reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szukam dziewczyn, ktore maja założony szew Mcdonalda

ufff dzięki za odpowiedź:-) ulżyło mi bo moja gin nic nie mówiła jak to będzie wyglądać aja wolę na necie nie szukać:sorry2: dzisiaj mam wizytę i pojade spokojniejsza:tak:
 
reklama
Hejka Kerna mnie tez troszke klulo co jakis czas i tak jakby ciagnelo...
Nie boj sie nie przetnie Ci szew szyjki ot tak sobie musialby zaczac sie porod a to juz poznasz..ja mialam juz mocne skurcze przy Cordafenie i po odstawieniu go jeszcze ze szwem ciagbelo mocno a szew nie puscil a zakladany byl juz na skroconej szyjce...Teraz jestem juz po 2.5 tyg od odstawieniu Cordafenu i 2 tyg od sciagnieciu szwu a nadal jestem 2 w 1.
ZAczal sie u mnie 40 tydszien i zostalo tylko 6 dni do terminu porodu , szyjka juz zgaldzona i 2 cm rozwarcia i nic sie nie dzieje,,,,,czego tobie rowniez zycze..Dbaj o siebie i pamietaj ze przy szwie infekcje sa niestsety chlebem powszednm...Pozdrowiunka
 
dzięki Ilona:-) JA po wizycie pierwszej od założenia szwu dowiedziałam się, że moja szyjka nadal się mocno skróciła i ledwo dała rady założyc szew. do tego szyjka była bardzo, bardzo miękka:dry: Moja gin znowu mówi, że infekcje przy szwie zdażaja się dużo rzadzije niż przy pessarze. No ale, fakt globulki tez biore. Póki co jest ok.
Ilona rzyczę Ci ekspresowego porodu!!!! Slicznie donosiłaś:tak: Gratulacje!:-)
 
Witam dziewczyny!!
Ja rowniez mialam zalozony szew, sciagnieto mi go w 38 tyg.ciazy
obecnie jestem w 40 tyg termin mam za 4 dni i czekam :) :)
 
Ja mam szew założony 2 tydzień. to moja 2 ciąża i 2 x szew, lekarz powiedział taka pani uroda:(
Pierwszą ciążę donosiłam do 40 tyg. poród po szwie b. cięzki, (lekarz tak powiedział, ze to szwie), bo szyjka się zasklepiła i nie było w ogóle rozwarcia po 13 godzinach i 10 masażach szyjki brrrr urodziłam, ale było ciężko.
Teraz mi założyli w 22tyg. też szew, było b. kiepsko lekarz widział już pęcherz płodowy przy badaniu i natychmiast do szpitala. Ja nie odczuwałam w żadnej ciązy tego szwu, tylko jak wkładam globułkę to czasem czuję jakby tasiemkę.
Dużo leżę, nic nie dzwigam, biorę luteinę 2x2 i mam nadzieję, ze do sierpnia z synkiem dotrwamy, czego i każdej z Was życzę:)
 
Witajcie :)
szukałam jakiś informacji na temat szwu i tak trafiłam do was...
Dziewczyny, jestem troche zestresowana... mam szew od 2 tygodni. Jestem w 28tc5d. Tez biore luteine 2x2 i tez czasami czuje tasiemke (ja mowie kokardke).
Powiedzcie mi, czy sa jakies objawy ktorych powinnam sie obawiac przy tym szwie... co powinno mnie zaniepokoic.
To moja druga ciąża, pierwsza stracilam w 22tc5d i z ta jestem bardzo ostrozna i przewrazliwiona. Czasami wrecz panikuje.
Z tego co czytam, to wy juz mialyscie szwy, albo macie, ale dluzej ode mnie wiec macie doswiadczenie w temacie.
Czy mozna jakos rozpoznacm ze sie zsunal?
 
Witajcie :)
szukałam jakiś informacji na temat szwu i tak trafiłam do was...
Dziewczyny, jestem troche zestresowana... mam szew od 2 tygodni. Jestem w 28tc5d. Tez biore luteine 2x2 i tez czasami czuje tasiemke (ja mowie kokardke).
Powiedzcie mi, czy sa jakies objawy ktorych powinnam sie obawiac przy tym szwie... co powinno mnie zaniepokoic.
To moja druga ciąża, pierwsza stracilam w 22tc5d i z ta jestem bardzo ostrozna i przewrazliwiona. Czasami wrecz panikuje.
Z tego co czytam, to wy juz mialyscie szwy, albo macie, ale dluzej ode mnie wiec macie doswiadczenie w temacie.
Czy mozna jakos rozpoznacm ze sie zsunal?

Nie wiem czy można poczuć, ze szew sie zsunął, on jest wszyty więc nie sądze, aby były takie zdarzenia (moze któraś oipsze), musisz uważac na twardy brzuch, ja jak długo "połażę" to robi mi sie twardy, wtedy leżę plackiem z godzinkę i mija, można brać no-spę, rozkurcza i też pomaga. Gdybyś miała bóle macicy takie skurcze to idź do lekarza (ja tak miałam w1 ciązy i brałam zastrzyk z Caprogestu co ileś dni), ja idę w piątek na wizytę kontolną po załozeniu szwu to napiszę Wam co mówiła dr, chciałam sie zapisać do szkoły rodzenia, ale nie wiem czy w tym przypadku lekarz da zgodę, zobaczymy.
W każdym bądź razie ja dużo leżę, nie dźwigam itp. a po spacerach zaraz się kładę, aby odpocząć.
 
Napisz, bo ciekawa jestem...
ja juz po kontroli, mialam w zeszlym tygodniu w czwartek. Doktorek powiedzial, ze szew lekko naprezony... cokolwiek to znaczy rozumem ze sie trzyma... (nie wiem czy zle ze naprezony, czy nie) nawet powiedzialabym, ze od 2 dni mnie ciagnie jak zle stane albo usiade.
tez staram sie duzo lezec... nie udaje mi sie 24/24 :) ale staram sie jak najwiecej przebywac w tej pozycji.
konczymy 29 tc jutro, wiec mam nadzieje ze kolejne 7-8 tygodni uda sie posiedziec z dzidzia w brzuszku.
Ogolnie to widze, ze jestes jakos w temacie szwu... ja szukalam info jak to wyglada i nie wiedzialam ze on jest "przyszywany".
USG za tydzien to kaze sobie dokladny przeglad szyjki zrobic :)
dzieki za odpowiedz... troche panikuje, bo poprzednia ciaze, blizniacza stracilam w 23 tyg.
 
Madziulek, myślę że to normalne, ja też czułam ciągnięcie, moje dziecie w 28 tyg ważyło już 2 kg i napierało na szyjkę głową więc i dyskomfort był odczuwany w ten sposób. Ale jeśli się martwisz to powiedz ginowi o tym.
 
reklama
Do góry