reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szkoła rodzenia - czy myślicie że to konieczne

Almetka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
17 Maj 2005
Postów
167
Miasto
Warszawa
Siedzę i poważnie się zastanawiam czy powinnam się zapisać.
To moje pierwsze maleństwo ale tak czy innaczej i tak się urodzi.
W rodzineie wszystkie kobiety rodziły bez tego.
Może to jeszcze jedna sztucznie stworzona potrzeba.
 
reklama
czesc
ja rodzilam ponad 4,5 roku temu;
z natury jestem ruchliwa osoba, ale w ciazy nie chcialo mi sie za bardzo ruszac - szkola rodzenia mi w tym pomagala - moglam sobie pocwiczyc pod okiem fchowca a takze nauczyc sie technik oddychania, dochodzily do tego spotkania z innymi przyszlymi mamami oraz zajecia teoretyczne; w tym wszystkim uczestniczyl tez tata dziecka;
w tej chwili staramy sie o drugiego potomka - i mysle ze tez bede chodzic na te zajecia :)
 
Ja też w pierwszej ciązy uczestniczyłam w zajęciach szkoly rodzenia razem z mężem i duzo się wtedy dowiedziałam i nauczyłam oddychać.
Napewno pomogło mi to później przy porodzie a mój mąż wiedział jak ma mi pomagać :D
Teraz nie mam za bardzo czasu na te zajecia bo mój mały bardzo mnie absorbuje, ale jak tylko masz czas i ochotę to zapisz się, napewno nie pożałujesz.
 
mysle ze to niekonieczne ale przydatne.

na poczatku ciazy lezalam w szpitalu na patologii, obok na lozku dziwczyna zaczela rodzic, ale caly dzien miala za male rozwarcie i nie zabierali jej na porodowke,jak miala bole i skorcze to wogole nie wiedziala co robic, nie wiedziala jak oddychac, byla zagubiona i wystraszona.no i wymeczona.
w koncu sie udalo - ale dla mnie byl to dowod ze dla pierworodek warto isc do szkoly rodzenia.
 
Ja się wybieram od 25 tygodnia. Myślę, że będzie to dla mnie i dla mojego męża duża pomoc. Szczególnie chciałabym, żeby on się przyzwyczaił do myśli o porodzie (chcę żeby był ze mną) a później do opieki nad maleństwem. Mam wprawdzie 3 siostry (mąż też :laugh:) i żadna nie korzystała z takich nauk, uważają więc że przesadzam. Ale niby dlaczego nie mam się do tego przygotować tak jak trzeba? W końcu każda z nas jest na początku całkiem zielona i trochę się boi. A ja przynajmniej w teorii będę wiedziała co się ze mną i maluchem dzieje.
 
Ja za to mam nie mały problem ze szkołą rodzenia. Otoż w moim mieście jest tylko jedna. Zajęcia odbywają sie w takich godzinach że nie ma szans żeby pogodzic to z pracą Strasznie chciałabym chodzić ale co tu poradzić. Może któras z was wie gdzie w okolicach Rybnika jest szkoła rodzenia
 
Efka21 W samym Rybniku są dwie: na ul. Wysokiej 25 i na Reymonta 60. Też się wybieram. Na razie wiem że na Reymonta zajęcia są 3 razy w tygodniu od 16. Jeszcze nie dzwoniłam do tej drugiej szkoły. Może pochodzimy razem?
 
A jest ktosik może z katowic bo nie wiem jaką szkołę rodzenia wybrać i fajnie byłoby znać już tam kogoś :) (prócz mojego małża :) )A to od jakiego tygodnia najlepiej zacząć chodzić?słyszałam różne wersje.A może ktoś aktualnie chodzi?
 
reklama
Witaj Eg16!!! Na Wysokiej nie ma już tej szkoły rodzenia jest tyl;ko na Reymonta byłam tam ostatnio jest luzik nie trzeba się zapisywać. Jest rozpisany grafik z tematami i chodzisz na te spotkania które Cię interesują jedne zajęcia kosztują 20,00 zł nie zależnie czy jesteś sama czy z męzem. Jak byłam tam w zeszłym tyg. to nie było jeszcze grafiku na sierpień.Ja napewno skorzystam z zajęć, choć mam jeszcze jedną szkołę rodzenia w Żorach, bo ja właśnie tam chcę rodzić ( choc mieszkam prawie viza vi rybnickiego szpitala) dlatego tam chciałabym chodzić bo tam sa zajęcia np. wizyta na oddziale poznanie z obsługą i potem nie czułabym się tam już tak obco. Ty wiesz juz gdzie bedziewsz rodziła???
 
Do góry