marczelitto85
wurcel purcel
jeżli jest od małego nauczone chodzić w szelkach to na pewno nie będzie problemu jak bedzie miało 2-3lata!nauczone nie wychodzić????i co z tego że go mama nauczy powie nie wolno?ukarze ze za reke pojdzie???zadziała na trochę a potem co???kara ze nie wyjdzie na spacer????zobaczy coś na ulicy i poleci...co z tego że to nie zwierze....takiemu dziecku różne pomysły do głowy przychodzą.w mojej miejscowości w taki sposób wpadł dzieciak pod auto.na szczęście nic mu się nie stało.mamusia szła i rozmawiała z koleżanką tyle że dzieciak z przodu szedł a nie z tyłu widziała go a i tak wszedł na uliceKochana dwu,trzy- latek ma chodzić w szelkach bo może nagle wyskoczyć na ulicę??
I ta matka puszczająca dziecko samo na chodnik wie co robi.
proszę Cię....przecież takie dziecko MUSI być nauczone,że na ulicę absolutnie nie wychodzi a jeśli ma z tym problemy karą dla niego jest chodzenie tylko za rękę po mieście.Zresztą ja nie sądzę,żeby dziecko w takim wieku na coś takiego jak szelki się zgodziło.
To nie jest dzikie zwierzę czy nawet pies,któremu nie wiadomo co do głowy strzeli.
i dobrze ze samochod nie jechał szybko.moja ma 16m.chodzi w szelkach odkąd na drugim spacerze wyrywała rączkę z mojej i zamierzam ją prowadzić na tych szelkach tyle ile jest napisane że są do tego wieku.jeżeli robi się coś cały czas od małego to jest to normalne.wiec i dla niej będzie normalne ze idzie na spacer w szelkach.a matki idące z wózkami i 3letnimi dzieci????to jest ułatwienie i dla nich bo nie musi się martwić.