Przez ostatnie lata jako metodę antykoncepcji stosowałam wkładkę hormonalną Mirena. Ze względu na różne plamienia śródcykliczne z lekarzem zdecydowałam, że będę przyjmować przez pół roku tabletki antykoncepcyjne. Padło na tabletki dwuskladnikowe - 24 + 4 placebo.
I nigdy nie myślałam, że będę o to pytać - ale wczoraj przyjęłam ostatnią tabletkę placebo 4-tego opakowania, a krwawienia z odstawienia brak. Czy taka sytuacja jest prawidłowa, czy powinnam zgłosić to lekarzowi? W poprzednich cyklach krwawienie pojawiało się zawsze przy 3 tabletce placebo.
W ulotce jest napisane: "Jeżeli wszystkie różowe tabletki zawierające substancję czynną przyjmowano prawidłowo, nie wystąpiły wymioty ani nasilona biegunka i nie przyjmowano żadnych innych leków, jest bardzo mało prawdopodobne, aby kobieta była w ciąży.
Jeżeli oczekiwane krwawienie nie wystąpi kolejno dwa razy, może to oznaczać ciążę. Należy natychmiast skontaktować się z lekarzem. Należy rozpocząć następne opakowanie leku jedynie wtedy, gdy pacjentka upewni się, że nie jest w ciąży"
Dodam, że nie pominęłam żadnej tabletki, a max różnica czasu w przyjmowaniu tabletek to 30 minut. Ciążę wykluczam, bo dodatkowo zabezpieczamy się prezerwatywą (ze względu na leki przyjmowane przez męża). Ogólnie czuję się okresowo - pobolewa mnie brzuch i plecy... Czy wiecie co może być tego przyczyną?
Dzisiaj powinnam przyjąć pierwszą tabletkę z nowego opakowania i stąd moje rozważania
I nigdy nie myślałam, że będę o to pytać - ale wczoraj przyjęłam ostatnią tabletkę placebo 4-tego opakowania, a krwawienia z odstawienia brak. Czy taka sytuacja jest prawidłowa, czy powinnam zgłosić to lekarzowi? W poprzednich cyklach krwawienie pojawiało się zawsze przy 3 tabletce placebo.
W ulotce jest napisane: "Jeżeli wszystkie różowe tabletki zawierające substancję czynną przyjmowano prawidłowo, nie wystąpiły wymioty ani nasilona biegunka i nie przyjmowano żadnych innych leków, jest bardzo mało prawdopodobne, aby kobieta była w ciąży.
Jeżeli oczekiwane krwawienie nie wystąpi kolejno dwa razy, może to oznaczać ciążę. Należy natychmiast skontaktować się z lekarzem. Należy rozpocząć następne opakowanie leku jedynie wtedy, gdy pacjentka upewni się, że nie jest w ciąży"
Dodam, że nie pominęłam żadnej tabletki, a max różnica czasu w przyjmowaniu tabletek to 30 minut. Ciążę wykluczam, bo dodatkowo zabezpieczamy się prezerwatywą (ze względu na leki przyjmowane przez męża). Ogólnie czuję się okresowo - pobolewa mnie brzuch i plecy... Czy wiecie co może być tego przyczyną?
Dzisiaj powinnam przyjąć pierwszą tabletkę z nowego opakowania i stąd moje rozważania