reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tatuś - opieka, pielęgnacja, wychowanie ;)

U nas P. jak wypije to z reguły śpi w innym pokoju.. czasem zdarza się że śpimy razem, ale to ma zabronione odwracanie się w moją stronę. Ale z racji tego, że on pije z trzy razy do roku bo ciągle za kółkiem to nie ma za dużo takich historii..
 
reklama
mój też kilka razy do roku, ale ostatnio miał kilka wyjść z kolegami, były też imprezy rodzinne, ja byłam kierowcą... niby dużo nie wypił, ale ja wyczuwam teraz nawet jeden mały kieliszek czy odrobinę piwa
 
Dziekuje Wam dziewczyny, bo myslalam, ze moze tylko ja mam z tym problem, wyczowam najmniejsza ilosc alko i strasznie mi to przeszkadza....Mam tez lek w sobie, ze jakby cos sie dzialo to bede sama.....
M faktycznie nie pije, bardzo rzadko mu sie zdarza, zazwyczaj na jakis imprezach rodzinnych, taki wyskok jak dzisiaj to pierwszy raz, i moze za ostra byla moja reakcja ale to silniejsze ode mnie.....
I co ja poradze, ze czuje to w jego oddechu do teraz, dobrze, ze poszedl juz spac.....
Oczywiscie mi teraz smutno :(
 
Pati nie smuć się, a na obecnym etapie ciąży nasi panowie powinni już zdawać sobie sprawę, że dziecko może się urodzić praktycznie w każdej chwili
 
No wlasnie wiem i On sie pilnuje, sam mowi, ze musi byc gotowy na porod w kazdej chwili i wkurza mnie to, ze tak sie zachowal bo to do niego nie podobne......
Ale juz koniec, minie mi przez noc a jutro bedzie mam nadzieje milszy dzien....
Ja mam juz taka burze hormonow, ze sama ze soba nie wytrzymuje, placzliwa jestem, zlekniona jakas, tak chcialabym miec juz Hanie przy sobie i byc pewna, ze jest zdrowiutka i sliczniutka.....
 
burzę hormonów to ja też mam, ostatnio chodzę ciągle wkurzona, żeby nie napisać dosadniej, ciągle wydzwaniają różni handlowcy z duperelami, szczególnie kiedy chcę sobie uciąć drzemkę w ciągu dnia :wściekła/y: jeden raz dzwonił 10! razy pod rząd, a mam przecież pocztę głosową :wściekła/y: może się nagrać, w końcu wyłączyłam telefon, jakby co to daj znać i możemy się spotkać na herbatce, koło szkoły jest (chyba jeszcze jest) cukiernia - kawiarnia na piętrze nad Carefourem. ponarzekamy i nam ulży ;-)
 
Do góry