reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

trudy dnia powszedniego

Bazylia123

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
27 Maj 2008
Postów
56
Miasto
UK
witam wszystkie dziewczyny,
po pierwsze wszystkim baardzo serdecznie gratuluje!
chcialabym pod tym tematem zgromadzic rózne rady jak sobie radzic z codziennoscia.
o uwagi prosze szczególnie te mamusie, które juz maja jedno malenstwo w domu.
jak wiadomo podnoszenie nie jest wskazane. ja zupelnie nie wiem co robic. moja córeczka wazy ponad 10 kg, ma 17 mies, wiec czynnosci typu wchodzenie po schodach, kapiele, wchodzenie i wychodzenie z lózeczka wymagaja podnoszenia. maz nie zawsze jest pod reka.
bardzo trudno mi znalezc optymalne rozwiazanie na te codzienne czynnosci. dalej chcialabym opiekowac sie córeczka jak dotad, ale z drugiej strone bardzo martwie sie o nowego dzidziusia.
ja wy sobie radziecie z tym wszystkim?
wszystkie rady mile widziane :-)
 
reklama
Bazylia123 - odpisałam dużo i mi wcięło posta, a teraz już muszę na chwilę lecieć. Nie dasz rady w ogóle nie nosić starszego dziecka - możesz to ograniczyć i znaleźć jakieś swoje rozwiązania, ale czasem będziesz musiała podnieść. Rozmawiałam o tym z koleżankami w tej sytuacji - one nosiły dziecko będąc w ciąży i nic im się nie stało. Ważne żeby oszczędzać się w miarę możliwości! Powodzenia!
 
Niestety też mi się wydaje że nie ma szans uniknąć noszenia dzieciaczków, ja już tym bardziej bo moja ma niespełna 8 miesięcy, ale co się da trzeba zrzucać na mężów :)
póki co to damy radę spokojnie gorzej jak te brzuchy urosną :) ja sobie na razie nie mogę wyobrazić jak z wielkim brzuchem będę wyciągać dziecko z łóżeczka :szok:
 
Julisia może już wtedy Milusia będzie już potrafiła samodzielnie wyjść z łóżeczka (jeśli masz wyjmowane szczebelki) - wtedy po prostu podasz jej rączkę, a ona będzie szczęśliwa, że jest samodzielna. A poza tym kolejna kwestia - czy jak urodzi się kolejna dzidzia to będziesz miała dwa niemowlęce łożeczka, czy też Milusia będzie spała już w normalnym łóżeczku? Bo jeśli starsze dziecko ma otrzymać nowe łóżeczko to warto je zmienić najpóźniej dwa miesiące przed porodem - choć mi się wydaje, że lepiej wcześniej - bo jak zrobisz to dopiero jak dzidzia się urodzi, to starsze dziecko będzie miało wrażenie, że to młodsze czegoś go pozbawiło. Wymieniając łóżeczko wcześniej unikniesz przynajmniej tego problemu :) Moje koleżanki tak robiły i faktycznie się to sprawdza. No i wtedy kłopot z głowy - nie będziesz musiała wyciągać dzidzi z łóżeczka mając duży brzuch :)
 
W sumie to jeszcze nie wiemy jak to będzie, bo jeszcze daleko do tego, przynajmniej tak to się wydaje ale wiem że ten czas zleci szybciej niż nam się wydaje, ale pewnie będziemy Milce kupować jakieś doroślejsze łóżeczko, ale to wszystko się jeszcze okaże
 
nasza mala jeszcze jest w lózeczku w sypialni, ale tez myslimy, zeby ja niebawem "przeprowadzic" do jej pokoju. problem w tym, ze jeszcze mi sie budzi w nocy i przechodzi do naszego lózka, wiec jak jest obok to tylko przeskakuje do nas, a tak pewnie jak sie przebudzi nad ranem w swoim pokoju, to bedzie plakala. Mam nadzieje, ze niebawem przestanie sie budzic w nocy.
 
Bazylia123 - moi znajomi przeprowadzając starsze dziecko do jego pokoju postanowili, że na początku (i tak długo jak będzie taka potrzeba) jedno z nich będzie też spało w tym pokoju. Ale na szczęście nawet nie było takiej potrzeby, bo chłopczyk pokochał sam spać i wręcz wyganiał innych z pokoju :) A jak duże jest Twoje starsze dziecko? Czasem trzeba poczekać aż dziecko samo dojrzeje do pewnych rzeczy - wtedy wszelkie zmiany są bezproblemowe i bezstresowe.
 
córcia ma 17 i pól mies. z tym poczatkowym spaniem razem w jednym pokoju to nawet dobry pomysl. mam nadzieje, ze uda sie nam to wszytko bezstresowo.
 
reklama
Bazylia123 - mój Maciuś ma 20,5 miesiąca to w sumie niewiele starszy od Twojej córeczki - czyli będziemy miały podobną sytuację. Też coś będę musiała kombinować z łóżeczkiem, a nie mam łatwej sytuacji mieszkaniowej, bo nie mam swojego mieszkania tylko wynajmuję. Nawet nie wiem czy właścicielka zgodzi się na kolejne dziecko w tym mieszkaniu. Mam nadzieję, że nie będę musiała się przeprowadzać w ostatniej chwili...Pokoje mamy tutaj dwa, no ale jakoś musimy dać radę.
 
Do góry