reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

Elutka ty mialas.luksusy sale mialas.super my z esi duzo gorsze warunki ale.wszystko trzeba przetrzymac jak.zaslugo tam bylam o czulam sie jak bezdomna a remont nie pomagal co do personelu to jestem bardzo zadowolona moze dwie panie mi podpadly alebreszta rewelacja co do cc to ja w samych sperlatywach wspominam gdybym miala jeszcze raz aybierac zdexydowanie cc sn mialam 12 lat temu i mam porownanie fakt 2dni sa ciezkie po cc ale.bez przesady a sama operacja bezbolesna i zadne dramatyczne odczucia szarpania czy ciexia.nie bylo .bylo wesolo i badzo wzruszajaco na poporodowa dzieci obecnie nie przywoza zakaz ze wzgledu na remont pierwsza moc po poroxzie bez dziecka kolejne juz z maluszkiem w.szpitalu bardzo goraco potwierdzam i duzo osob ma te duchoty narzeka ale ja bylam w dwu osobowej wiec dogadywalysmy sie z lokatlrkami powodzenia kolejnym tam rodzacym nie panikujcie kezt dobrze :)
 
reklama
Dziewczyny fantastycznie, że macie już porody za sobą i jesteście z dzieciaczkami. Gratulacje i powodzenia! Nie zapomnijcie jeszcze o nas które wciąż czekamy i z zazdrością czytamy wieści od Was :) mi do terminu zostało 5 dni i tak czekam i czekam jak na szpilkach, nie mogę już o niczym innym myśleć :-) w środę idę do lekarza i mam nadzieję, że będzie miał dla mnie jakieś dobre wieści. Niepokoi mnie to że strasznie mi puchną palce w dłoniach i mam obrzęki na nogach :( ale może taki urok końcówki?
Pozdrawiam Was i Wasze Maleństwa!
 
ewelaxa doczekasz się. Wiem, że łatwo mówić, ale zobaczysz jak Ci zleci. Jeśli puchniesz to kontroluj ciśnienie, jeśli nie będzie przekraczać 140/90 to się niczym nie martw. Ja miałam to samo od jakiegoś 25 tygodnia, a po porodzie jak ręką odjął. Zresztą nadciśnienie też miałam, dlatego właśnie mnie w szpitalu zatrzymali. A teraz już wszystko w normie.
I życzę, żebyś trafiła na mniej szalony dzień na porodówce niż ja, bo naprawdę personel robi wszystko, żeby kobietom było jak najwygodniej.
 
ulala nie dotarłam do was, więc nie widziałam, ale wierzę...wiem, że trafiłam na odnowioną salę..po prostu miałam szczęście i chyba tam było akurat wolne miejsce.
Puchnięcie to normalne zjawisko szczególnie na końcu ciąży, także już niedługo ewelaxa będziemy się cieszyć z przyjścia na świat twojego maleństwa:)
 
mikaaa i magdlenaru, ja rodziłam przez planowane cc. Na stronie 48 opisałam przebieg.
Jeśli chodzi o to co się czuje... Na pewno nie czuje się bólu podczas cięcia. Zero bólu :) Zresztą, najgorsze są pierwsze minuty do momentu wyjęcia dziecka. Stres i przede wszystkim wyobraźnia robi swoje, mimo, że naszą twarz przesłania chusta. Widać głowy lekarzy i słyszy się każde ich słowo, a to potęguje doznannia. Faktycznie, czułam ucisk kiedy wyciągano główkę i jeszcze większy ucisk kiedy lekarz wydobywał synka...czuje się lekkie szarpanie, ale naprawdę nie czuje się podczas tego momentu żadnego bólu. Po wyjęciu dziecka i pierwszym płaczu - będzie Wam wszystko jedno co się dzieje :) wtedy adrenalina spada. Naprawdę. Zszywanie trwa dosyć długo, ale byłam tak oszołomiona tym co się stało, tym, że nie czułam upływu czasu na sali operacyjnej.
Nie bójcie się samego cięcia.
 
Ewelaxa, ja byłam mega opuchnięta. Byłam wręcz przerażona przed samym porodem, że coś jest naprawdę ze mną nie tak. Tydzień przed porodem nie byłam w stanie założyć żadnych butów, nawet gumowych japonek :-)
Po naciśnięciu na obrzękniętą stopę palcem - zostawała w niej dziura, która znikała przez kolejne kilkanaście minut. Dramat! Wszystko "zeszło" ze mnie w 4-5 dobie po porodzie. Po tygodniu zobaczyłam swoje prawdziwe stopy i popłakałam się ze szczęścia :-)
 
hej krakowianki mój pierwszy poród zakończył się cesarką, teraz czekam na drugiego dzidziuś który urodzi się w kwietniu i nawet nie chcę słyszeć o cc ale na szczęście nie mam przeciwwskazań do rodzenia sn, mam nadzieje że tym razem nie pojawią się komplikacje. i również decyduje się rodzić na Kopernika marzy mi się poród rodzinny i bardzo się ciesze że szpital w końcu został do tego przystosowany.
 
reklama
Bardzo Wam dziękuje za odpowiedzi :) przekonałyście mnie,że nie ma co się pieklić nad tym gdzie rodzić,że Kopernika jest ok:). Jestem w 27 tyg ciąży i myślałam,że to już druga połowa 7 mego miesiąca,ale czytając inne wątki okazało się,że jeszcze nie.A myślałam,że już niedługo :p pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Do góry