reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

to kiedy spotkanie?

JESZCZE RAZ


  • Wszystkich głosujących
    18
ufff...
ja dopiero skończyłam pakowanie....
z jedzonka to wezmę jakies ogóry, kiełbachę, no i oczywiście piweczko i mniam likier czekoladowy.....
Bułki albo chlebek chcemy gdzies po drodze kupić...
poza tym zapakowałam dmuchany basen dla dzieci z pompką, nie wiem czy to dobry pomysł.
Zabieramy ze sobą ze dwa parasole z Coli i kocyki na trawkę...
 
reklama
słuchajcie ale chyba naczyń nie trza brać ?
baba da chyba na to ognicho i na śniadanie ??????
nie pomyślałam , może możnaby wziąć jednorazówki ?
ale my juz nie zdążymy zahaczyć o sklep

wciąż gotuję i jeszcze mi zejdzie w kuchni
a jeszcze spakować sie

mąż lekko spłoszony spytał sie mnie czy będą jacys faceci, czy tylko sam babiniec :-p:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Myślę, że da Trinakria. Ona jest z tych osób, co jak się je traktuje miło i potulnie, to jest średnia, ale jak się dziś trochę na nią za coś obraziłam, to od razu zrobiła się słodka... nie lubię takich, ale cóż... a jak nie da to do teściowej podjadę po naczynia, bo tylko parę kilosków... ale garnuszek na kaszkę Bru to biorę.

Ja i gotuję i pakuję rano :baffled:

Teraz mam gości, Jaśka kuzynka z Danii, i nie mam już siły... ale ja zawsze na ostatnią chwilę...
 
to fajno, garnuszek na kaszke dla Błaża też biorę :tak:

otlety (jak mówi Błaż już usmażyłam, zupa też gotowa, jeszcze rano placki mu zrobię- będzie zachwycony :-D)
podziwiam Cie za poranne gotowanie, ja zostawiam na jutro tylko już pakowanie :baffled:, no i te placki ;-)
nie lubię na ostatnią chwilę, bo się boję , ze nie zdążę, a bidak głodny nie może być
i on z tych co uwielbiają jeść :-p
 
My prawie spakowani
a Krystian daje czadu od rana więc już się boję co będzie
mówiłam mu że będą dzieci on: tak
będziesz grzeczny :nie
 
Kobiety ja mam MEGAKACA i okres, więc proszę o wyrozumiałość.

Ale juz się cieszę :-) HIP HIP HURA
 
reklama
no i powitałam na Centralnym Agask (raczej ona mnie :-)) i polowałyśmy na resztę. Poznałam/przywitałam Madziębial o pięknych oczach i Toję o super loczkach , Mariankę zabójczą radośnicę, chudą J@godę i jej wysokiego męża, wesołą Basię-brzuchatkę, Agusię krajankę-Radomiankę :-), milutką Margot :-). Że o cudnych dzieciach nie wspomnę!!!!! Niestety nie dotrę do Podkampinosu dziś...
 
Do góry