reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

TESTY rowerka biegowego First BIKE. Opinie, relacje, komentarze.

ależ uradowany, cudnie sie go ogląda :tak:

uważaj bo kolejne zjazdy zacznie sobie uatrakcyjniać wjeżdżaniem w dziury ;-) a w tym mostku kilka jest - znam z autopsji :-D
 
reklama
MaLea, dziękuję za tak bogatą i ciekawą relację!
Szymek jest fantastyczny. A z Ciebie doskonała reporterka :-)
Widać, że oboje doskonale się bawicie.

a dziś Szymek nadal doskonali sztukę lewitacji - siedzi na rowerku oglądając bajki i co jakiś czas odrywa obie nogi od podłogi, próbując utrzymać się na samym siodełku :biggrin2:

To mi się też podobało. Nie byłabym jednak sobą jakbym nie wtrąciła jakiejś praktycznej porady :-)
Otóż - jakbyście mieli ochotę wyjść po deszczu, kiedy siłą rzeczy wszystko po spacerze będzie zabłocone, nie bójcie się wstawić rowerka do wanny! Strumień wody, jak trzeba namydlona szczotka, kilka ruchów i rower będzie znów jak nowy :-)

Nie obawiajcie się, że naklejki się poodklejają albo, że rower zardzewieje. Nic z tych rzeczy!
Możecie go myć kiedy trzeba i na "sterylnie" czystym Szymek dalej może siedzieć przed telewizorem.

Ale mam dla niego inną propozycję. Widziałyście to już na naszym forum? https://www.babyboom.pl/forum/first...y-pomysl-dla-maluchow-i-przedszkolakow-54519/
 
Ostatnia edycja:
Bestyja dzięki za radę, będę się mieć na baczności :-D

Ania a jak! nasz rowerek był już pod prysznicem :-D nie widać tego na filmikach, ale w parku były kałuże, oczywiście nie dało się ich ominąć :-D a jak Szymek zobaczył że rowerek "rysuje" oponami, to był zachwycony :-) jeszcze nie umie podnosić nóg, więc buty wyglądały jak siedem nieszczęść ;-)
po powrocie do domu postawiłam rower w najdalszym zakamarku przedpokoju (coby się nie rzucał w oczy) i stwierdziłam że nie będę go myć, bo po co? ;-) o słodka naiwności! po kilku minutach usłyszałam DING i rowerek-brudas wjechał mi do pokoju ;-) więc trzeba go było wyszorować i dopiero na takim czyścioszku oglądać bajki :-) nic się nie odkleiło :-)
jeszcze tak odnośnie naklejek, to chwilę po przyklejeniu tej czarnej naklejki z logo First BIKE, moje dziecko postanowiło ją oderwać (może była krzywo? ;-)) przykleiłam na nowo i trzyma się super :-)

o Baby Smart za chwilę, bo właśnie jest jakaś wojna między chłopcami i trzeba wkroczyć do akcji ;-)
 
Witam


Wczoraj mi gdzieś post zaginął, dzisiaj znowu :wściekła/y: Więc pisze go po raz trzeci.

Na wstępie MaLea Szymuś świetnie sobie radzi, urodzony FirstBikowiec :-)

U nas to dominuje zasada MAŁYMI KROCZKAMI DO CELU :tak: Czyli po prostu trening czyni mistrza :-D Z dnia na dzień jest lepiej, spacery są urozmaicone i o tyle inne, że nie używamy już wózka, teraz to nóżki są jej napędem, fakt, że trasy nam się skróciły, ale na pewno są bardziej męczące, niż te dłuższe w wózku, teraz ruch przede wszystkim na pierwszym miejscu :tak::-) A jak wiadomo, każdy ruch to zdrowie

Rozśmieszyła mnie pewna sytuacja, jak to pan zaczepił małą rowerzystkę, na pewno też macie takich w swoich miastach, siedzą na ławkach i czuć ich alkoholem :-D

-Skąd masz taki ładny rowerek?
-Mama dał :-D
-A dasz mi go?
-Nieeeeee, to mój lowel, mama dał nowy lowel :-D
-Też mam rower, ale taki duży (stał koło niego)
-Chcesz pojeździć?
-Nie, mam
Pan akurat zbierał się do odjazdu, a Mała wołała jak odjeżdżał
-No to papa, no to pa pa, przyjedziesz Niuni? :-D
Faktycznie, można zawierać nowe znajomości, a Firs Bike sprzyja nowym kontaktom :-D:-D

[video=youtube;zd-Bgkpfd7w]http://www.youtube.com/watch?v=zd-Bgkpfd7w[/video]

