reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

TESTY rowerka biegowego First BIKE. Opinie, relacje, komentarze.

First BIKE Ania

Fanka BB :)
Dołączył(a)
30 Wrzesień 2011
Postów
224
Tutaj znajdziecie relacje testerów rozpoczynających naukę jazdy na naszym rowerku.
Pierwsze wrażenia, początki nauki, postępy i w końcu... pierwsze sukcesy!

Kamlotka, MaLea sądzę, że nie tylko ja jestem bardzo ciekawa Waszych relacji!
Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić w roli Mam reporterek :-)

Do tworzenia wątku zapraszam jednak wszystkich! Zwłaszcza tych, którzy też mają rowerek First BIKE.
Proszę piszcie i opowiadajcie. Dzielcie się z nami swoimi obserwacjami. Przesyłajcie zdjęcia, firmy... Wszystko, co dotyczy Waszych doświadczeń z First BIKE!

A może weźmiecie też udział w nowym konkursie? Szczegóły w temacie https://www.babyboom.pl/forum/first...e-lub-kamizelke-odblaskowa-54419/#post7672647
 
Ostatnia edycja:
reklama
My rowerek mamy od jakiś dwóch tygodni, na razie nasza córa go prowadza, ale boi się siadać i jeździć, nie zmuszamy bo to straszna indywidualistka, i każde namawianie i sadzanie kończy się większym oporem.
W rowerku natomiast zakochał się starszy brat. Mam nadzieję, że Hania wkrótce rozpocznie próby, bo chyba głównym motywem zaintersowania jest zazdrość o brata;)
 
Hej Tyńka, Masz dobre podejście :-)

W takich przypadkach nigdy nie zmuszajmy dziecka do jeżdżenia – pokazujmy rower, opowiadamy o nim, ale nic na siłę.

IMG_4176.jpg

Można też obejrzeć z dzieckiem filmy pokazujące jak inne dzieci jeżdżą na takich rowerkach.
Cały zbiór znajdziecie tu: Animacje

To dobry sposób - działa nawet na uparte, choć bardzo sympatyczne "Rudzielce". Zadzwonił do mnie kiedyś Dziadziuś takiej to właśnie dwulatki z prośba o radę, bo dziewczynka stwierdziła, że jeździć nie będzie. Uparta, słuchać nie chce... indywidualistka.
Czy pomogło? Za kilka dni zadzwonił z nowymi wieściami. Tym razem bunt dotyczył spacerów.
Bez roweru, NIE IDZIE :-)
 
Ostatnia edycja:
Dobrym pomysłem na zaprzyjaźnienie się dziecka z rowerkiem są też akcesoria: ciekawe i kolorowe dzwonki wydające ładne dźwięki, koszyczki, w które można włożyć buteleczkę z piciem, misia czy inne ulubione zabawki.

Dzięki nim dziecko samo zacznie się rowerem interesować, a od tego już tylko krok, aby zaczęło próbować jeździć.

IMG_4499_koszyczek czerw.jpgIMG_4520_dzwonek kwiatowy 2.jpgFahrradklingel-Kompass-DINO-retro.jpgCross with -accessories.jpg

więcej akcesoriów znajdziecie tu: Rowerki biegowe
 
Ostatnia edycja:
to u nas zgoła odmiennie :-) niż u Tyńki i Hani. Toś zakochał sie w rowerku od pierwszego wejrzenia :tak:
podobnie nabyliśmy naszego FirstBike'a około 2 i pół tygodnia temu. od tej pory mamy w domu istny laufradowy szał :laugh2:

podobnie, jak u Was- starszy brat podbiera rowerek młodszemu ile i kiedy się da ;)
Toś, jako, że ostrożny z natury, lecz kochający wyzwania pierwsze kroki zaliczał dosłownie "krokowo" ;) tj. nie siadał na siodełku, stał z FirstBikiem między nóżkami, trzymał się kierownicy i chodził.

Teraz wygląda to następująco: każda jazda rozpoczyna się od "chodzenia", potem siada pupką i powoli, z czasem nóżka za nóżką zaczyna się... odbijać :D i o to chodzi!

fascynacji nie ma końca!

z przyjemnością zaprezentuję moich chłopców na dzisiejszym rowerkowym spacerku :-)

powolne miłego początki :-)
IMG_0036-4.jpg


IMG_0037-2.jpg


IMG_0038-5.jpg


chodzimy... :-)
IMG_0042-1.jpg


moje chłopaki :)
IMG_0044-2.jpg


rozkręcam się!
IMG_0047-3.jpg


istne "kradziejstwo" ;)
IMG_0053-2.jpg


IMG_0057-2.jpg


i Toś na żywo:


e
dit: a matka zapominalska nie wzięła kasku :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

edit2: co do dodatków rowerkowych- to prawda, niesamowicie zachęcają (choć u nas zachęcać nie trzeba ;)). dzwonek jest wypas, jak to mówi mój starszy syn ;) na dokładkę oprócz "dzwonienia" ma wbudowany kompas, co bardzo interesuje Adasia
 
