Dzidzileyla wystarczy robic cytologie raz na rok, a po 40stce raz na 2 lata. 2 razy na rok to chyba przesada. Ja nie podchodze do tych spraw sceptycznie. Rozmawialam na temat tych szczepionek z moim asystentem w zakladzie Immunologii na mojej uczelni i wg nich ta szczepionka jest bardzo dobra. Rozmowe prowadzilam jeszcze zanim byla ona reklamowana, bo mowiono nam o niej w ramach naszych cwiczen z immuno. Bardziej wierze immunologowi, ktory nad takimi szczepionkami spedzil pol zycia,niz ginekologowi. Oczywiscie nigdy nie masz 100% pewnosci, ze nie zachorujesz-dlatego trzeba robic cytologie. Jednak po szczepionce ryzyko zachorowania drastycznie spada.
reklama
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
Nocka co Ty! Dziewczyny to kompletna bzdura!!! Rakiem nie można się zarazić! Raka szyjki macicy może wywołac wirus brodawczaka na który jest ta głosna szczepionka. Nosicielstwo jest dość częste, ale to tez nie daje 100% zachorowalności. Musi połączyć się wiele czynników żeby zachorować.
To tak jak z Helicobacter pylori - 80% społeczeństwa jest nosicielami ale nie każdy ma wrzody na żołądku i umiera na raka żołądka.
Poza tym jak się już jest nosicielka wirusa to szczepionka nie pomoże dlatego ona jest zalecana dla kobiet najlepiej do 16 roku życia a później do 20go r.ż. Potem trzeba najpierw zrobić badania na nosicielstwo wirusa brodawczaka przed zaszczepieniem.
Nie czytałam dokładnie wątku i przepraszam jeśli te informacje się zdublowały.
Trochę wstyd, ze w 21 wieku lekarz mówi takie bzdury... Może to był skrót myślowy? Oby!
To tak jak z Helicobacter pylori - 80% społeczeństwa jest nosicielami ale nie każdy ma wrzody na żołądku i umiera na raka żołądka.
Poza tym jak się już jest nosicielka wirusa to szczepionka nie pomoże dlatego ona jest zalecana dla kobiet najlepiej do 16 roku życia a później do 20go r.ż. Potem trzeba najpierw zrobić badania na nosicielstwo wirusa brodawczaka przed zaszczepieniem.
Nie czytałam dokładnie wątku i przepraszam jeśli te informacje się zdublowały.
Trochę wstyd, ze w 21 wieku lekarz mówi takie bzdury... Może to był skrót myślowy? Oby!
"Przyczyną kłopotów jest tu wirus HPV, przenoszący się droga płciową. A przenosi się bardzo łatwo, jest wielokrotnie bardziej zakaźny, niż wirus HIV! Uważa się, że zakażenie wirusem HIV jest jedną z najpowszechniejszych chorób, przenoszonych drogą płciową – według szacunkowych statystyk, u około połowy aktywnej seksualnie populacji na świecie występuje przejściowe zakażenie wirusem HPV. W Polsce w 2004 roku brodawki płciowe były przyczyną aż trzydziestu procent wizyt w przychodniach, zajmujących się chorobami przenoszonymi drogą płciową.
Ale to jeszcze nie wszystko. Od niedawna naukowcy są absolutnie pewnie, że to właśnie zakażenie wirusem HPV jest przyczyną raka szyjki macicy u kobiet. Z licznej grupy wirusów (liczącej kilkadziesiąt rodzajów) wyodrębnili dwa (16 ni 18), które są odpowiedzialne aż za 70 proc. przypadków raka szyjki macicy i stanów przedrakowych sromu u kobiet.
Jak leczy się brodawki płciowe? W niektórych przyupadkach organizm kobiety sam potrafi zwalczyć wirusa - czasem można mu pomóc, jeśli zostanie wsparty w tej walce lekami przeciwwirusowymi. Często wirus w stanie uśpienia potrafi przetrwać w organizmie przez lata, nie dając żadnych objawów. Uwaga: jeśli stwierdzono u ciebie zakażenie wirudem HPV, powinnaś regularnie, przynajmniej raz w roku, poddawać się badaniu cytologicznemu! Brodawki już istniejące z reguły się usuwa, wypalając je, wymrażając lub wycinając. W większości przypadków wirus trwa w stanie uśpienia przez wiele lat.
W polskich aptekach jest już dostępna szczepionka Silgard, dająca odporność na cztery typy wirusa HPV (dwa, powodujące raka i dwa, dające brodawki). Jest ona jednak tylko na receptę i nie jest refundowana (jeszcze), więc trzeba zapłacić za nią z własnej kieszeni (koszt to ok. 500 zł)."
moze wczesniej zbyt ogolnikowo (skrotowo) to napisalam...wiec przepraszam...
skoro brodawczakiem mozna sie zarazic wiec tym samym rakiem szyjki macicy...brodawczak jest choroba przenoszona droga plciowa...jest on odpowiedzialny za raka szyjki macicy.
Zauwazcie zreszta ze jest to JEDYNA szczepionka przeciw nowotworowi...np na raka pluc czy innych narzadow nie ma szczepionki, czyli w jakims tam stopniu nie ma mozliwosci uodpornienia sie.
Ale to jeszcze nie wszystko. Od niedawna naukowcy są absolutnie pewnie, że to właśnie zakażenie wirusem HPV jest przyczyną raka szyjki macicy u kobiet. Z licznej grupy wirusów (liczącej kilkadziesiąt rodzajów) wyodrębnili dwa (16 ni 18), które są odpowiedzialne aż za 70 proc. przypadków raka szyjki macicy i stanów przedrakowych sromu u kobiet.
