reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tekściarze, czyli Lipcowe Dzieciaczki nauczyły się mówić:)

Daria chciała układać puzzle z babcią a babcia niestety zupełny antytalent w tej dziedzinie (jak złoży 2 razem to wszystko)...

Daria: Babciu no podawaj mi...Nie, nie to!!! Inne mi podaj, nie to, to nie pasuje!!! Babciu, bo jak Cię trzepnę to zobaczysz!!! Dobre mi podawaj!

Babcia nie wytrzymała i parsknęła smiechem. A Daria zdziwiona: "Babciu z czego Ty się śmiejesz? :confused: Babcia wytłumaczyła, że cieszy się, że udało jej się 2 puzzle dopasować ;-). Mimo wszystko Daria pobiega po dziadka, żeby przyszedł i zobaczył bo "babcia siedzi i się śmieje :shocked2:"
 
reklama
Daria zachwycona moją nową fryzurą: Mamusiu, jakie masz urocze włosy!!! Aż się nie mogę doczekać, kiedy ja będę miala takie urocze włosy, kiedy ja pójdę do fryzjera!!!"
 
Babcia tłumaczy Darii dlaczego dziadek musi chodzić do pracy, ze musi zarabiać pieniążki, żeby można było chodzić do sklepu, robić zakupy, żeby miał pieniążki na bujaka...

Daria patrzy na babcię z politowaniem, że oczywistych rzeczy nie wie: Babciu, to trzeba iść do bankomatu!!!!
 
Moją Jule kilka dni temu usypia tatuś.Położył się koło niej a ona zamiast spać ściąga kołdre,a tata co chwile ją poprawia.Nagle Julka mówi tatuś robisz bałagan.Więc tato się tłumaczy,że on sprząta a nie bałagani.Na co Julka po namyśle odpowiada: Nie tatuś lobi bałagan a niunia lobi syf
 
Babcia tłumaczy Darii dlaczego dziadek musi chodzić do pracy, ze musi zarabiać pieniążki, żeby można było chodzić do sklepu, robić zakupy, żeby miał pieniążki na bujaka...

Daria patrzy na babcię z politowaniem, że oczywistych rzeczy nie wie: Babciu, to trzeba iść do bankomatu!!!!
Czytając tę historyjke przypomniało mi się jak jest u nas z Julką.Kiedy tata idzie do pracy zawsze mówi,że musi zarabiać pieniążki.Któregoś dnia wrócił po nocce a mała już nie spała więc pyta gdzie był na to Julka To gdzie masz pieniądze,a tata tłumaczy że w banku na co ona To daj mi bank bo chce kupić lizaka
 
Uczymy Jule mówić rrrrrr czasami jej si ę uda.Któregoś dnia mówie powiedz ryba no to Julka lyba ja znowu powiedz ryba a ta dalej po swojemu.W końcu za którymś razem mówie powiedz ryba a ona do mnie scupak/tatuś jest wędkarzem/.
 
Tata uczy Darię jeździć na rowerze i mówi do niej "nie hamuj bo nie mam siły Cię pchać" a ona na to "Niee, tatusiu Ty masz duuuuuuużo siły, Ty jesteś mężczyzna!!! a ja jestem kobieta :-D"
 
niedziela,wiec wszyscy lezymy sobie ciutke dluzej
po czym tata zaczyna gilac Milenke
ta sie rechocze,az w pewnym momencie slychac:

''tata spaaaadaj! '' MY: :-D:-D
'' no spaaaadaj kufa'' MY: :szok:


no wiec moge napisac ze dowiedzielismy sie co to jest kufa :-)
to nie brzydkie slowo,o ktorym myslelismy z Karolem (bo mamie raz na ruski rok sie wymsknie :zawstydzona/y:)
kufa....to glowa :-)
Mila zaczyna coraz lepiej mowic glowa,ale jeszcze na pierwszy rzut wydaje sie ze to brzydkie slowo....uff :-)
 
reklama
Do góry