reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szkoła rodzenia - czy myślicie że to konieczne

reklama
Ja tam jakoś nie potrafię uwierzyć w cudowną moc herbatki z malin.A poród no cóż nie powiem żebym się nie bała ale poidchodzę do tego w ten sposób że nie ważne jak i jak długo ważne że dzięki porodowi MAŁY BĘDZIE Z NAMI.
 
Ja mam takie samo podejście jak Anulka, może dlatego aż tak nie boję się porodu.
Trochę pewnie też dlatego, że niewiem co mnie czeka. :)
 
AniaM rozpatrywałaś kwestię porodu w wodzie.. nasz szpital oferuje.. położne polecają Koleżanka rodziła i bardzo zadowolona była .. jesli sie zdecydujesz to musisz miec zgode lekarza rodzinnego(ekg i ciśnienie itp) i w pożadku bakteriologię aha.. i 200 zł

Ja jestem zdecydowana..musze jeszcze tylko zrobic nowy wymaz i jak bedzie ok to Moj da mi zgodę..
 
W tym tygodniu skończyliśmy już zajęcia w Szkole Rodzenia i muszę Wam powiedzieć, że jakiś żal jest ,że to już koniec. Trochę czuję się teraz pewniej ale tak naprawdę to
"świadectwo" ukończenia odbierzemy na porodówce bo wtedy się okaże czy to się przydało czy nie. :)
 
Wiesz BEATKO jak pytałam gina o szkołę rodzenia to powiedział mi że tak naprawdę rodzić to nauczę się na porodówce(ze względu na zagrożoną ciąże nie pozwolił mi chodzić do szkoły rodzenia a ja się nie upierałam bo musiałbym dojeżdżać a donoszenie ciąży było dla mnie wazniejsze).
 
NO CÓŻ PRAWDA JEST TAKA, ŻE SZKOŁĘ RODZENIA TO KAZDA Z NAS NA PORODÓWCE PRZEJDZIE... ;) ALE BEATKO WIADOMOŚCI TEORETYCZNE PEWNIE TEŻ CI SIĘ PRZYDADZĄ, MOJE KOLEŻANKI , KTÓRE CHODZIŁY DO SZKOŁY RODZENIA ZAWSZE MÓWIŁY, ZE IM POMOGLA...
 
Ja żałuję, że nie mogłam już chodzić na resztę zajęć. Cóż będę się musiała nauczyć wszystkiego na własnych błędach. ;)
 
Szkoła rodzenia to super sprawa. Wiele się nauczyłam. w sumie to tylko teoria, ale lalkę też kąpaliśmy :) Położne nie "owijają w bawełnę" mówią co i jak. My z mężem jedną z pań położnych prowadzących wynajmujemy do porodu. Mówię wam, baba z jajami ;D. Dużo moich koleżanek też z nią rodziło i były bardzo zadowolone. Jakiś zastrzyczek czy jakieś wsparcie osoby z którą się miało kontakt na szkole rodzenia jest bardzo pomocne. Same przecież wiecie jak to jast w tych naszych państwowych szpitalach. Leżysz samemu sobie, urodzisz napewno ale czy cię będzie bolało czy nie, czy ktoś ci pomoże czy nie to już sprawa osoby ,która bedzie odbierała poród. A dla nich to poród jak każdy inny - nic wiecej.A rózni są ludzie przecież. Przykre to, ale prawdziwe. :(
 
reklama
Madzia ja raczej nie będę rodzić w wodzie, nie wiem nie jestem do tego przygotowana ::)
No i ta cena, wolę te pieniądze przeznaczyć na kosmetyki i pieluszki :laugh:
Ja będę rodziła z mężem w sali porodów rodzinnych to też zdajsie kosztuje 100 zł przynajmniej ostatnio tak płaciłam.
 
Do góry