[video=youtube;QBr34boQcBE]http://www.youtube.com/watch?v=QBr34boQcBE[/video]
 
dziś Szymek ma trochę gorszy dzień i denerwuje go, gdy próbuje robić zdjęcia, więc musiałam odpuścić.
mały jeździ już dość płynnie a domowy trening lewitacji okazał się bardzo skuteczny, bo coraz częściej podnosi nogi :-)

img0088g.jpg


zdjęcie trochę słabe, ale i tak cud że udało mi się to uchwycić :-)

zaczepiła nas mama z dwuletnim dzieckiem w wózku. gdy powiedziałam ile Szymek ma lat i że trenuje dopiero od tygodnia, nie mogła wyjść z podziwu, bo zdawało jej się że takie rowerki są dla starszych dzieci :-)
i tak sobie postanowiłam że Mikołaja posadzimy na rower w okolicach drugich urodzin :-)

a tu jeszcze 2, cudem zrobione zdjęcia z dzisiejszego spaceru ;-)

img0031jb.jpg


img0094ae.jpg


jesień jest piękna :-)
 
a tak jeździmy po tygodniu :-)


[video=youtube;s6_JnTViR_4]http://www.youtube.com/watch?v=s6_JnTViR_4[/video]


często obserwuję Szymka podczas zabawy z dziećmi i wydaje mi się jeszcze taki... pokraczny (aż chce się podbiec i mu pomóc) - nie potrafi zjechać ze zjeżdżalni siedząc, próbuje swoich sił na drabinkach, ale są za wysokie, nie rozumie o co chodzi w zabawach "starszaków".
gdy wsiada na rowerek, nie widzę w nim tego niezdarnego dwulatka i to jest super :-)
po pierwszym tygodniu nie dostrzegam jeszcze w rowerku żadnych wad :-)

--
znów zostaliśmy zaczepieni - tym razem przez grupkę 10-12 latków, którzy nie mogli przestać się zachwycać wyglądem First BIKE'a :-) jeden nawet stwierdził, że szkoda że nie jest PRAWDZIWY, bo chciałby taki mieć ;-)

--

tak à propos zjeżdżalni - Szymek wariuje, First BIKE pozuje ;-)
img0128lz.jpg
 
kamlotka dla Oliwki to faktycznie duża zmiana, skoro używałyście jeszcze wózka :-)
widzę że już siada - super :-)
Szymek twierdzi że rowerek kupił mu pan (w domyśle: kurier) i nie mogę mu tego wybić z głowy ;-)

--
przepraszam za tyle postów pod sobą, chciałam edytować poprzedni, ale przez to zdjęcie na końcu jakieś cuda mi się porobiły :sorry2:
 
jestem pod wrażeniem jak pięknie sobie Szymuś radzi! suuuper :-)!

u nas też postępy, acz matka zapominalska (z trójką maluchów o to naprawdę nie trudno ;)) ciągle nie bierze z domu kasku :zawstydzona/y:. postaram się dziś wkleić nasz filmik z tej niedzieli. jakość niestety taka sobie, bo kręcony komórką, ale dziecię i sprzęt widać :-D

p.s. starszy brat robi już takie cuda na FirsBikeu, że tylko do cykru go wysłać ;) ;) a jak zrobimy siodełko maksymalnie wysoko, to jako, że malutki z niego 6ścio latek całkiem całkiem mu FirstBike pasuje ;)

p.s.2.Oliwka też sobie super radzi!

p.s.3. żałuję, że nie mamy czynnej wanny tj. stoi nowa nieużywana od 6 lat, tyle, że nie ma kranu ;) w niezrobionej wciąż jeszcze drugiej łazience, bo mycie w małym brodziku nie jest tak wygodne, choć nie niemożliwe przecież :)
 
Dziewczyny jesteście świetne! Stokrotne dzięki za fajne relacje, zdjęcia, filmiki i dowcipne komentarze :-)

Szymek jeździ wprost rewelacyjnie. A ten park! Cuuuudowny.
Oliwka - postępy widać wyraźnie! Doskonale :-) Bardzo się cieszę, że tak dobrze już sobie radzi.

Marta, jak masz cokolwiek to wstawiaj! Jestem bardzo ciekawa.

Pogoda dopisuje. A przed nami kilka wolnych dni także z dobrymi prognozami. Więc pewnie rodzinnych spacerów nie zabraknie...
Dobrej zabawy!
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziś perfidnie zemścił się na mnie mój... telefon ;) (marki nie podam, ale duzo się o nim słyszy ;) ;))

w każdym bądź razie spędzilam pół dnia na tysiącach prób połączenia aplikacji qik z youtube i wklejenia tam fimików, które nakręciłam na niedzielnym spacerze z dziećmi. ach jestem zła na ten mój super telefoniczny wynalazek ;)

w każdym bądź razie końcowy efekt moich zmagań ze sprzętem (bardzo upartym sprzętem ;)) jest taki, że wklejam link do fimiku, a następnym, mam nadzieję, bliskim już razem (weekend szykuje się piękny podobno u nas nad morzem) biorę aparat, kask i porzucam wszelkiej telefoniczne wynalazki ;) czyli ruszam na podbój naszego małego miasta z dziećmi i FirstBikiem :-)

a to nasze niedzielne podrygi, choć tu nie widać do końca jak świetnie już sobie Toś radzi, bo ma tu za duże buty (obecne stały się Nagle za małe ;)) i powiedzmy, że "trochę" mu to przeszkadzało. jednak miłość do rowerka wszelkie przeszkody zwycięży :-D

FirstBike and Tos | Poland | By Marta Bownik- Bączek (jeaclin)
 
Do góry