu w Irlandii i poniewaz zbliza sie czas szczepienia Elli przeciwko odrze, swince i rozyczce (MMR), postanowilam spytac ja o rade czy rzeczywiscie szczepionka ta jest bezpieczna. Ona nie odpowiedziala mi wprost, tylko podala kilka stron zebym sama zdecydowala. Po przeczytaniu zaledwie kilku artykulow nie moglam wczoraj spac cala noc! Jestem sparalizowana zupelnie! Niestety artykuly sa po angielsku. Linki wstawiam bo zapewne wiele z nas rozumie angielski, kto nie chetnie przetlumacze.

Pierwszy artykul jest z gazety Sunday Express z czerwca 2006 roku i mowi o 2 nimowletach ktore zmarly 10 dni po podaniu im MMR. Tam jest wzmianka o dziewczynce 17 miesiecznej Annie Duncan. dziewczynka w 100% zdrowa po podaniu szczepionki rozchorowala sie i 10 dni pozniej juz nie zyla!!!
http://www.jabs.org.uk/pages/lucyJohnston2.doc


Ponizej jest wypowiedz taty Anny na Forum, on opowiada o tym jak jego malenka coreczka rozchorowala sie i zmarla bezposrednio po podaniu MMR.
JABS Forum - Death of Anna after MMR

Znalazlam tez inne forum niestety tez po angielsku takze dla rodzicow dzieci "uszkodzonych" przez szczepionki!
Nie wiem juz w co wierzyc. Jednak historia Anny po prostu mna wstrzasnela.
Co wy na to?
 
reklama
Dlatego ja takich rzeczy ani szukam,ani czytam,wlasnie po to zeby mi sie w glowie metlik nie robil.
W sumie po kazdej szczepionce moga byc powiklania wlacznie takie o ktorym w tych artykulach wspominaja,czili smiercia(Boze,jak to strasznie brzmi).Kiedys ogladalam program w ktorym uczestniczyli ludzie ktorych dzieci zostaly "poszkodowane" przez szczepionki.Wiec takie przypadki sie zdarzaja.Ale wydaje mi sie ze one sa dosyc rzadkie a my rodzice stajemy przed wyborem czy zaszczepic czy nie.Oczywiscie trzeba tez pomyslec(albo przeczytac) o przypadkach kiedy dziecko nie bylo zaszczepione a zachorowalo i do jakich powiklan te choroby doprowadzaja zwlaszcza we wieku dzieciecym.
Ja osobiscie staram sie o tym nie myslec,aczkolwiek wiem ze jezeli sie cos nie daj Boze stanie,to nigdy sobie nie wybacze i bede zalowac do konca zycia.Ale czlowiek jest cale zycie zmuszany do wyboru(bo czasem miec wyboru to jest o wiele trudniejsze niz nie miec,bo potem nie obwiniasz siebie tylko innych).
Emcia,jak juz zaczelas sprawdzac takich informacji i one Cie bardzo martwia,to moze musisz pociagnac dalej i sprawdzic jezeli to mozliwe czy te dzieci jednak nie mialy jakiejs klopotow zdrowotnych i jaki jest procent przypadkow z powiklaniami po szczepieniu .A moze tam u Ciebie to jakas inna szczepionka .Teraz to juz mozna oszalec,tyle tych szczepionek-skojarzone,nieskojarzone i tak dalej...
 
Wlasnie niepotrzebnie zaczelam chyba grzebac, bo okazuje sie ze to puszka pandory... Szczepionka o ktorej mowie to MMR czyli 3 w 1. Pewnie zeby nie to ze jest w niej szczepionka przeciw odrze wcale bym nie szczepila, bo swinke i rozyczke sama mialam i nic mi nie bylo, no ale odra to inna sprawa...
Badz tu czlowieku madry... Wszedzie sprzeczne informacje, artykuly sponsorowane (przez koncerny produkujace szczepionki oczywiscie) itp.
O tej dziewczynce szukalam informacji, ale to na razie tylko tyle. Ojciec zaklina sie ze byla w 100% zdrowa, radosna i nigdy nie chorowla! Szok!!
 
Szczepionka MMR wzbudza wiele kontrowersji, nie jest to zwykle wzbudzanie paniki. Ja szczepic nie bede. Zreszta nawet nie mam za bardzo wyboru, nie mozna nia szczepic dzieci uczulonych na bialko kurze, a Ola jest bardzo uczulona.

Zastanawiam sie tylko czy jest jeszcze dostepna szczepionka przeciwko samej odrze, bo kiedys byla.


A tak w ogole ja mialam odre jak mialam 11 miesiecy i nie zaszkodzilo mi to.
 
To prawda, ja mialam rozyczke i swinke i tez bylo ok. Moj brat mial odre 30 lat temu i tez zyje. Jednak podobno wtedy byl to inny szczep i nie byl tak agresywny jak ten ktory jest dzisiaj. Ja jeszcze nie wiem co zrobie. Jednak boje sie wziac na siebie odpowiedzialnosc, ze zachoruje a ja nie zaszczepilam...
Mimo wszystko ryzyko zachorowania znacznie przewyzsza ryzyko powiklan poszczepiennych. Jestem w kropce.
 
emcia teraz jestem tez wystrasona,chyba byloby mi lepiej nie wiedziec tego choc juz wiele o tym czytalam,ale jak napisala benita tak naprawde kazda szczepionka ma jakis niewielki procent ryzyka.
my mamy isc po roczku czyli jak wrocimy z kraju.
a w pl tez jest ta szczepionka 3w1 czy inaczej to wyglada
 
a co do tej szczepionki to podobno moze rowniez wywolac autyzm :szok:
i faktycznie co do osob uczulonych na jajko kurze to prawda
 
O tym autyzmie, to podobno byly zle wykonane badanie i niedawno lekarz ktory je wykonal przeprosila za swoje niedociagniecia. Ponowne badania wykazaly brak powiazania pomiedzy MMR i autyzmem.
Popytalam wsrod rodziny i znajomych i w sumie 13-cioro dzieci z mojego otoczenia mialo podane MMR i tylko jeden chlopczyk mial reakcje w postaci goraczki i wysypki. Reszta ok. Bede jeszcze sledzila temat i nadal nie wiem co zrobie, ale sklaniam sie bardziej w strone szczepienia...
 
reklama
My mamy wyznaczony termin na szczepienie MMR na 27 marca...troszku się obawiam...ale racja lekarka mówi że jest obowiązkowe
 
Do góry