reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Temat wspomnieniowy, watki połaczone z czasu naszych ciąż.

reklama
Ja znowu namawiałam męża na sexik,ale on nic nie wzruszony i się boi że coś dziecku zrobi albo że dostanę jakiegoś uczulenia i podrażnienia i potem będzie problem przy porodzie
Więc cuż zostało nam czekanie aż sam dzidziuś się zdecyduje i wyjdzie!

 
Mi nie robiono lewatywy i nikt sie jakoś o to specjalnie nie pytał. Jedynie podczas porodu połozna zapytała mnie czy byłam w toalecie i tyle. A że byłam to pewnie uznali, że nie ma takiej konieczności i faktycznie nie było potrzeby. Nie było żadnej niespodzianki na sali porodowej.
 
Mnie też nikt nie robił lewatywy, w trakcie skurczy byłam w toalecie, potem pod prysznicem. Mąż ogolił mnie w domu. Za to przy porodzie popuściłam trochę moczu ::)
ale na to nie ma rady.
 
za to ja mojego namawiac nie musze
ale ze sex przyspiesza porod to w naszym przypadku to akurat bujda ;D
jutro mamy 38tc. a od jakichs 2tygodni kochamy sie bardzo czesto i NIC!! :mad:
a ja mam juz dosc
 
A to moj brzuszek tydzien po porodzie.

jolapo8nb.jpg
 
Hmmm... a mnie sexik prawdopodobnie jednak przyspieszył sprawę, ale dopiero jak już miałam rozwarcie na 2 cm. Dowiedziałam się o tym o godzinie 11:00(miałam KTG i badanie wewnętrzne), o godzinie 13 był sexik, a od 14:09 miałam skurcze co 13-14 minut. W nocy o 3:20 urodziłam więc chyba jednak coś w tym jest, ale dopiero jak szyjka jest gotowa. 8)
 
Aletko bardzo ladnie wygladasz.

Ja mam nadzieje ze tez teraz brzuszek juz mam mniejszy, widze po spodniach ciazowych jak zakladam bo mi spadaja hehehe ale mam jeszcze do zrzucenia 7kg.
 
Ja mam mniej więcej taki jak Aletka, czyli "czwarty miesiąc". Do zrzucenia to jeszcze z 10 kg ::)
 
reklama
Mi brzuszek w miare szybko sie wchlania, widze ogroma roznice miedzy tym co bylo jak wyszlam ze szpitala a teraz (tydzien) ale to w dalszym ciagu flaczek, ktory wystaje:)
Do zrzucenia tez mam jakies 7-8 kg ale dokladny wynik poznam jak zwaze sie w przychodni ale w sumie nie ma sie co przejmowac, pracowalysmy na te kilogramy tyle miesiecy, wiec musimy byc teraz cierpliwe :laugh:

 
Do góry