reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpial w którym rodziłyście/zamierzacie rodzić?

Witam.
Termin mam na 11 lutego. Chciałabym rodzić w Madurowiczu, jednakże lekarza mam z Matki Polki. Czy orientujecie się dziewczyny, czy jest problem z przyjmowaniem rodzacych nie majacych swojego lekarza w tym szpitalu?
W Łodzi mieszkam od trzech lat i do tego lekarza trafiłam zupełnie przypadkowo, ale nasłuchałam sie tyle negatywnych opinii o matce polce, że mam dośc!
Znajoma w ubiegłym roku chciała urodzić w Madurowiczu i..... nie przyjeli jej:szok:
Czy macie kochane jakąś wiedze na ten temat?
 
reklama
Witam,
ja rodziłam w Madurowiczu w marcu 2008. Pierwsze pytanie jakie usłyszałam na izbie przyjęć to było "a do kto jest lekarzem prowadzącym?". Byłam w identycznej sytuacji jak Ty, czyli lekarz z ICZMP, a poszłam dlatego, że miałam termin. Nic się nie działo, a chciałam zrobić KTG, żeby sprawdzić czy wszystko ok. Pani mi powiedziała, że nic nie zrobi. Potem zadzwoniła na oddział i usłyszałam, że dziś są miejsca (niedziela wieczór), a jutro już może nie być i wtedy mnie nie przyjmą, więc mam się decydować. I zostałam. Urodziłam w nocy z wtorku na środę, przez CC. Ale nikt nie traktował mnie inaczej niż innych dziewczyn, które tam swoich lekarzy miały. Z resztą pytanie o lekarza słyszała wtedy chyba każda przychodząca, więc to taki standard był :)
 
Witam.
Dzięki "ulanka" za odpowiedź. Z jednej strony to pocieszające, z drugiej okropne, że panuje jakaś zmowai biurokracja przy przyjęciach do szpitala:szok: Takie pytanie wogóle nie powinno padać! Wynika z tego , że jak masz szczęście i są miejsca, to cię łaskawie przyjmą. Straszne!!
 
Laski spokojnie-bez paniki!
;-)

Jesli nie maja łozek -normalne ze nie przyjma.A o lekarza pytaja bo to dla nich wazne pod wzgledem komplikacji czy przebiegu ciazy.Potrzebne im to do ew konsultacji.Rozmawiałam o tym wczoraj z jednym z lekarzy w Madurowiczu.Nie wiem jak sie nazywał bo złapałam go na korytarzu ( w biegu dosłownie).To ze nie ma sie tam lekarza w niczym nie przeszkadza.Ja mam lekarza ktory nie pracuje w ZADNYM szpitalu i w takim razie gdzie powinnam rodzic??:-D
Jedno jest pewne -ja bede rodzic jednak w Rydygierze.Duzo powodow sie na to składa ale najbardziej to ze na salach nie ma odwiedzin a w czasie tej paskudnej sytuacji epidemiologicznej jest to dla mnie jak znalazł tym bardziej ze chodze juz jakis czas z rozwarciem i bede rodzic (przed czasem zapewne) lada moment.

No i mam maluszka przy sobie non stop a nie na pietrze wyzej jak to jest teraz w madurowiczu.
 
Ja cały czas się waham, pomiędzy Salve Medica a CZMP. Za prywatnym szpitalem przemawia wszystko (łacznie z rekomendacją lekarzy) za wyjątkiem tego, że w razie komplikacji i tak będą mnie przewozić do CZMP, a to spory kawałek... Martwi mnie to. Jak na razie ciąża przebiega prawidłowo i wierzę, że tak już pozostanie aż do rozwiązania. Jednak nie mogę mieć pewności. Co do CZMP, to słyszałam, że to jedyny szpital, w którym można liczyć na ZZO w razie potrzeby, no i sprzęt i specjaliści najlepsi.

Może dodam jeszcze, że moja gin prowadząca jest z Madurowicza (ale tam nie chciałabym rodzić) i ma podpisany kontrakt w Salve.

Czy macie podobne zdanie?
 
Jedno jest pewne -ja bede rodzic jednak w Rydygierze.Duzo powodow sie na to składa ale najbardziej to ze na salach nie ma odwiedzin a w czasie tej paskudnej sytuacji epidemiologicznej jest to dla mnie jak znalazł tym bardziej ze chodze juz jakis czas z rozwarciem i bede rodzic (przed czasem zapewne) lada moment.

No i mam maluszka przy sobie non stop a nie na pietrze wyzej jak to jest teraz w madurowiczu.
Czyli jednak zdecydowałaś się na Rydygiera:-) To pocieszające, że chcesz tam rodzić po raz drugi. Znaczy się, ze nie jest tam tragedia:-)
A jest moze ktoś kto się tam wybiera pod koniec lutego? Ja mam termin na 27 luty, mam lekarza z tego szpitala, więc będe rodziła tam. Fajnie jakby któraś z was też tam była:-) W kupie raźniej;-)
 
Witam grudnióweczki :-)

Ja może zacznę od początku ...
właśnie z mężem wróciliśmy od lekarza, który nas prowadził ze szpitala Kopernika bo tam zdecydowaliśmy się rodzić i niestety poinformowała nas że w miesiącu grudniu szpital jest zamknięty potocznie mówiąc na "sprzątanie" :wściekła/y:
A ja mam termin na 24 grudnia ...
Jestem wsciekła bo zostało w sumie nie tak dużo czasu i znowu mieliśmy dylemat , który szputal wybrać no i oczywiście lekarza. Wybraliśmy Madurowicza ale nie mam lekarza może byście mi poleciły jakiegoś ;-) ? Byłabym bardzo wdzięczna.
Może wiecie jakieś "ciekawostki" odnośnie porodów w tym szpitalu, np: jak jest tutaj ze znieczuleniem, z cesarskim cięciem itd Każda informacja jest dla nas bardzo cenna.
Dziękuję Wam za odpowiedzi i życzę miłego wieczorku:-D

ja też zamierzam rodzić w Koperniku ale termin mam na koniec lutego i chyba do tego czasu to już "posprzątają" nie? :cool2::tak:
 
reklama
Hej Inke.mam proźbę, czy tak dla orientacji możesz mi podać cennik porodu i pobytu w salve m.Ja mam termin dopiero na czerwca, ale jak coś to zacznę już zbierać kasę ;)aha i ile wcześniej trzeba miejsce rezerwować?
 
Do góry