Jak leczy się brodawki płciowe? W niektórych przyupadkach organizm kobiety sam potrafi zwalczyć wirusa - czasem można mu pomóc, jeśli zostanie wsparty w tej walce lekami przeciwwirusowymi. Często wirus w stanie uśpienia potrafi przetrwać w organizmie przez lata, nie dając żadnych objawów. Uwaga: jeśli stwierdzono u ciebie zakażenie wirudem HPV, powinnaś regularnie, przynajmniej raz w roku, poddawać się badaniu cytologicznemu! Brodawki już istniejące z reguły się usuwa, wypalając je, wymrażając lub wycinając. W większości przypadków wirus trwa w stanie uśpienia przez wiele lat.
W polskich aptekach jest już dostępna szczepionka Silgard, dająca odporność na cztery typy wirusa HPV (dwa, powodujące raka i dwa, dające brodawki). Jest ona jednak tylko na receptę i nie jest refundowana (jeszcze), więc trzeba zapłacić za nią z własnej kieszeni (koszt to ok. 500 zł)."
moze wczesniej zbyt ogolnikowo (skrotowo) to napisalam...wiec przepraszam...
skoro brodawczakiem mozna sie zarazic wiec tym samym rakiem szyjki macicy...brodawczak jest choroba przenoszona droga plciowa...jest on odpowiedzialny za raka szyjki macicy.
Zauwazcie zreszta ze jest to JEDYNA szczepionka przeciw nowotworowi...np na raka pluc czy innych narzadow nie ma szczepionki, czyli w jakims tam stopniu nie ma mozliwosci uodpornienia sie.
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
Powtarzam: szczepionka NIE JEST NA RAKA!!! To jest szczepionka na brodawczaka! Tak jak na grypę, odrę, świnkę, czy różyczkę! Na wirusa! Takie podejście napędza tylko spiralę strachu!
To jest błąd przedmiotowy bo istotą procesu nowotworzenia jest seria mutacji, które zaburzaja m.in. procesy apoptozy i powodują niekontrolowane podziały komórkowe. To błędy w syntezie i replikacji DNA powodują powstawanie nowotworów a wirus brodawczaka tylko do tego usposabia! I bez brodawczaka możesz zachorować na raka szyjki macicy i nawet tysiąc szczepionek Cię przed tym nie uchroni! Co nie oznacza, że nie powinno się szczepić. Ja tylko ukazuję błędy w myśleniu spowodowane bardzo sprytną i powodującą poczucie winy i strach kampanią reklamową. Wprowadza ona w błąd wiele kobiet, podobnie jak wiele publikacji w sieci a lekarze nie do końca potrafią to odkręcać. Mam taką pracę, że mam stycznośc z wieloma pacjentakmi, które wiedzą jeszcze mniej i stąd moja irytacja jak cztam takie wypowiedzi!
To jest błąd przedmiotowy bo istotą procesu nowotworzenia jest seria mutacji, które zaburzaja m.in. procesy apoptozy i powodują niekontrolowane podziały komórkowe. To błędy w syntezie i replikacji DNA powodują powstawanie nowotworów a wirus brodawczaka tylko do tego usposabia! I bez brodawczaka możesz zachorować na raka szyjki macicy i nawet tysiąc szczepionek Cię przed tym nie uchroni! Co nie oznacza, że nie powinno się szczepić. Ja tylko ukazuję błędy w myśleniu spowodowane bardzo sprytną i powodującą poczucie winy i strach kampanią reklamową. Wprowadza ona w błąd wiele kobiet, podobnie jak wiele publikacji w sieci a lekarze nie do końca potrafią to odkręcać. Mam taką pracę, że mam stycznośc z wieloma pacjentakmi, które wiedzą jeszcze mniej i stąd moja irytacja jak cztam takie wypowiedzi!
Prosze Cie, nie wyciagaj takich wnioskow. Rakiem NIE MOZNA sie zarazic....
Priscilla
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 2 192
Dokladnie tak - szczepionka chroni przed wirusem HPV, ktory jest niezbedny do rozwoju raka. Ale rownie dobrze mozna byc nosicielem tego wirusa i raka nie miec - wszystko zalezy od wielu innych czynnikow.
Zastanawia mnie tylko 1 rzecz - moj lekarz nie zlecil mi zadnych badan przed szczepieniem. Powiedzial, ze nawet jak mam tego wirusa, to szczepionka zmniejszy prawdopodobienstwo, ze rozwinie sie z tego nowotwor - jak to jest?
Zastanawia mnie tylko 1 rzecz - moj lekarz nie zlecil mi zadnych badan przed szczepieniem. Powiedzial, ze nawet jak mam tego wirusa, to szczepionka zmniejszy prawdopodobienstwo, ze rozwinie sie z tego nowotwor - jak to jest?
Priscilla - moja gin mimo iż mam owego cholernego wirusa też każe mi się zaszczepić twierdząć,ze właśnie może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka. często dziewczyny nie wiedzą,że są zarazone bo i też nie zawsze on się ujawnia... i nie koniecznie trzeba współżyć by się zarazić...
ujawnieniu wirusa może sprzyjać osłabienie odporności tak było u mnie... kiedy byłam w ciąży:-(niestety nie ma na to lekarstwa... jeszcze ...można jedynie zapobiegać... niby już 9letnie dziewczynki można szczepić...
ujawnieniu wirusa może sprzyjać osłabienie odporności tak było u mnie... kiedy byłam w ciąży:-(niestety nie ma na to lekarstwa... jeszcze ...można jedynie zapobiegać... niby już 9letnie dziewczynki można szczepić...
reklama
