reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Miejski 2 w Bydgoszczy

ja też nie miała zzo, ale jak Rodziłam Michalinkę, to dziewczyna w boksie obok zjawiła się z mężem na wywołanie i to ten mąż stanowczo oświadczył że "żona będzie miała podane znieczulenie", położne do niego że spokojnie jeszcze żone nic nie boli, zobaczymy jak będzie znosić, ale pan był stanowczy i zażądał rozmowy z ordynatorem:eek: ... i taka jest jedna droga do zzo:-D:-D:-D a drugą zastosowała moja kumpela, ledwo zaczęły się pierwsze bóle to jęczała, krzyczała, kopała w ścianę:szok: wyzywała wszystkich kto jej się na oczy nawinął, i lekarz jak przyszedł powiedział do położnej " zrobimy tej pani znieczulenie, bo nam tu wszystkie pacjentki wystraszy", więc to jest chyba ten " niski próg bólu":-D:-D:-D
 
reklama
kurde, to gdybym Igora rodziła w 2 i usłyszeliby moje krzyki to też by mi od razu dali, no chyba, ze poród pośladkowy rozwiązaliby przez cc :blink:
wkurza mnie ta służba zdrowia, ani nie służy a zdrowie na niej można stracić, zwłaszcza z tworem takim jak NFZ, gdzie siedzi banda urzędników, którzy o chorobach i cierpieniu nie mają pojęcia :szok:
 
a ja jednak zdecydowałam się rodzić w Bizielu. Jestem umówiona ze "swoją" położną, jest podobna świetna. Spotkałam sie już z nią i naprawdę robi doooobre wrażenie :happy2: Jest bezpośrednia, konkretna, fachowa. A to najwazniejsze! Nie wyobrażam sobie rodzić samej. Jestem pewna, ze gdybym przy porodzie trafiła na tą położną to i bez dodatkowej opłaty, tak samo by mnie traktowała. Jednak wolę miec pewność, że ona będzie.
Byłam na porodówce, widziłam tylko jedną salę i korytarz, ładnie tam i dosyć hm... przytulnie. Chociaż i tak wszystko zależy od personelu a nie od ścian , nie?
 
grudnióweczka, to jednak bęziesz rodziła w Bydgoszczy, a nie na Wyspach??
Odsyłam do ostatniego wpisu na blogu :-D Byłam zmuszona wrócić, więc teraz chodzę po szpitalach i się dowiaduję.. I niestety, zdążyłam juz poznać warunki tam i tu, i w porównaniu nasze bydgosko-polskie są hmm.. (nie obrażając nikogo cozywiście) dużo gorsze... :-(
Ale .. Zawsze po polsku do mnie będą gadać.. :tak:
 
A ja rodziłam miesiąc temu w Bizielu i jestem bardzo zadowolona z opieki w trakcie i po porodzie. Fakt miałam "swoją" położną, swietną kobietę.
I mimo, że było b.ciężko i po wielu godzinach bólu zakończyło się i tak cc wspominam poród dobrze.
A sam oddział...bardzo czysty zadbany wszystko pod ręką.
POLECAM
 
Właśnie, może któraś z Was wie, boja zapomniałam zapytać, jak to jest w 2 - czy dzieci tam są na osobnej sali, czy mogę mieć dzieciaczka 24h przy sobie?
I jak jest z porodem rodzinnym, jak się skończy to chyba nie wywalą świeżo upieczonego taty za drzwi?
 
reklama
co do limitów, to faktycznie, w tym kraju to może być problem, dobrze, że jednak mamy na luty termin :tak: to może jeszcze będą rozdawać ZZO :-D wiem, że w 2 można na opłatą sale z wyrkiem dla męża wykupić, ale to pewnie i tak, że tak powiem, kto pierwszy ten lepszy. Myślałam o tym, żeby męża na noc sobie zostawić :-p bo pamiętam, że z Igim praktycznie nie spałam, bo on taki dziwny odruch miał,jakby się krztusił ...
 
Do góry