Ostatnia edycja:
marta super że podzieliłaś się z nami First Bike'owymi wrażeniami :-)
mały nieźle sobie radzi na rowerku - całkiem szybko załapał o co chodzi :-)
świetne zdjęcia, Toś nadaje się do reklamy, taki jest uroczy :-)

czekamy na naszą brykę i wkrótce startujemy z relacjami :-)

--
zielone cudo stoi już u nas w domu :-)
na gorąco napiszę tylko, że Szymek jest zachwycony dzwonkiem (nawet teraz słyszę ding, ding, ding ;-)) a sam rowerek go trochę przeraża. opuściłam siodełko najniżej jak się dało, wsiadł na chwilę, uszedł parę kroków i stwierdził, że już nie chce bo się przewróci :sorry2:
ale nic na siłę :-) po tak ostrożnych początkach, tym bardziej będą cieszyć pierwsze rowerowe sukcesy :-)
 
Ostatnia edycja:
Marta, świetne zdjęcia! Chłopaki też bardzo sympatyczne :-)
Doskonale, że First BIKE tak przypadł im do gustu.

Toś bardzo szybko złapał sztukę jazdy. Świetnie sobie radzi!
A dla starszego może podwyższaj siodełko. Będzie mu wygodniej. Mój już 8-letni synuś też podbierał swojemu 2,5- letniemu kuzynowi. Taki los First BIKE-ów. Są rozchwytywane :-)

Mam jeszcze propozycję. A co powiecie na jeszcze inną zabawę?
Proponuje obklejenie rowerka naklejkami, które zawsze są dołączane do rowerka.
To nie tylko bajer, ale i zwiększone bezpieczeństwo bo naklejki są odblaskowe.
Wieczorem (a o tej porze roku wieczór jest już niestety po południu) to może Wam się przydać.

Zobaczcie - te naklejki odbijają światło i dodają fasonu rowerkowi!

naklejki.jpgnaklejki 2_small.jpgnaklejki_small.jpg
 
Ostatnia edycja:
Malea, cieszę się, że nasza dwukołowa błyskawica już do was dotarła :-)
Daj Szymciowi czas :-) (lubię to imię mój starszy syn też je nosi... Szymki to sprytne i bardzo żywe chłopaki:-))

A przy okazji mogłaś się przekonać jaką rolę na początku spełniają takie małe fikuśne dodatki jak dzwonki!

Bardzo ważne jest też, abyś sprawdziła czy jak Szymcio siedzi, to czy nóżki całymi stopami opierają się o podłoże. Zamontuj uchwyt jeśli stwierdzisz, że niezupełnie. Jak synuś będzie miał jeszcze niżej siodełko to poczuje się zdecydowanie pewniej i bezpieczniej.

A tak przy okazji zobacz jak wyglądały pierwsze próby z rowerkiem First BIKE pewnego małego chłopca:

[video=youtube;eu6x-BFMVHc]http://www.youtube.com/watch?v=eu6x-BFMVHc&NR=1[/video]

Szymek też już próbował tej zabawy na koniec?
 
Tyńka, a u Was jak tam? Jakieś postępy?:-)
Oglądałyście filmy? A może jak zabierzecie rowerek na spacer to się mała odważy?
Może jak się zbiegnie konkurencja... :-)

Napiszcie co u Was słychać w sprawie akcji rowerkowej :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
jak już pisałam, początki były trudne - dziecko nie chciało usiąść na rowerek, przekupione (tak wiem, niezbyt to wychowawacze ;-)) pozwoliło się posadzić, przeszło kilka kroków ze skwaszoną miną, po czym rower się przewrócił a rowerzysta kategorycznie odmówił dalszej jazdy...
kolejne łapówka już nie zadziałała ;-)

zastosowałam się do wcześniejszych wskazówek, że nic na siłę, odpuściłam i pozwoliłam mu dzwonić i dzwonić i dzwonić. i tak po kilkunastu minutach DING i Szymek podniósł rower z podłogi, DING i zaczął go prowadzić, DING i przełożył nogę przez ramę... ;-)
a potem było DING-DING-DING "gotoni śtajt!" i ruszył w pościg za mamą (no taki chodzony pościg ;-))

czasem siada na siodełko, czasem nie, idzie bardzo powoli, ale bardzo mu się to podoba, więc nie mam wątpliwości że się rozkręci :-)

na koniec dnia potrafił już sam siadać na rowerek (jeśli stoi oparty o ścianę), samodzielnie z niego schodzić, unieść, żeby zawrócić lub lepiej ustawić :-)

[video=youtube;JtaRH-5-LXo]http://www.youtube.com/watch?v=JtaRH-5-LXo[/video]

polecam zwrócić uwagę na końcowe westchnienie ;-) nie jest lekko być rowerzystą:-D
dzisiejszy dzień zakończyliśmy płaczem, bo dziecko chce jeździć a nie spać, więc jest dobrze :-D


--
Aniu no że ja nie wpadłam na odwrócenie rowerka do góry "nogami" :-) super pomysł na zapoznawanie malucha ze sprzętem :-)

bardzo dziękujemy za dorzucenie dzwonka do przesyłki, uratował sytuację :-)

a ten uchwyt do obniżania to to coś na tylne koło, tak? :-) bo tak się głowiłam po co instrukcja każe mi rozkręcać przykręcone koło ;-)
 
Do góry