reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepionka przeciwko różyczce proszę o pomoc!

Dołączył(a)
20 Styczeń 2009
Postów
2
Witam i zwracam się z prośbą o poradę. Może akurat, któraś z Was miała podobny problem i wie jak postąpić.
Planuję w niedalekiej przyszłości zajść w ciążę i postanowiłam się trochę do tego przygotować. Chodzi o szczepienie przeciwko różyczce. Niestety nie byłam szczepiona wcześniej, a wiem, że w czasie ciąży jest ona bardzo niebezpieczna dla dziecka:sad:. Myślałam, że nie będzie z tym problemu, a jednak problem jest. Nie ma już bowiem w Polsce szczepionki tylko na różyczkę (RUDIVAX). Istnieją jedynie szczepionki potrójne: odra-świnka-różyczka.
I co teraz? Na odrę byłam szczepiona. Na świnkę nie.
Nikt (lekarze) nie potrafi udzielić mi jednoznacznej odpowiedzi co zrobić. Ponieważ byłam już szczepiona na odrę to teoretycznie nie powinnam szczepić się po raz drugi. Z innej strony jak nie daj Boże złapię różyczkę w czasie ciąży to będzie dramat.
Inna sprawa, że słyszałam same negatywne wypowiedzi na temat tej potrójnej szczepionki właśnie...
Bardzo proszę o jakieś porady, przecież nie jestem na pewno jedna jedyna w takiej sytuacji. Liczę na Waszą pomoc i pozdrawiam ciepło:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
cześć. jestem w podobnej sytuacji. również z mężem mamy plany powiększenia rodziny. byłam na wizycie kontrolnej u ginekologa, który polecił mi zaszczepić się na różyczkę. byłam szczepiona na różyczkę w podstawówce a lekarz poradził mi przyjąć dawkę przypominającą. jednak są jak mówisz tylko szczepionki potrójne. też nie wiem co robić. będę szukała jeszcze informacji. podobno można robić sobie badania krwi - pod kątem przeciwciał różyczki- co powie nam o ryzyku zachorowania. życzę powodzenia.
 
Dziewczyny a byłyście w szpitalach zakaźnych może tam się dowiedzcie?
Jedyna możliwość dla mnie i jednocześnie pewność, że się nie zachoruje powtórnie, to przechorować - tylko nie wiem gdzie można się zarazić???
Jeśli chodzi o szczepienia - moi chłopcy mieli te potrójne szczepienie a i tak przechorowali różyczkę - byli osłabieni po ospie. Wychodzi na to, że szczepionka i tak może cię nie ochronić przed zachorowaniem. Jeśli masz osłabiony organizm, to i tak możesz złapać to świństwo.
 
ja polecam przed ewentualnym szczepieniem zbadać poziom przeciwciał, takie coś kosztuje koło 30 zł, pobiera się krew i od razu wiadomo czy ma się odporność na różyczkę czy nie

co do szczepionki to niestety nie pomogę:(
 
dzięki za informacje. podzwonię jeszcze po labolatoriach i zapytam się o możliwość zrobienia badań na przeciwciała różyczki. wydaje mi się, że chyba jedyną metodą aby się nie zarazić jest poprostu uważać i nie przebywać wśród osób chorych. jedna z was napisała że dzieci pomimo szczepienia i tak zaraziły się różyczką po przebytej ospie. a ja miałam ospę dopiero w wieku 23 lat. to tak jest jak dzieci są szczepione na choroby, które powinny przejść w dzieciństwie. gdyby nie szczepienia prawdopodobnie miałabym już te choroby za sobą a nie przechodzić je w wieku dorosłym. ( a co z odrą?) której też nie miałam.
 
Do góry