reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tatuś w domu, czyli jak panowie radzą sobie z dziećmi i domowymi obowiązkami

konniczynka

Szczęśliwa mamuśka :)
Dołączył(a)
20 Październik 2010
Postów
1 069
Miasto
Gd
Pochwalmy się lub poskarżmy na naszych panów :-) Jak sobie radzą, gdy nas nie ma?:confused:
Ja nie narzekam, mogło być gorzej :-) Jak P. zostaje z małą, to on trochę głoduje, mieszkanie obrasta brudem, ale Emilce nic nie brakuje- a na pewno nie kremu na pupie, nakładanego w sporych ilościach :-D Na początku przy kąpieli Emilka robiła tatusiowi dzikie awantury i uporczywie sikała na ręcznik, ale już sytuacja się poprawiła- koniec z sikaniem, a płacz tylko przy ubieraniu :-) ale tak to jest zawsze przy ubieraniu...
W nocy to ja wstaję (czemu to ja mam mlekodajne cycusie?!;-)), ale jak mała płacze nie z głodu, to po kilku szturchnięciach i upomnieniach przeważnie P. wstaje (choć czasem i kopniaki zawodzą :-p), daje małej smoczek i zasypia ponownie, a gdy za chwilę znowu jest płacz, to się nie daje już obudzić:wściekła/y:Zresztą ja i tak już nie śpię, więc wstaję
To tyle tytułem wstępu :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
koniczynka co ty o 2 w nocy na forum robisz :) ja o tej godzinie albo smacznie śpie albo Julkę karmie i nie myśle o niczym innym jak znowu położyć się spać :)

A odnośnie tematu to mój mąż moim zdaniem spisuje się rewelacyjnie w roli tatusia :D I jestem z niego dumna i zadowolona. Przy małej robi wszystko od kąpania, przewijania, przebierania, karmienia po spacerki i zajmowanie się nią w ciągu dnia :) Z nockami u nas jest tak że jeżeli ma wolne od pracy dnia następnego lub idzie na popołudnie to on bierze nockę a ja się budzę o ok 6tej jak już mała na dobre wstaje i on sobie dosypia do ok 9tej a ja w tym czasie się zajmuję Julką.
 
mój mąż radzi sobie super! nie wiem jakbym sobie poradziła bez niego po porodzie jak ledwo chodziłam :) zrobi przy małej wszystko :) jak ja się zajmuje małą to on jest w stanie ogarnąć chałupę :) więc spokojnie jest super tatą :)
 
Moim zdaniem mój mąż też radzi sobie całkiem nieźle, bawi się z Ninką, kąpie ją, podaje herbatki i obiadki, a na spacerze zawsze chce prowadzic wózek :-D jak jadę na zjazd zostaje z Niną sam przez cały weekend. To czas trudny dla małej, bo dostaje mleko z butelki, jednak zuchy dzielnie sobie radzą :-) tylko mieszkanie trochę zapuszczone się przez te dwa dni robi :laugh2: ale ogólnie mogę być zadowolona.
 
koniczynka co ty o 2 w nocy na forum robisz :) ja o tej godzinie albo smacznie śpie albo Julkę karmie i nie myśle o niczym innym jak znowu położyć się spać :)
O 2 karmienie było :tak: A ja ostatnio mam problemy ze spaniem, chyba przez to, że do pracy trzeba wrócić :-(

Musze przyznać, że u nas trening czyni mistrza :-) I do tej pory nigdy nie bałam się zniknąć z domu na cały dzień, bo dziecko zawsze szczęśliwe jest z tatusiem :tak:
 
ja dla dobra waszego sie nie zaglebie w temat, mariusz zajmowal sie kuba ost 4mc temu,jak do domu ze szpitala wrocilam.nie wie nic - gdzie i jakie ma ubranka,nic nie wie:(
 
Heh w sumie ja słyszałam często "jestem zmęczony po pracy" tyle, że jak wróciłam na studia i musiał zostawać z Niną sam cały weekend to zmienił zdanie na temat kto ciężej pracuje :tak: dlatego MUSI mi pomagać, bo oboje jesteśmy za małą odpowiedzialni, a nie tylko ja, czyż, nie?
Cobra - spróbuj go wciągnąć w jakieś czynności przy dziecku, chociażby niech się trochę z nim pobawi... w końcu odkryje radość z czasu spędzanego z Kubusiem :happy2:
 
reklama
Do góry